wymiana "elektrolitów" w PC

Witam Właśnie stwierdziłem "spuchnięcie" pięciu elektrolitów 2200u/6,3V (płyta Soltek 75DRV5), zlokalizowanych na płycie wokół procesora. Dwa z nich nawet wyciekły, bo na górnych, uwypuklonych "denkach" widać raczej typowy "osad". Komputer na razie pracuje normalnie, boję się natomiast, że śmierć nadejdzie znienacka. Czy wymiana tego we własnym zakresie wchodzi w rachubę, czy raczej oddać PC do serwisu. Jakieś nieprzewidziane kłopoty? Tricki? BTW - lutować "analogowe" potrafię.

Reply to
tom
Loading thread data ...

Popełniłem to - i się udało ! Wymieniłem 18 kondensatorów ! I to zwykłą "transformatorówką" Jacek

Reply to
JK

Użytkownik "tom" napisał w wiadomości

Przeszlo rok temu wymienialem 3x1500 uF (na tej samej plycie), byl maly problem z rozlutowaniem, ale pozniej poszlo jak po masle -podstawa sukceu odpowiednia ilosc topnika. Otwory poprawialem malym (max. 1 mm) wiertlem. Dziala do dzisiaj ;) Te przy procku pewnie tez w koncu padna, ale na razie dzialaja ;) i wole ich nie ogladac. Najwiekszy problem mialem z... kupnem tych kondziorow 1500 uF bo byly tylko w jednym sklepie internetowym po 10 zl za sztuke... ale udalo sie na gieldzie elektronicznej w Milowicach, po 1,5 zl za sztuke ;)

Reply to
mIrO

mIrO napisał(a):

Oj z wiertłem to ostrożnie. Przecież to są płytki wielowarstwowe z metalizacją. Można coś niechcący popsuć w metalizacji. Ja wymieniałem bez użycia wiertła, pozbywając się cyny odsysaczem.

Pozdrawiam Krzysiek Szmurło

Reply to
Krzysztof Szmurło

. Ja wymieniałem

- a "warkocz" z plecionki Cu, który zazwyczaj superancko odsysa cynę, nie wystarczy?

Reply to
tom

tom snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Mialem podobny przyapdek na Soltek 75KAV - 2 elektrolity. Wylutowalem i wlutowalem zwykle ze sklepu: wieksze, o wiekszej pojemniosci i napieciu znamionowym - odstaja od plyty ale dziala od pol roku. Rzuc okiem na watek:

formatting link
Wniosek - nie kupowac plyt Soltek :)

Jedyne co moge powiedziec o calej operacji, to ze sie dobrze przygotowalem psychicznie :) i robilem to dosc dlugo :)

Szczerze mowiac radze sie za to wziac jak najszybciej, bo taki stan moze uszkodzic czesci warte wiecej niz 1.5 zl za sztuke :)

Ss

Reply to
Ssierota

Użytkownik "tom" napisał w wiadomości

U mnie nie bardzo chcial dzialac. Zarowno plecionka, jak i odsysacz. Nie wiem dlaczego ;)

Reply to
mIrO

Dlatego, że akurat te punkty lutownicze są połączone z dużą liczbą dużych płaszczyzn miedzi na niejednej warstwie, które rewelacyjnie odbierają ciepło uniemożliwiając dobre stopienie lutu w całym otworze.

TP.

Reply to
Tomasz Piasecki

Zgadzam się, bo wszystko jest robione żeby przepracowało gwarancję i natychmiast się zepsuło (projektowanie niezawodności).

Jak komputer działa na okrągło, jeszcze w dosyć ciepłym pomieszczeniu to elektrolity padają jeden po drugim. Objawy mogą być różne - czasem częste zawieszenia, czasem po prostu któregoś dnia już nie wstanie. Ja miałem tak, że po włączeniu nie wstawał, trzeba było 5 - 10 minut go wygrzać i wcisnąc reset - później działał już bez zarzutu. Po wymianie elektrolitów jest wszystko ok. Jeszcze o wymianie: nie potrzeba tu żadnych zabaw z odsysaniem - wyciągam stary, nowy przykładam do płyty i grzeję z drugiej strony najpierw plus, bo dłuższy, poźniej obydwie na przemian aż wejdzie do końca, obcinam nóżki i po sprawie. Ważna jest dobra lutownica i wprawa.

A kondensatory i tak z Tajwanu, więc za długo nie pochodzą ;)

Mirek.

Reply to
Mirek

Jeżeli przy pierwszym podejściu odsysacz nie zadziała to szkoda męczyć płytę. Ja robię otwory przy pomocy szpikulca wykonanego z cienkiego, nierdzewnego drutu (najlepszy jest z parasola :) ale może być szydełko itp.). W miarę możliwości należy grzać końcówkę tego szpikulca a nie sam druk. Metoda stosowana od wielu lat. Lutownica transformatorowa. Wojtek ps. zalecam najpierw "naumieć" się na jakiejś starej płycie :)

Reply to
wowa

Igła od strzykawki.

Reply to
Mariusz Dybiec

Problem elektrolitow pare dni temu doczekal sie wzmianki na /.

formatting link
Wtopa wyglada na dosyc globalna.

Reply to
Lukasz Spychalski

Ja tam bardzo lubilem Solteki. Bardzo sie starali miec niezly overclocking. "Red Storm" sie to nazywalo i restartowalo komputer z kolejnymi coraz wyzszymi ustawieniami az go zawieszalo i wracalo do tych nieco nizszych :)

A poza tym latwo bedzie nie kupowac Solteka, bo wlasnie zrezygnowal z produkcji plyt glownych.

Pzd.

Reply to
pisztu

Tak więc stało się - wymieniłem kądziołki, sztuk 6. 2200/10V Low ESR,

105st.C. Ale nie obyło się bez chwili nerwów. Po wymianie kondensatorów i włączeniu kompa - czarny ekran. No signal. Załamka. Kombinuję z inną kartą graficzną - to samo. Wyciągam więc ponownie płytę główną i wszystkie punkty lutownicze "zdrowo" rozgrzewam lutownicą o temp. ok 480st. Pakuję PCB do obudowy, pstryk................i działa! Ale com się zdenerwił, to mi nikt nie odbierze ;-) BTW stosowałem "metodę igły do zastrzyków".
Reply to
tom

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.