Wyładowanie atmosferyczne a telefony bezprzewodowe

Przy tescie. Bo przeciez nie przy odlaczeniu aparatu w czasie rozmowy. No chyba ze sie wyrobisz w pare milisekund :-)

J.

Jarku - Ty chyba zapominasz, że ja prawie 10 lat w telekompromitacji... Nie za biurkiem - zaczynałem na słupach i tylko skończyłem marnie ;-) jako starszy programista. Do sprawdzania stanu linii używa(ło?) się w telekomunikacji prostego miernika rezystancji izolacji (megaomomierza) zasilanego z 200-250V. I widać przy zmianie polaryzacji wyraźnie, czy na końcu linii jest jakaś pojemność czy nie. Na podstawie wychylenia wskazówki można nawet określić ilość podłączonych równolegle aparatów.

Ale centrala nie uzywala pradu zmiennego. Nijak ten kondensator nie pomoze przejsc z aparatem do innego pokoju ..

J.

A po co prąd zmienny? I nie centrala a pracownik biura badać. Zmiana polaryzacji przełącznikiem.

A tego nie zrozumiałem. Przy wielu gniazdkach w mieszkaniu połączenia pomiedzy gniazdkami powinne być poprzez wbudowany rozłącznik (pisze o starym typie gniazd) i kondensator powinien być przy ostatnim gnieździe, włączany w obwód tylko, gdy do żadnego gniazda nie jest podłączony aparat.

O... a to ciekawe. Zawsze mnie zastanawiał ten kondensator w starych gniazdach... Jak sobie radzicie z nowymi RJ11 ?

Dzięki za odpowiedź

Sprawdzilem co moglem (i umialem) mostki prostownicze wygladają OK, diody też, jedna była trochę podejrzana bo w dwie strony wykazywała napięcie ok 0,3V, ale jak na jej miejsce wlutowałem zwykła prostowniczą (1N4001) to stan był bez zmian. Generalnie trudno się z tym obchodzić bo wszystko jest SMD i bardzo miniaturowe.

Centralę raczej bym wykluczył bo telefony przewodowe działają a poza tym jesteśmy wpięci do różnych operatorów.

To pewnie jakieś wielkie pole magnetyczne (lub jakieś inne) które powstaje przy takich wyładowaniach coś tam uszkodziło. Tak jak pisałem padły tylko telefony bezprzewodowe i to różnych typów, w promieniu kilkunastu metrów od uderzenia.

Jeżeli kogoś to naprowadzi to w jednym przypadku jest Siemens Gigaset A200 z świeżo zakończoną gwarancją, a w innym wiekowy Uniden (czy jakoś tak), pozostałych marek nie znam.

Tomek

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl...

Tak. I o tym pisałem. Ale "MuNio" stwierdził ,że kondensator słuzył głównie jako podtrzymanie linii gdy wypinałeś aparat z gniazda i przenosiłeś do innego pokoju ( a rozmowa się nie rozłączała) czyli w domyśle kondensator zamykał pętle dla napięcia stałego.

jas

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl...

Nie w przypadku nowych aparatów. Można było przy starych aparatach z dzwonkiem.

jas

ps.wskazówek też już nie ma

To akurat bzdura. W centralach Strowgera rozmowa jest podtrzymywana przez tego, który dzwoni (inicjuje połączenie) i nie trzeba jakiegokolwiek cudowania, żeby przenieść aparat. W Pentacontach podtrzymanie ponoć można było skonfigurować dla całej centrali i mogło być tak, że podtrzymywała połaczenie dowolna strona lub zrywała dowolna strona. I bywało różnie.

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl...

Chyba ,że drugi pokój masz daleko bo ZTCP to dwa impulsy 6 minutowe rozwalały połączenie jeżeli ab. B odłożył słuchawkę.

jas

W ramach jednej centrali? Nigdy. Dopiero przejście przez translację (TRC, TRM, TRSOM) lub PZR dawało zrzucanie połączenia po określonym czasie. Sam WL nie miał takiej możliwości. Ale nawet na translacjach często nie były podpinane impulsy 3-minutowe ze względu na lokalizację AbA w celach wiadomych...

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl...

Dwóch ludzi którzy pracowali na Strowgim twierdzą, że kontrola czasowa była na WL.

jas

Tylko na WLX. Na zwykłym WL nie było. Na dokładkę kontrola czasowa pojawiła się dopiero w wersji 32AB. Ale i tak nawet jak była, to najczęściej wyłączona. Przyczynę podałem. Nie ma sensu maglować tego tematu - schematów już nie mam a pisanie z głowy po tylu latach przerwy to nie jest dobry pomysł.

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl...

taka była u nas

zgadza się

pozdro.

jas