akumulatorki a aparat fotograficzny

A spróbuj włożyć akumulatorki i poczekać kilka godzin. Nie wiem, jak to możliwe, ale mam aparat (BenQ C640), który po kilku miesiącach nieużywania i leżenia bez zasilania, po włożeniu akumulatorków (na 100% dobrych) nie dawał znaku życia. Chciałem go wywalić, ale jakoś tak odłożyłem (z akumulatorami) i przypomniałem sobie następnego dnia. I - ku mojemu zdziwieniu - ożył i zachowuje się zupełnie prawidłowo. Nie potrafię tego wyjaśnić.

W dniu 2013-07-02 19:53, identyfikator: 20040501 pisze:

Aparaty cyfrowe z reguły nie chcą pracować na akumulatorkach NiMH czy innych o napięciu nominalnym 1,2 V.

Wszystkie moje z reguły pracują. Nie kupiłbym takiego, który by nie pracował. We wszystkich zwykłe baterie są opisane jako jedynie awaryjne źródło energii i zalecane są akumulatorki. W dwóch rodzaj ogniw trzeba ustawiać w menu.

W dniu 2013-07-03 09:33, RoMan Mandziejewicz pisze:

Chciałem napisać "stare aparaty cyfrowe" :) Często spotykałem się z sytuacją, że co najwyżej chwilkę pracowały do czasu aż napięcie spadło z maksymalnego do nominalnego.

Czy 11-letni (nadal sprawny!) Canon PowerShot A30 1.3Mpix jest wystarczająco stary? Jeszcze starszego HP nie chce mi się nawet szukać.

Musiałeś mieć strasznego pecha, bo reguła od zawsze była odwrotna do podanej przez Ciebie.

Pan Mario napisał:

W tych co mam (miałem), jest możliwość ustawienia w menu baterii 1,5V lub akumulatorów 1,2V, co ma na celu umożliwienie monitorowania stanu zasilania. Ale na bateriach to pracuje dość marnie -- niby wciąż mają poziom napięcia (pewnie wyższy niż akumulatory), ale większego prądu szarpnąć się z nich nie da.

W dniu 2013-07-03 10:02, RoMan Mandziejewicz pisze:

Dokładnie jak piszesz. Na dodatek różnice są takie, że na alkalicznych daje się zrobić zdjęć kilkadziesiąt, na akumulatorkach kilkaset. Nie sprawdzałem na bateriach litowych (Enenrgizery 1.5V). Ale ciekawe - lampa na 2xAA nie chce pracować na KLIC, skubana w ogóle się nie odzywa - jakby prądu nie było, ale to jest 3.6V (chociaż czasem piszą że 3V), a nie 3 czy 2.5V. Za dużo widać napięcia, ale włożyć się da.

Pozdrawiam

DD

Ale KLIC to typowy LiIon, czyli 3.6V.

W dniu 2013-07-03 10:57, RoMan Mandziejewicz pisze:

No dokładnie to napisałem. 2xAA to 3V, więc przy 3.6V jakaś szansa była, że zadziała, tym bardziej, że w części opisów baterii była informacja właśnie o 3V. Trzeba było sprawdzić - teraz się ciesze, że nic się nie stało.

Pozdrawiam

DD

W dniu 2013-07-02 19:53, identyfikator: 20040501 pisze:

Kup akumulatorki 1,5V i problem zniknie.

DaN