Hello. Parę osób może mnie tu jeszcze pamięta, ale od wieków się nie odzywałem. Piszę z problemem :)
Mam deck Yamahy KX-360, płyta główna oznaczona XK 763, deck odtwarza taśmę bez zarzutu, natomiast przy nagrywaniu pojawia się dość dziwny dla mnie problem: Nagranie zaczyna się zawsze czysto, z odpowiednim poziomem, po czym... ,,siada'': wysokie tony znikają całkiem, zostaje tak na ucho koło
8kHz pasma i tyle. Niskie tony są na miejscu. Czasem nagranie ,,pompuje'' - wraca do czystego, poprawnego nagrania i znowu siada, cyklicznie, czasem zostaje tak do końca taśmy. Nie ma reguły.Podejrzewam zimny lut, albo wyschnięty kondzioł, albo coś w ten deseń, tylko niekoniecznie palę się wymieniać wszystkie kondensatory na płycie... ma może ktoś serwisówkę lub jest w stanie doradzić, czego i gdzie szukać?
Mechanikę czyściłem, ale to nie problem tempa posuwu, bo nie ma przesunięć tonu, poza tym nagrany czysty dźwięk odtwarza się bez obcej modulacji (tylko raz ciszej raz głośniej, w zależności od częstotliwości i humoru decka).
pozdrawiam i liczę na odzew,