czystego żelaza w technice sie nie stosuje ze wzgledu na to iz jest drogie i ma gorsze własności niż stal
- Vote on answer
- posted
17 years ago
czystego żelaza w technice sie nie stosuje ze wzgledu na to iz jest drogie i ma gorsze własności niż stal
IMO - ta nieciaglosc wcale nie jest potrzebna.
Choc przyznaje ze sobie wlasnie cos takiego sprobowalem - tzn w kawal drutu miedzianego wplotlem spinacze ... z efektem bliskim zeru. Ale moze dlatego ze spinacze niklowane jakies.
Przy okazji .. domowa kuchenka gazowa nie potrafi stopic miedzi. Ciekawe - swieczka potrafi. A moze jakis topnik by pomogl ? Tylko jaki .. boraks ?
J.
Pewno, że niepotrzebna o ile nie przeszkadza, że termopary są zwarte :)
Jako zjawisko termoelektryczne powstaje zawsze w każdym odcinku przewodnika, którego końce umieszczone są w różnych temperaturach. Jednak trudno jest mierzyć lub uzyskać taką różnicę potencjałów, ponieważ przyłączając przewody pomiarowe umieszczamy je tym samym w tych temperaturach przez co suma wsystkich sił termoelektrycznych (tu będziemy oznaczać jako STE) równa jest zeru. Chodzi o to, że STE powstaje w każdym z przeodów, także i tych podłączeniowych, dlatego stosuje się tzw. termoparę. Termopara to zestaw (połączenie) 2 przewodów (para) o różnych właściwościach termoelektrycznych. Miejsce, w których te przewodey się łączą umieszczamy w jednej temperaturze, zaś pozostałe końce w innej. Uzyskany sygnał (różnica potencjałów) jest różnicą sygnałów obydwu przewodów i jest tym większa im bardziej różne są właściwości termoelektyczne użytych metali lub ich stopów.
Jak najprościej jest wykonać termoparę ? Ano poprzez połączenie szeregowe odcinków drutów z różnych metali np. miedziany i aluminiowy lub stalowy. Aby uzyskać większe napięcie tworzymy stos termoparowy poprzez połączenie szeregowe wielu termopar. Aby uzyskać większą wydajność prądową takiego stosu musimy użyć przewodników o większym przekroju w postaci np. pasków balchy lub grubych prętów.
W handlu znajdują się gotowe takie stosy termoparowe w postaci płytek o powierzchniach od kilku do kilkudziesięciu cm2 i nazywają to "ogniwami Peltiera". Tak, tak "ogniwa Peltiera" to nic innego jak stos termoparowy. Ogrzewając jedną stronę takiego ogniwa i ochładzając drugą uzyskuje się na zaciskach napięcie, którego wartość zależy od różnicy temperatur :)))) Po prostu TERMOPARY oraz OGNIWA PELTIERA to to samo tylko zjawisko odwrotne. W przypadku termopar powstaje siła termoelektyczna (różnica potencjałów) na skutek różnych temperatur na końcach termopary, zaś w przypadku ogniwa Peltiera powstaje różnica temperatur (przepływ ciepła w określonym kierunku) na skutek przepływu prądu spowodowanego różnicą potencjałów.
Tak więc chyba już wiesz skąd WZIĄĆ (nie WZIĄŚĆ) termopary ? ;)
Witam
Jacek "Plumpi" napisał(a) :
Wiem. Niektórzy nazywają je pułapkami Peltiera :-)
Ups... Dzięki. Człowiek się cofa w tym całym Internecie pełnym błędów idio^H^H^H dyslektyków.
Ale przyganiał kocioł garnkowi, drogi standardowy userze neo bez zadeklarowanego charsetu w standardowym Outlooku :-P
A czym to się różni od ogniwa Peltiera? czy w/w nie mogłoby służyć jako generator? da radę samemu coś takiego wykonać? W Polsce idzie gdzies to kupić, czy tylko w US?
5W z płytki 5x5 cm to nie tak mało... baterie słoneczne mają mniejsza moc w stosunku do powierzchni.
Na oko wydaje mi sie ze niczym. Ba - inna firma sprzedaje podobne i pisze ze dwufunkcyjne sa.
no maja, ale skad wziasc na biwaku zrodelko ciepla przez 2h ? Siekiere trzeba nosic w plecaku :-)
J.
Testował ktoś ile to daje mocy i jakie napięcie np przy różnicy temperatury
100*C?ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.