Witajcie,
Jest sobie stara ladowarka (transformatorowa, nieautomatyczna) do akumulatorkow AA - Philips PNC 311. Jest ona okragla i miesci 4 akku (2 z przodu, 2 z tylu). Ma dwie diody - left i right, zapalaja sie wtedy gdy po lewej lub prawej stronie (obojetnie czy z przodu czy z tylu) zostanie wlozony przynajmniej jeden akku.
Pamietam, ze instrukcja na pudelku mowila o ladowaniu od 1 do 4 akumulatorkow (czyli rowniez 2,3). Byly tam rowniez podane czasy ladowania akku 0,5-1,1 Ah, ktore proporcjonalnie powiekszone daly odpowiednio (zapisalem kiedys na ladowarce) :
- 26 godzin dla 4x1500 mAh
- 14 godzin dla 1x1500 mAh
Zagadka byl dla mnie jednak czas ladowania 2 sztuk - nie wiem skad, ale przyjalem kiedys, ze 20 h bedzie odp. wartoscia. Teraz zastanawia mnie, ze skoro ladowarka posiada dwie diody to czy nie mam do czynienia z osobnymi ukladami dajacymi identyczny prad ladowania dla 1 lub 2 akku (ale wlozonych po 1 z kazdej strony) ? Na ladowarce sa nastepujace dane :
- 1 x 1,2 V = 154 mA
- 4 x 1,2 V = 75 mA
Jesli dobrze licze, wychodzi 14 godzin z hakiem dla jednej "1500" i ok. 30 godzin dla czterech "1500". A dla 2 ? Ktos wie ?
Pozdrawiam, Wojtek