transformatora 230v 50Hz o mocy znamionowej powiedzmy 400VA
Na czym robić najlepiej? Oświeć mnie grupo :) (bardzo bym nie chciał psuć trafa i wyciągać odczepy).
transformatora 230v 50Hz o mocy znamionowej powiedzmy 400VA
Na czym robić najlepiej? Oświeć mnie grupo :) (bardzo bym nie chciał psuć trafa i wyciągać odczepy).
Lepiej napisz, co chcesz zrobić - może błądzisz...
RoMan Mandziejewicz pisze tak:
niewykluczone, pewnie tak ;)
Chcę zrobić zasilacz liniowy +13.8v i +24v. Właściwie już go zrobiłem. Na elektrolitach mam +35v tylko moc strat mi przeszkadza :/
Widziałem kiedyś prostownik (nowożytny) chyba chiński albo polski z regulacją prądu ładowania właśnie w pierwotnym stąd taki pomysł.
Ale dlaczego liniowy?
Tylko skoro to ma byc prostownik, to dlaczego regulacja po stronie pierwotnej?
Oczywiście MOSFET, rezystor czujnika pradu, diodę i dławik dobrać adekwatnie do obciążenia. A kontroler zasilic przez jakis 7812.
RoMan Mandziejewicz pisze tak:
Nie napisałem że to ma być prostownik (robię zasilacz powiedzmy warsztatowy) tylko że takie rozwiązanie widziałem w prostowniku.
Widzę, że nie oczekujesz pomocy a tylko chcesz coś, co sobie umyśliłeś
- życzę powodzenia w takim razie.
Ale dlaczego kombinujesz z tak dziwnie zamiast zrobić regulację na wyjściu? Masz wyższe napięcie, robisz jakiś step-down, masz nawet "gratis" ograniczenie prądu i wykrywanie zwarcia.
Dokładnie tak. W układzie, który podałem, wystarczy zapiąć transoptor z diodą Zenera pomiędzy wejście a wyjście regulatora liniowego i jest piękny, hybrydowy zasilacz.
wowa pisze tak:
albo szeregowo pierwotne takiego samego trafa hehe w sumie to niezłe wyjście :)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.