Wstyd mi trochę zadawać to pytanie, tym bardziej że jestem elektrykiem z wykształcenia, ale musze się przyznać że temat spawarki inwerterowej gdzieś musiałem przegapić:
Spawarka inwerter
Wstyd mi trochę zadawać to pytanie, tym bardziej że jestem elektrykiem z wykształcenia, ale musze się przyznać że temat spawarki inwerterowej gdzieś musiałem przegapić:
Spawarka inwerter
Zależy co rozumieć przez konwencjonalna. Napewno inwertorowa ma mniejszy ciężar - jest bardziej mobilna. Jeżeli konwencjonalna to samo trafo, to inwertorowa spawa prądem stałym.
I są z tego jakieś korzyści ?
Tak. Niestety w życiu nie spawałem, ale serwisowałem spawarki, głównie inwertorowe, dlatego wiem tyle ile opowiadali mi spawacze.
Z "elektrycznych" zalet to jeszcze układ antyprzyklejeniowy, łatwiejsze zajarzanie łuku (wyższe napiecie startowe), łatwe kształtowanie przebiegu prądu (MIG, TIG itp) Ale tak jak powyżej, nie wiem co to jest MIG i TIG. :)
Dr.Endriu pisze:
Znacznie łatwiej utrzymać łuk nawet przez niewprawnego spawacza. Spoina ma lepszą jakość i wygląda dużo lepiej. Spawarką 120A możesz spawać na jednej fazie na 50 m przedłużaczu.
Użytkownik "Desoft" snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:ghiq01$4pt$ snipped-for-privacy@nemesis.news.neostrada.pl...
Ale spawarki transformatorowe posiadają czasem diody. Spawy z inwertorowej są dużo ładniejsze i pewniejsze.
Marek
Użytkownik "Desoft" snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:ghir9l$2ap$ snipped-for-privacy@atlantis.news.neostrada.pl...
Ciekawe tylko czy te tanie chinskie inwertorowe spawarki ktore masowo pojawily sie w sklepach dla majsterkowiczow sa cos warte ?Sam sie nad taka zastanawialem kosztowala miedzy 300 a 400zl t a nie chcialbym kasy w bloto wyrzucic.
pzdr
Przemek napisal(a):
A te maski z autmatycznym sciemniaczem sa cos warte i ktora byscie polecili?
Przemek pisze:
Pół roku temu kupiłem za ponad 500pln w Casto spawarkę Dedra 200A (produkt chiński) bo dość miałem walki z pożyczoną jednofazową transformatorową Besterką. Spawałem elektrodą 2,5 trochę słupków przy ogrodzeniu. Transformatorowa wyłączała się co kilka minut na 15 minut żeby ostygnąć. Inwertorowa tylko raz wyłączyła mi się na kilka minuta spawałem elektrodą 3mm. Łatwość zapalenia i utrzymania łuku nieporównywalnie lepsza. Prąd ustawiasz precyzyjnie i nie martwisz się wahaniem napięcia w sieci (czy na przedłużaczu). Przy włączaniu nie wywala zabezpieczeń B25 jak miała w zwyczaju transformatorowa. Jedyna obawa, że jak sie spieprzy po gwarancji to nie da się naprawić bo nie mam schematu a serwisy też nie jestem pewny czy potrafią takie rzeczy naprawiać czy tylko wymieniają gwarancyjne.
Oczywiście, że są warte. Przede wszystkim duża wygoda i zawsze druga ręka wolna, aby coś przytrzymać, a poza tym to dokładnie widzisz co i gdzie spawasz, nie musisz odstawiać maski, zeby zobaczyć spoinę. Osobiście kupiłem dokładnie tę maskę i u tego sprzedawcy
I tak wszystko zależy od operatora :-)
JDesoft pisze:
Powoli. Najpierw pytanie co chcemy spawac. Dokłądnie mówiac jaki gruby materiał. Bo jeśli np blachy ( auto) lub coś co jest względnie małym żelastwem-najlepiej wyjdzie mag, mig, tig. W tych technologiach spawa sie w osłonie gazu z butli. zalety? spaw to spaw, jest czysty, łatwy do położenia, wytrzymały...
Tradycyjną spawarką "smarkamy" elektrodą w otulinie. Spalanie otuliny daje osłonę gazowa, i przy marnych spawach zanczyszcza spoine. Tą metodą trzeba umieć spawać. Stosuje sie ja raczej do grubszych spawów. taki płot, rury, kątowniki to minimum! (2-3 mm materiału)
Tak wiec moim osobistym zdaniem, jak spawam coś czego i tak nie przeniosę w rękach to waga spawarki jest dlamnie mało istotna. wiec przedmiotowej spawarki, do spawania elektrodą bym nie kupił (chociaz tu trzeba przeanalizować indywidualne potrzeby). jeśli mozna by ja zastosować do tig-a to by sie było warto zastanowić.
ToMasz
Dnia Mon, 08 Dec 2008 10:59:43 +0100, Desoft napisał(a):
TIG to spawarka z nietopliwa wolframowa elektroda w oslonie gazu obojetnego. MIG to z topliwa elektroda metalowa (w postaci drutu bez otuliny) tez w oslonie gazu.
Użytkownik "Marcin E. Hamerla" snipped-for-privacy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@4ax.com...
witam. mam mieszane uczucia, pewnie wszystko zalezy od ceny. napisze tak. mam najtansze badziewie to troszke wydaje mi sie ze zaciemnia sie zbyt wolno, no i sama przyłbica zbyt cięzka. zależy co bedziesz tym robił, jak zawsze i za ile, pewnie te za 1000pln'ow sa warte, ale nie wiem nie mialem takiej na glowie w mojej opini tylko przy intensywnym uzyciu...raz na miesiac to szkoda nawet paru groszy, chociaż z drugiej strony czasem... michal m.
m. napisal(a):
Ojcu, ktory bardzo duzo spawa, chcialem kupic na prezent. Mialem tylko watpliwosci co do wytrzymalosci takiej maski i jej jakosci. Szkielka w zwyklej masce ojca sa natychmiast pokrywane zuzlem czy jakims tam innym syfem. Praktyczna moglaby byc maska, sa takie, z ogniwem fotowoltaicznym. Ale znowu - nie wiem czy to sie mogiem nie uszkodzi.
Ale to jest przezroczyste szkielko. Do tego jeszcze powinien byc filtr UV, VIS i NIR do kompletu. Przezroczyste szkielka zmieniasz w kazdej masce.
Mysmy sie bawili z maskami zasilanymi diodami PIN ;-)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.