Roland TR-808

formatting link
Ciekawa historia -Roland uzywał tranzystorw z odrzutów porodukcujnych do generowania szumu.

Ja kiedyś zbudowałem automat perkusyjny bazujący na tym projekcie z RE

formatting link
Tam do generowania szumu używało się naszego, polskiego germanowca TG-2 :-)

c.

Reply to
cezar
Loading thread data ...

Pan cezar napisał:

Ja zrobiłem na krzemowym (wedle pomysłu własnego) -- też ładnie szumiał.

Jarek

Reply to
invalid unparseable

Ja bazując na tym (sama część analogowa):

formatting link
formatting link

Reply to
Queequeg

W dniu 2018-09-07 o 12:54, Queequeg pisze:

Nie no, gościowi nawet nie chciało się wydrapać całej kredówki przez wytrawianiem płytki :)

Reply to
Roman Rogóż

Złącze BE w kierunku zaporowym dobrze szumi :)

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Max232 jako zrodlo 20V :-)

Reply to
cezar

Prawda, też uznałem za pomysłowe :) Choć faktycznie to on daje 16 V...

Reply to
Queequeg

W dniu 2018-09-07 o 12:54, Queequeg pisze:

Ech...! To były czasy. W latach 80-tych zeszłego stulecia zafascynowany muzyką elektroniczną Marka Bilińskiego, Józefa Skrzeka, zespołu Kombi, J.M.Jarre-a, Vangelisa, Ennio Morricone też się bawiłem w składanie perkusji elektronicznych, automatów perkusyjnych oraz syntezatorów. Niestety największego projektu Grzegorza Wodzinowskiego (syntezatora polifonicznego) nie udało mi się dokończyć. Co prawda miałem już prawie całą elektronikę, a projekt upadł z powodu braku odpowiedniej klawiatury. O mały włos już bym miał tą klawiaturę, którą wypatrzyłem w jednym z komisów elektronicznych, ale trochę mi brakowało kasy. Zanim zdobyłem brakującą gotówkę ktoś mi "sprzątnął sprzed nosa" tą klawiaturę. Ale syntezatora używałem z odpowiednio przerobionym akordeonem. Później poszedłem do wojska z myślą pozostania w wojsku, gdzie grałem w estradowym zespole muzycznym i tam po raz pierwszy zetknąłem się z profesjonalnymi syntezatorami muzycznymi. Wcześniej tylko grałem na organach elektronicznych - czyli w porównaniu do syntezatorów dość prostych instrumentach.

Kiedy zobaczyłem wojsko od środka to szybko mi przeszło zamiłowanie do tejże instytucji - zakłamanie, podporządkowanie komunie, a do tego miałem zbyt słabą wątrobę i nie dawałem rady :)

Po powrocie do domu już przeszedł mi zapał do dalszej budowy instrumentów, bo mając porównanie z instrumentami profesjonalnymi wiedziałem, że nigdy własnoręcznie zmontowane im nie dorównają, a przy tym będą duże i toporne. Zaczęło się więc kupowanie coraz to lepszych instrumentów fabrycznych.

Reply to
Uzytkownik

Dnia Sat, 8 Sep 2018 10:57:07 +0200, Uzytkownik napisał(a):

Roland, Yamaha, czy cos krajowego ?

Co byly warte estradowe organy Elwro w latach 80 ? Co potrafily, czego nie potrafily, jak to bylo zbudowane ?

Rozumiem, ze piszesz juz o koncowce lat 80-tych, wiec te zachodnie byly juz mocno zaawansowane ?

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2018-09-08 o 11:13, J.F. pisze:

Akai, Korg

Nie miałem okazji na Elwro. Grywałem na Unitra-Eltra B1, B2, B11, Estrada 207

Tak, końcówka.

Reply to
Uzytkownik

W dniu 2018-09-08 o 19:21, Uzytkownik pisze:

BTW obserwuję czasem na YT kanał Adama Staniszewskiego, człowiek sam konstruuje syntezatory, gra covery i komponuje pomimo trudności z dłońmi

formatting link
Fontanna radości Bilińskiego na tym instrumencie rozwala, zwłaszcza solówki
formatting link

kolejny projekt "skrzyneczka" apropos Grzegorza Wodzinowskiego :)

formatting link
i kolejny projekt SYNTHETA 82
formatting link

Podziwiam człowieka

Reply to
Roman Rogóż

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.