Magnetofon szpulowy

Witam,

Poszukuję w Warszawie dobrego specjalisty, który potrafi naprawić i wyregulować stary magnetofon szpulowy ZK 246.

Reply to
Reverso
Loading thread data ...

przypuszczam, ze kazdy fachowiec (nie taki z Usterki) starej daty Ci to zrobi, problemem moze byc natomiast wymiana glowicy; w tych magnetofonach oryginalne glowice zbudowane czesciowo z tworzywa sztucznego szybko sie zuzywaly (co wymagalo czestej regulacji) a dzisiaj znalezienie takiej moze byc bardzo trudne.

Reply to
krychu (musk

Mechanika czy elektronika?

Jakbyś się zgłosił 20 lat temu...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

albo w zeszłym roku. Wywaliłem na wiosnę zwłoki mojego ZK246 i wsie duperele do niego: kółka napędowe, głowice itd. Ale tak to już niestety jest...

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

A ja szukam jakiejs Arii albo Damy Pik czy inego dobrego polskiego stereo czterosciezkowca :)

W mechanice magnetofonow szpulowych za bardzo nie grzebalem ale jakie masz objawy usterki?

Reply to
invalid unparseable

Ja mam jeszcze mocno stuningowanego M2405S, ale nie oddam go na części! Poprawki mechaniczne wywalone - pozostały tylko elektryczne - wymienione trafo, całkowicie zmienione przedwzmacniacze (własna konstrukcja na 2SK41E - akurat tylko takie FETy miałem pod ręką) i korektor barwy dźwięku - z 'pasywnego' na 'aktywny'. Ale myślę, że po ćwierć wieku przydałoby się gumowe elementy powymieniać...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia Sun, 29 Aug 2004 22:31:11 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja Krzysiek Słychań <vault snipped-for-privacy@tlen.pl nadała:

Koncert - najlepsze co u nas robili, cena dziś ok 500zł.

Reply to
Tomasz Szcześniak

Robili u nas lepsze - w pełni profesjonalne. W zakładach Fonia - wzorniczo skoordynowane ze stołami serii 180.

Ba! Ale gdzie to kupić? Inna sprawa - po co? Za te pieniądze kupisz porządną kartę do komputera...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia Sun, 29 Aug 2004 23:10:26 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja RoMan Mandziejewicz snipped-for-privacy@pik-net.pl nadała:

I był do kupienia w sklepach dla zwykłego Kowalskigo? Ja mówię o sprzęcie domowym.

Na allegro parę razy był, na Wolumenie też widziałem, z ogłoszenia. Kupić to nie problem

I karta będzie ak klimatycznie machać wskaźnikami, kręcić szpulami z cichym szumem silnika?

Reply to
Tomasz Szcześniak

W sklepach - nie. Ale w Fonii można było kupić. Tylko za jakie pieniądze... Poza tym - po co Kowalskiemu stydyjny magnetofon, do którego taśm nie sposób było kupić (Stilon zaprzestał produkcji bardzo dobrych taśm i dostępne były albo ORWO albo dewizowe)?

Koncert trochę wyłazi poza tę kategorię... Jakby miał 38.1 zamiast

4.76 cm/s to wylazłby całkiem. A tak - większość i tak kupowała SB do podsłuchów :-( [...]

To możesz sobie oprogramować ;-P

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia Sun, 29 Aug 2004 23:21:27 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja RoMan Mandziejewicz snipped-for-privacy@pik-net.pl nadała:

A były one na normalna ćwierćcalową taśmę, czy na jednocalową? Bo w tym drugi przypadku mozna było wykorzystać taśmę od magnetowidów C. Choć chyba tez nie była w polsce robiona, ale w NRD na pewno.

Koncerta zawsze widziałem określanego jako 'półprofesjonalny'. A swego czsau to było moje marzenie, ale potem za współczesny się dla mnie zrobił :) Teraz szukam oryginalnego drutofonu Telefunkena z lat 30-tych. Późniejsze mnie już nie interesują :)

Jak komputerowe 'pseuudogrmofony' dla DJów?

Reply to
Tomasz Szcześniak

Na ćwierćcalową ale o grubości aż 55 um... Klasyczna, studyjna taśma.

Ale taśma do magnetowidów miała paskudną charakterystykę magnesowania... Próbowali w opolskim radiu się tym bawić - nie dawało to sensownych rezultatów.

Serdeczne dzięki za NRDowskie i ruskie taśmy - badziew koszmarny.

Z lat 30-tych/50-tych (tak dziwnie, bo w 30-tych zaprojektowane a

50-tych produkowane) miałem już normalny, studyjny na taśmę (seria 120? - nie pamiętam). Ale zaginął w pomroce dziejów jakieś 20 lat temu

- był na przechowaniu w zakładowym radiowęźle, człek się zwolnił i mnie nie powiadomił wczesniej. Później nie miałem już dostępu. A miałem już uruchomione wszystkie silniki, komplet głowic - potrzebował tylko sterowania i wzmacniaczy :'(

Nie widziałem - nie bawię się tym.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia Sun, 29 Aug 2004 23:35:24 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja RoMan Mandziejewicz snipped-for-privacy@pik-net.pl nadała:

A tego nie wiem, u nas się magnetofonów w zasadzie nie używa. A dlaczego ma psakudną? Przecież wizja była zapisywana analogowo, więc też musi być liniowa, zapewne wymaga tylko innego prądu podkładu, i siły pola do zapsiu.

Niestety, nie jest to pierwszy zabytek o którym wiem, że tak skończył :( Ale wątpię, czy był on projektowany w latach 30-tych, wtedy jeszcze AFAIR nie za bardzo umieli robić taśmy magnetyczne, bo z materiałami był problem, za to magnetofony na drut były na pewno, w normalnej sprzedaży.

Ja też, ale widziałem gdzieś jako ciekawostkę - dwa telerze na pulpicie, w kształce swóch gramofonów obok siebie, z jakimiś czujnikami. Sterowało toto jakimś doftem na komputerze do którego było dołączone i podobnież dawało takie same efekty jak abawy normalnymi gramofonami.

Reply to
Tomasz Szcześniak
Reply to
invalid unparseable

Niestety - analogowo, ale modulujac czestotliwosc nosna. FM duzej liniowosci nie wymaga, chyba ze kolor i trzeba dwie nosne nagrywac.

J.

Reply to
J.F.

formatting link
Chetnych nie widac, wiec za 12h byc moze 400 zl wystarczy :-)

J.

Reply to
J.F.

Wizja jest zapisywana w modulacji FM...

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Niekompletny i uszkodzony. Lame.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia Mon, 30 Aug 2004 10:11:14 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja RoMan Mandziejewicz snipped-for-privacy@pik-net.pl nadała:

W formacie C? Będę się musiał u nas w serwisie spytać, (w czwartek), ale afair chrominacja jest zapisywana w paśmie naturalnym, a luminacja moduluje podnośną (ale jak to nie wiem). To dla chrominacji charakterystyka też musi byc liniowa. Ale dokładnie będę wiedział za dwa dni.

Reply to
Tomasz Szcześniak

Dnia Mon, 30 Aug 2004 08:31:42 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja Krzysiek Słychań <vault snipped-for-privacy@tlen.pl nadała:

Ja widziałem jakiś czas temu właśnie po ca 500zł

A poznałem, poznałem :)

Reply to
Tomasz Szcześniak

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.