Szybka dioda mocy - co kupic ?

Efekt lawinowy i efekt Zenera to raczej zdziebko różne rzeczy? ;)

Reply to
A. Grodecki
Loading thread data ...

I tak i nie - diody zenera na ponad 6V sa lawinowe.

Poza tym z lawinowego charakteru zjawiska moga sie brac problemy - tzn mamy porcje ladunku, ktory dosc skokowo zmienia napiecie na pzostalych diodach i moze spowodowac szersze zjawisko.

Ale nadal nie rozumiem co chciales zasugerowac - zenerki sie laczy bez opornikow :-)

J.

Reply to
J.F.

dziad snipped-for-privacy@o2.pl pisze:

Nie pisz z polskimi ogonkami (jezeli nie masz mozliwosci zmiany kodowania, teraz jest "us-ascii"). Teraz twoje posty ciezko sie czyta, bo ogonki sa wycinane a w wiekszosci zdan trzeba sie domyslac, o co chodzilo piszacemu.

Reply to
Adam Dybkowski

J.F. napisał(a):

Pierwotnie - to, że po przekroczeniu napięcia przebicia dynamiczny opór diody maleje gwałtownie co przekłada się na duży prąd i niszczącą element moc.

Reply to
A. Grodecki

A. Grodecki napisał(a):

A przede wszystkim na to, ze na pozostalych diodach wskutek wypadniecia jednego elementu moze pojawic sie napiecie przekraczajace wytrzymalosc i tez sie przebija.

Reply to
Jaroslaw Berezowski

Ale czy wam sie cos nie pomylilo ? Nazwa jest "przebicie", ale zaleznosc I(U) jednak gladka i monotoniczna. I nie ma zadnego "wypadniecia elementu" - po prostu ustali sie pewien prad i napiecia [rozne] na diodach.

J.

Reply to
J.F.

Zenerki owszem. Ale prostownicze to raczej prad wsteczny na nominalnym napieciu maja malutki.

J.

Reply to
J.F.

Ale tu chodzi o to, ze wskutek rozrzutu parametrow moze ci sie przydarzyc, ze poleci jedna dioda bo dostanie za wysokie napiecie wsteczne, i za nia kolejne, co w prostowniku raczej jest bardzo niewskazane. Mi tam wybuchly kiedys elektrolity po tym jak polecialy diody w mostku (fakt ze nie w szeregu, tylko jakas szpilke dostaly z sieci). Fajny widok :)

Reply to
Jaroslaw Berezowski

Ale przebicie nie jest jest od razu niszczace. Zenerki przykladem.

W takim szeregu diod poplynie jeden prad, taki ze suma spadkow napiec na diodach bedzie odpowiadala przylozonemu. I nie bedzie ten prad duzy, bo przeciez kazda dioda ma nominalne napiecie wsteczne ktore trzyma. To co nam grozi o ze jedna dioda bedzie lepsza niz pozostale, i na niej spadek zrobi sie wiekszy. I to w zasadzie jest niegrozne, dopoki dioda sie nie przegrzeje.

J.

Reply to
J.F.

Zenerki pracuja w ukladzie specjalnie zaprojektowanym do tego. Jezeli trzeba limtowac napiecie przy wiekszej mocy, to steruja np. tranzystorem. Niezaplanowane przebicie diody mocy zwlaszcza na wysokie napiecia (zobacz jakie masz charakterystyki I(U)) zazwyczaj prowadzi do uszkodzen elementu takich jak zniszczenia cieplne struktury, a takze elementow towarzyszacych, np. kondensatorow elektrolitycznych. W przypadku szeregowego laczenia diod problem jest tez taki, ze to sie na zasadzie domina zwali. Chyba ze sie o tym pomysli. Dzielnik napiecia jest takim zabezpieczeniem przed skumulowaniem zbyt duzego napiecia na pojedynczym elemencie, stosowanym zreszta np. przy szeregowym laczeniu kondziorow takze.

Reply to
Jaroslaw Berezowski

Użytkownik "Adam Dybkowski" snipped-for-privacy@45wp.pl napisał w wiadomości news:f75udf$pdf$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

To jest efekt używania googli i gazetowych portali, a nie osobistego czytnika news. Autor efektu nie widzi przed wysłaniem.

Reply to
lwh

Witam,

Dnia 13.07.07 (piątek), 'Jaroslaw Berezowski' napisał(a):

Przykład: 3 diody o If=10A i Ur=400V, Uwe=1000V. Załóżmy, że są różne (pod względem Ir) i dwie ulegną przebiciu (te z mniejszym Ir), przez co napięcia na nich ustalą się na poziomie Ur (pomijam wpływ innych czynników). Na trzeciej diodzie odłoży się 200V i załóżmy popłynie Ir=1mA (np. przy T=100st.C). Na diodach wydzieli się: 400V*1mA=1W. Jest więc zapas mocy (diody 10A) - nie powinna uszkodzeniu ulec struktura. Czemu więc potrzebne są te rezystory? Czego nie uwzględniam?

Reply to
Dykus

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.