Niejaki Leszek napisał:
Nalatujesz na Bogu ducha winnych konstruktorów (takich jak ja ;>) a na praktyce produkcji - szczególnie w Polsce się nie znasz:
- i cóż z tego że stworzysz kosntrukcję rzetelnie i optymalnie skoro: - przygotownie produkcji wsadzi to co ma pod ręką a konstruktora o dopuszcenie odstępstwa lub zmiany nawet nie spyta - szczególnie jak wie że konstruktor się napewno nie zgodzi/lub już nie zgodził. Przechodząc przez działy produkcyjne nie raz widżę cuda i odstępstwa które mi nawet w pijanym widzie by nie przyszły do głowy ;/
- haslo koszta, koszta - zabija wszystko,
- pracownicy produkcji i ich mentalność to zupełnie inny świat, nie z bajki ...