GPS a zmiana baterii 1 Ah na 2.5-4 Ah

Zwroc uwage na napis "pojemnosc MAX 2300mAh". To znaczy, ze ta bateria z pewnoscia nie zbliza sie nawet do deklarowanej pojemnosci. I o ile wbudowana w GPSa bateria to nie produkt naciagany to najpewniej jest o wiele lepsza. Odpowiadajac na twoje pytanie - daj sobie spokoj.

ten gps nie ma wbudowanej baterii, tylko taka standardowa / wymienna jak w komorkach i pewnie jest to tani chinski szitex; (podobnie jak ten caly gps :)

ten gps nie ma wbudowanej baterii, tylko taka standardowa / wymienna jak w komorkach i pewnie jest to tani chinski szitex; (podobnie jak ten caly gps :)

a jakby polaczyc z 2-4 takie baterie rownolegle?

chodzi mi o osiagniecie "ciaglej" pracy przez 2-3 doby -

- na tej 1000mAh chodzi okolo 1 doby;

To zalezy, czy ladowanie baterii jest ,,inteligentne'' czy nie. Przez inteligentne rozumiem chocby kontrolowanie temperatury ogniwa termistorem. Zasadniczo nie powinno byc zadnego problemu przy polaczeniu rownoleglym kilku swiezo naladowanych ogniw (wazne, zeby byly naladowane do tego samego napiecia) na zasadzie plus do plusa a minus do minusa. Jesli bateria ma _jeden_ dodatkowy styk, a jest to bateria klasy do komorki, to do GPSa podpinasz tylko jeden styk jednej baterii, bo wisi na nim na 99% zwyczajny termistor. Jesli polaczysz kilka rownolegle, to - o ile temperatura w ogole jest przez GPS monitorowana - uklad nadzoru zobaczy absurdalna temperature (rezystancje) i zglupieje. Przy inteligentniejszej baterii i polaczeniu cyfrowym tym bardziej nie da sie podpiac kilku na raz.

Do podobnego przenosnego urzadzonka zrobilem kiedys powerpacka na zasadzie:

- rozbebeszenia oryginalnego accu, zeby miec ,,dummy battery''.

- do zawartej w packu elektroniki podpialem 3 polaczone rownolegle cele 18650 (zgrzane przez warsztat robiacy pakiety do laptopow, tego sie raczej nie lutuje...), na elektronice byl uklad pilnujacy temperatury, wiec przykleilem ja na dwustronna tasme do srodkowej celi nowego pakietu,

- kawalkiem kabelka podpialem tak zbudowany pakiet do - pustej teraz - oryginalnej baterii, ktora posluzyla jako ,,wtyczka''. Calosc wsadzilem w koszulke termokurczliwa i sluzylo, poki sie do mnie bezpieka na lotnisku nie przypieprzyla...

Poniewaz chodzilo o pojemnosc, a nie o wydajnosc pradowa, nie bylo problemu z wykorzystaniem starego ukladu monitorujacego stan baterii - prad ladowania i rozladowania pozostal ten sam, a bateria nie byla na tyle inteligentna, zeby monitorowac swoj stan ladunku (nadzor tylko napiecia i maksymalnego pradu).

Jeśli chodzi o tanie super baterie to zerknij do mojego wątku:

No, cenimy rzetelność, czyż nie? ;)

pzdr, Gotfryd

Q pisze:

I myślisz, że w takiej samej obudowie upchnęli ponad 2x tyle pojemności? ;) Już tu publikowałem kiedyś testy akumulatorka "4000 mAh", który w praktyce miał około 1250 mAh. Papier (szczególnie chiński) zniesie wszystko.