Głośniczki komputerowe odbierające rad

Podobno nie jest to aż tak dziwne, że zwykłe głośniczki komputerowe odbierają radio. Ale dlaczego moje głośniczki zaczęły to robić akurat dzisiaj, po kilku latach używania? I dlaczego przestały po godzinie? I dlaczego jest to stacja w języku niemieckim nadawana chyba z Rumunii, skoro do Niemiec mam 300 km, a do Rumunii 500 km?

Tak to brzmiało:

formatting link
YT ma zastrzeżenia, że słychać tam "Smiley-Oarecare" i może należy to skasować)

P.

Reply to
Piotrne
Loading thread data ...

W dniu sobota, 23 maja 2015 00:05:04 UTC+2 użytkownik Piotrne napisał:

Obcy się namawiają na inwazję.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

W dniu 2015-05-23 o 00:05, Piotrne pisze:

hahaha:

formatting link

Reply to
Tom

Użytkownik "Piotrne" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:mjo96f$o9$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl...

Wygląda na to, ze: a. kabelek audio robi za antenę, b. detekcja następuje prawdopodobnie w komputerze, lub robi on za skuteczne przedłużenie anteny, a detekcja jest na wzmacniaczu głosniczka, c. nastąpiło wyraźne wzmocnienie propagacji, aż poziom w.cz. stał się na tyle duży, iż został wzmocniony do słyszalnego poziomu. Nic dziwnego, to typowe dla fal krótkich. Po porze, w jakiej się to stało można zgrubnie oszacować wycinek pasma, który został odebrany, tzn. częstotliwość/długość fali.

Oni się chyba własnego cienia boją. Jeśli cię tak zastrzegali, to nie byłeś pierwszy. Niejednemu ujebali filmik, bo komuś daleko w tle zagrał jakiś mały fragmencik muzyczny. Charakter dźwięku potwierdza, że to idzie drogą radiową, modulacja AM.

Dźwięk ten można zlikwidować, zakładając na wejściu wzmacniacza kondziołek rzędu 0.1 uF, może mniejszy, aby nie przyciąć charakterystyki częstotliwościowej. Ja sam miałem podobny przypadek, spowodowany jednak bliskością radiostacji - Szczecinek 1452 kHz OIDP, od nadajnika może 2-3 km, moc chyba 2kW, oidp. po dotknięciu palcem wejścia wzmacniacza m.cz. zamiast brumu, odbiór radia, tak silny był sygnał, że przykrywał brum. Kondensator

0.1 uF zlikwidował odbiór radia, a audio nie ucierpiało. To było w roku 1982... Albo 3...
Reply to
ACMM-033

sa 2 wyjscia, albo to OBCY, albo cie sie gdzies masa uwalila, znaczy sie ekran. pzdr

Reply to
andgab9

Uzytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisal w wiadomosci news: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

Brumialo by raczej, ale nie wykluczam. W kazdym razie, jakas nieliniowosc i juz mamy detekcje.

Reply to
ACMM-033

Sat, 23 May 2015 00:05:05 +0200 Piotrne snipped-for-privacy@poczta.onet.pl>

napisał:

Kiedyś był magnetofon ZRK MK232 i też było w nim całkiem nieźle słychać radio jak się głośność na maksimum rozkręciło. W cichym pomieszczeniu i z magnetofonem w miarę blisko uszu dało się nawet przyzwoicie słuchać. Nie pamiętam już jednak czy odbierał Jedynkę (pewnie tak) czy jakąś inną długofalową lub średniofalową stację.

Tak jak koledzy piszą - wystarczająco dużo sygnału coś zbiera (np. przewody) i gdzieś w układzie następuje detekcja. Można spróbować wstawić równolegle do wejścia wzmacniacza kondensator kilka nF.

Reply to
__Maciek

Użytkownik "__Maciek" snipped-for-privacy@cyberspace.org napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@4ax.com...

Każdy przewód jest anteną, co go nie zaekranujesz. Absolutnie każdy taki.

Któryś stopień może dostawać w dupę, w jakiś sposób nasyca się i staje się nieliniowy, zwłaszcza wobec polaryzacji, albo nieliniowy to już jest. Stąd wynika fakt "widzenia" CBisty we wszystkim wokół, jak przywali z "kaloryfera". A drogi mogą być różne, lubią tę funkcję przejmować przewody zasilające, czego objawem jest brumienie radia przy odbiorze silnych stacji, przy słabszych tego nie ma, wtedy trzeba poblokować diody prostownicze, kondziołami po kilka/dziesiąt nF, jednakowymi, jaki najbliżej diod. Nic nie da blokowanie kondensatora filtrującego tętnienia. Bardzo dobrze tę rolę pełniły mi tzw. czekoladki, te ruskie mikowe.

Ja dawałem 0.1 uF, mniejszych nie miałem. Układ jednak gubił radiostację i chodził prawidłowo. Z pewnością innego rodzaju kondzioły też się sprawdzą, ich wartość raczej nie jest krytyczna. Bardzo zresztą często stykałem się z tym zjawiskiem, że wzmacniacz odtwarzał radio zamiast brumieć, bądź wraz z brumem, albo nawet samodzielnie. Swego czasu w Warszawie problemem była zła masa, na której odkładała się nośna wizji, jako, że sygnał silny, to ochoczo terkotał w głośnikach i nie szło tego zaekranować. Będąc w pracy na nocnej zmianie, coś sobie chciałem podstroić z użyciem częstościomierza, rzecz jasna, najpierw wykonałem postawione zadanie i potem przystąpiłem do działania. Musiałem zaczekać, aż zostaną wyłaczone nadajniki TV, bo inaczej częstościomierz wariował. Ale, skoro do nadajników miałem bez przeszkód optycznych niecały kilometr, to nic dziwnego. Słuchacze radiowych audycji stereo mieli problem wynikły z mieszania się odchylania poziomego 15625 Hz, z pilotem 19000, co dawało świdrujący uszy ton 3375 Hz, totalnie rozchrzaniający przekaz... Itd.

Reply to
ACMM-033

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.