Sterowanie fazowe - filtr (400V, 100kVA)

Loading thread data ...

Nic nie rozumiem - nie widze żadnego sterowania fazowego. Strzępienia sinusoidy wynikają z zakłóceń na znacznie niższych częstotliwościach - usiłujesz oglądać słonia przez teleskop z odległosci 1m. Krótko: nie ta skala. nie ten zakres.

Filtrowanie składowych powyżej 100kHz nie powinno stanowić najmniejszego problemu. Gorzej z harmonicznymi 50Hz, które strzępią wykres :(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Irokez pisze:

A to nie przypadkiem zrzut z małej wykrajarki AMADA?

Goście zrobili bez akumulatora (w sensie koła zamachowego - tylko na samym dużym serwie) napęd głowicy. Zupełnie debilne rozwiązanie od strony zasilnia, za to genialne od strony możliwości. Maszyna ślicznie szarpie siecią, zupełnie jak u Ciebie.

Jeżeli chcesz coś sensownego zobaczyć, to podłącz sondę prądową (wiem, drogo i niełatwo).

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

Hę? Niby dlaczego drogo i niełatwo?

L.

Reply to
Lisciasty

Ja tu widzę przepięcia komutacyjne od tyrystorów, to się da ugłaskać w pewnym stopniu za pomocą filtra RC podpiętego do 3 faz poprzez diodowy mostek prostowniczy. Ale na cuda bym nie liczył, taka to uroda przekształtników :>

L.

Reply to
Lisciasty

Byłoby to dziwne, bo sterowanie grupowe jest stosowane przy obciążeniu czysto rezystancyjnym. Włącznik grupowy przed transformatorem to ryzyko wysycania rdzenia przy każdym starcie - transformatory obciążone rezystancyjnie i indukcyjnie najlepiej startować w szczytach i zatrzymywać w zerach, obciążone pojemnościowo - startować na zboczach opadających.

Ale zakłócaja się na pewno w momentach włączenia - zapewne przeszkadzają spadki napięcia.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Ponieważ (strzelam) 99% osób korzystających z oscyloskopu takowej nie posiada, a zakup porządnej sondy wysokoprądowej jest zazwyczaj poza zasięgiem, a już na pewno bez sensu dla jednego pomiaru - trzeba pożyczyć, tylko gdzie?. Skoro czytam o 100kVA, to kable będą grube, dostęp w maszynie może być trudny (strasznie osłaniają wszystko - jeżeli maszyna nowa). Przy grzebaniu w bebechach maszyny dobrze mieć okulary na nosie :)

Miałem podobny przypadek. Przyjechała energetyka z miernikiem jakości i palnęli, że harmonicznych dużo (bliskich). Okazało się, że maszyna pobiera około 10A w czasie pracy, ale w chwilami potrafi pobrać ponad

170A. Pobór chwilowy, ale kilka razy na sekundę. Tak szarpało oświetleniem, że oczy bolały. Miernik nic im nie wykazał... zastanawiające trochę.

Miłego. Irek.N. ps. można się ratować bocznikiem/przekładnikiem - jak kto woli

Reply to
Irek N.

Ja się spotkałem z tanimi sondami w kształcie linki rowerowej, zapinasz dookoła kabla i gotowe :] Zresztą zakłócenia tego typu można też śledzić za pomocą pomiarów napięcia bezpośrednio z zasilania lub poprzez przekładnik napięciowy (o ile oscyloskop nie wyrabia na wejściu). A zakładam że skoro ktoś bawi się w diagnostykę takich maszyn to jakiś tam sprzęt posiada ;)

L.

Reply to
Lisciasty

Cewka/pas Rogowskiego. Dość drogie ustrojstwo, wymagające kompensacji częstotliwościowej :(

Ale tu jest problem prądu pobieranego a nie napięcia.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Prądu? Komutacja tyrystorów powoduje syf na napięciu, prąd stały nie ma zakłóceń. Nie widzę sensu w pomiarze prądu w tym przypadku, a jedynie dodanie indywidualnych filtrów RC na każdy tyrystor i jednego zbiorczego trójfazowego z prostownikiem (o ile jest na to kasa).

L.

Reply to
Lisciasty

Wiesz, nie wiem co u Ciebie szwankuje, ale miałem taki przypadek.

Bardzo duża hala produkcyjna z mnóstwem przedziwnych maszyn. W jednym miejscu maszyna z moim sterowaniem (mniejsze moce i raczej silnik niż zwora, ale też tyrystory to napędzały). Zawsze w weekend były jajca z maszyną - coś po zasilaniu łaziło i wyzwalało tyrystory powodując szarpania silnikami (podczas pracy, na postoju cisza).

Pomogło zadławienie zasilania - kawał zwojnicy na rdzeniu, nawet nie wiem jakie toto parametry miało (zrobiłem na próbę i aż mnie zaskoczyło skutecznością).

Może w zakładzie w którym twoją używają znajdzie się jakiś większy (w sensie prądów) dławik, najlepiej dwa. Może z maszyny z większymi serwami pożyczyć na próbę takowy?

Wiesz, ciężko tak na odległość wyrokować.

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

Szperam za tymi filtrami na tyrystory, jak co znajdę to dam znać :>

Jutro wrzucę schemat filtra trójfazowego, tylko jak go policzyć na odległość to nie wiem :>

L.

Reply to
Lisciasty

Tutaj masz filtr stosowany w przypadku sterowanego prostownika sześciopulsowego:

formatting link
Rezystory R1-R4 od 2,5k do 5k omów, rezystor RV jakieś 5 omów (tyle żeby prąd za duży nie hulał). Oporniki jakieś mocne, tzn. ze 100-200W by się zdało aby nie spłonęły :] Kondziory jakieś 20-50 uF, należy pamiętać że piki napięciowe mogą sięgnąć 2,5x napięcia znamionowego przemiennego, toteż trzeba dobrać odpowiednio wysoko. Mostek prostowniczy to jakiś zwykły mały trójfazowy diodowy, do tego bezpieczniki topikowe na wszelki słuczaj. Jak to dokładnie dobrać to nie wiem bo nie wiem jakie tam masz parametry tego złomu :]

Tutaj badziewiasty zrzut z badziewiastego oscyloskopu:

formatting link
Czerwone to jedna faza zasilania AC, zielone to impulsy odpalania tyrystora (główny i zapasowy), różowe to napięcie DC. Na czerwonym widać przepięcia komutacyjne, niestety ten złom nie pokazuje tego dobrze bo one są w rzeczywistości bardziej agresywne. Może uda mi się znaleźć coś lepszego.

Co do filtrów stosowanych bezpośrednio na każdy tyrystor to wiem tylko tyle że są, usiłuję coś znaleźć konkretniejszego ;)

L.

Reply to
Lisciasty

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.