Uczą was na tych uczelniach elektrycznych bzdur a wy nawet nie wiecie....

Na Syberii. Co prawda w spec gulagu naukowym :-)

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

Dokładnie

Reply to
Janusz Raniszewski

przytakiwa³o

Jezt nawet jedna ksiazka Solzenicyna na ten temat. Naukowcow sowieckich (co sie narazili lub tylko prewencyjnie) oraz naukowcow niemieckich, jencow wojennych trzymali w specjalnej osadzie gdziez pod Moskwa chyba o ile pamietam. No i pracowali sobie na chwale socjalizmu, bo na swoja napewno nie.

Pozdro Grzechu

Reply to
Greg Sz

To juz chyba na calym swiecie. Nawet chyba w USA myszy Harwardzkiej nie chcieli opatentowac.

Tak tyle ze lek to nie jest sposob leczenia tylko srodek do leczenia.

Jak kto glupi do tych zasad podejdzie to wielurzeczy nie da opatentowac.

Wiem ze w firmie w ktorej przcowalem opatentowana pewna technologie ktora dotyczyla wylacznie programu. Patentem nie byl pragram ale technologia tego programu.

W Kandazie wydluzono okres ochrony patentowej na nowe leki. Pomimo tego ze w Kanadzie jest wielu pro9ducentow tzw. "generoc drugs" to znaczy podrobek lekow firmowych takich ajk Tylenol, Advil itp i byla silna opozycja przeciw tej ustawie. Ustawa przeszla bo to byl wynik negocjacji miecy firmami farmaceutycznymi i rzadem. Firmy obiecywaly zainwestowac w osrodki badawczo-rozwojowe w tej dziedzinie. No i trzba powiedziec z to przynislo krajowi wielki zysk. Powstal potezny przemysl. Teraz latwiej znalezc robote w Montrealu jak sie jest biologie, farmaceuta czy chemikiem niz jak sie jest elektornikiem czy informatykiem. Teeaz kombinuja zeby juz ta ustawe zmienic bo zysk przyszedl ale teraz pora na powielanie tanszymi metodami i zysk z innej strony.

Pozdro Grzechu

Reply to
Greg Sz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.