Ja nie chce wlasciwie mierzyc wagi w sposob ciagly i dokladny. Cos wpada na wage puste (i juz wazy np. 10kg), napelnia sie i jak bedzie wazylo 20kg ..albo 33kg..albo 38,5kg ( to juz sie programuje z pulpitu ), to zostaje odlaczone od napelniania i tyle. To co teraz dzialalo dobrze ( dopoki sie nie zaczelo psuc ;) ) nie mialo zadnego wzmacniacza. Mialo przetwornik CS5532 i motorole MC68HC908GP32. To w zupelnosci wystarczalo, wiec nie chce kombinowac ze wzmacniaczem, zeby bylo "super". Ten A/D sam w sobie juz ma regulacje wzmocnienia, chociaz ja bym z niej chyba nie korzystal, bo cos tam sie wtedy pogarszalo..z tego co pamietam. Co mi da taki wzmacniacz ? Wieksza skale (bo zamiast max. 10mV bede mial np. max.10V ?). Szumy i inne znieksztalcenia sie pojawia, a jak juz pisalem..to dzialalo ok bez zadnych dodatkow i tego bym sie chcial trzymac. Bardziej mnie interesuje jak wplywa zmiana napiecia zasilania ( i referencyjnego ) na wynik i jak te zle wplywy zniwelowac...Jak, to nawet sie domyslam i znalazlem schematy ze wzmacniaczami operacyjnymi, ktore sledza te zmiany i wprowadzaja poprawki do wynikow. Tylko nigdzie nie ma wzorow...
Mariusz