W dniu 2013-01-02 20:52, Adam Wysocki pisze:
Nie tyle w głównej pętli, co w pętli umieszczonej w procedurze wywoływanej po podniesieniu słuchawki i stwierdzeniu, że nie ma połączenia przychodzącego. Nie widzę konieczności korzystania z przerwań przy obsłudze odczytu stanu tarczy. Wypadałoby je jednak zaprząc do pracy przy sprawdzaniu stanu dzwonka i widełek. Teraz ciągle sprawdzam je w pętli głównej. Po przejściu na zasilanie bateryjne powinienem to jednak zrobić trochę inaczej...
A co do głównego tematu, to faktycznie tamta funkcja działała blokująco, na co już wcześniej zwrócono mi uwagę. Po prostu w pośpiechu skorzystałem z gotowej procedury oczekującej na pojawienie się określonego ciągu znaków w buforze. Jej wywołanie zajmowało na chwilę procesor. Teraz analizuję po jednym znaku w każdej iteracji pętli sprawdzającej tarczę, co nie powoduje praktycznie żadnego znaczącego obciążenia.