Witam! Miesiąc temu kupiłem na Allegro projektor Sony VPL-ES2. Przepracowanych godzin miał na liczniku nieco ponad 1000, w instrukcji napisali, że powinien wytrzymać 2-3 tys. godzin. Wszystko chodziło OK do piątku, kiedy projektor przestał się uruchamiać. Wygląda to tak, że po włączeniu podnosi się stopka, diody się zapalają, ale nie świeci lampa. Projektor nie reaguje też na przyciski. Po około 2 minutach stopka opada i całość się wyłącza.
Nowa lampa do tego modelu kosztuje ponad 1000 zł, więc raczej nie opłaca się jej wymieniać. Pytanie tylko - czy to lampa, czy może raczej w elektronice coś nie tak? Czy lampa w projektorze przepala się jak żarówka, tzn. w środku pęka jakiś drucik? Jak to rozpoznać z zewnątrz? W środku lampy nie ma żadnego odbarwienia, wszystko jest na swoim miejscu i "na oko" wygląda OK.
A może w okolicy Torunia jest ktoś, kto podjąłby się naprawy projektora (nie za darmo oczywiście), jeśli nie byłby to problem z lampą?
Pozdrawiam i z góry dzięki. Tomasz Rękawek.