To nawet łatwiej taki najprostszy model zrobić, bo wystarczy po prostu "kopiować" prąd.
Co do oznaczeń, to w SPICE takie źródło ma symbol "F" Jako parametry podaje się nazwę źródła napięciowego, przez które płynie prąd "sterujący", oraz wzmocnienie. W niektórych programach te dwa elementy mogą być zintegrowane. Nazywać się to może current controlled (albo dependand) current source, czy podobnie.
W LTspice najprostsza wersja wygląda tak:
Oczywiście to jest wersja maksymalnie uproszczona, nie wiem, czego Tobie potrzeba, tu jest tylko idea, do tego można sobie dorobić wszelkie wymagane charakterystyki (zakres napięć wyjściowych, charakterystykę statyczną i dynamiczną itp.) Tak naprawdę to ten układ tylko daje na wyjściu to samo, co ma na wejściu, z tą różnicą, że jest izolacja (o ile można mówić o izolacji w SPICE), wobec czego działa nie tylko w zakresie 4-20 mA, ale także w dowolnym innym, i nie jest typowym sprzętem do współpracy z linią 4-20 mA.
No to kiszka. Symulacja awarii jest skrajnie trudna. Przypuszczam, że nawet "fabryczne" modele takich rzeczy (pracy poza normalnym zakresem) nie uwzględniają.