Mon, 10 Aug 2009 11:39:39 +0200 games snipped-for-privacy@games.home.pl> napisał:
Bo? Ciekawe że przeznaczony do mycia elektroniki płyn Safewash jest na bazie wody. Wiele płytek już zmontowałem i umyłem opisaną wyżej metodą i jakoś wszystkie działają. Kolega który składa elektronikę w bardziej masowych ilościach myje tak samo i też wszystko działa. Nie popadajmy w paranoję. Scalakom, rezystorom kondensatorom itp. woda nie robi absolutnie nic. Niektóre elementy (np. buzzery) mają otwory zaklejone nalepką którą zdejmuje się po myciu. Ostrożność należy tylko zachować przy komponentach takich jak np. przekaźniki (muszą być przystosowane do mycia) i przyciski membranowe
- ja wlutowuję po myciu.