Możesz rozwinąć temat? Zwłaszcza interesuje mnie, co jest takiego niebezpiecznego.
Możesz rozwinąć temat? Zwłaszcza interesuje mnie, co jest takiego niebezpiecznego.
Ale ty pier... głupoty opowiadasz. Ciekawe dlaczego ci co ocieplenia z mat szklanych robią, albo laminaty szklane lepią nie są jednorazowi. W tv jest taki program " jak to jest zrobione". Parę razy pokazywali jak łódki albo samoloty z laminatów robią, Nikt tam nie jest ubrany jak kosmonauta. Myślisz że to cyborgi? Tomograf potrafi pokazać pojedyncze naczynia włosowe.
kogutek pisze:
Widziałeś taki obrany z izolacji światłowód? Chyba nie chciałbyś, żeby taki "drut" o średnicy kilkunastu um wbił ci się w palec?
Żeby się wbił to potrzebuje wytrzymałości na ściskanie przy określonej długości i ostry czubek. A nawet jak się wbije to nie ma szansy przejść przez skórę bo za gruba. A nawet jak by przeszedł przez skórę to zostanie rozpoznany jako ciało obce, zrobi się torbiel i zostanie wypchnięty na zewnątrz. Noża wbitego w brzuch organizm człowieka sam się nie pozbędzie. Ale z takimi małymi elementami radzi sobie doskonale. Przy połknięciu żadne ryzyko nie istnieje. Wyleci z drugiej strony. Na okoliczność przebicia się przez układ pokarmowy bardzo małego ostrego elementu organizmy żywe mają kilka metod. Do płuc ciężko żeby się dostał. Bo na początku jest filtr a dalej jest mokro i to co przejdzie przez filtr ma się przykleić i się to wycharchuje. A nawet jak się dostanie to nie jest to ściśle określony gatunek azbestu tylko szkło. Tam gdzie robią światłowody chodzą w dziwnych ubraniach i maskach nie dlatego że kawałek światłowodu może zaszkodzić człowiekowi a dlatego że człowiek swoją obecnością na pewno zaszkodzi światłowodowi.
kogutek pisze:
Przy tej średnicy to cały światłowód jest ostrym czubkiem. Drut miedziany w lince ma większą średnicę a też potrafi się wbić w palec.
Co nie zmienia faktu, że trochę to potrwa i przyjemne nie jest. A całą sprawę utrudnia fakt, że taki światłowód jest słabo widoczny i pęsetą ciężko to wyjąć.
Niby masz rację. Ale przy probie wbicia tak cienkich rzeczy w skórę liczy się nie tylko średnica ale i długość wbijanego elementu. Spróbuj wbić w palec cienki miedziany drucik o długości 0,5mm. Nie da się. Tak samo nie da się wbić takiego drucika długiego na 10 centymetrów. Nie wbijałem sobie światłowodu w palec. Ale po doświadczeniach jakie mam z wbijaniem sobie w skórę opiłków, drucików, szkiełek twierdzę ze trzeba mieć sporego pecha i musi być spełnionych tak dużo warunków że akurat przypadkowe wbicie sobie światłowodu w skórę jest mniej prawdopodobne niż to że za chwilę będę miał zawał. A twierdzenie ze może się dostać do krwiobiegu mogę traktować jako niczym nie potwierdzoną bzdurę. Nie mam pojęcia jak w XXI wieku można publicznie głosić taki trzeci rodzaj prawdy, gówno prawdy dla ścisłości. Co innego szlifierka. Przy pracy bez osłon i okularów prawdopodobieństwo odwiedzenia okulisty jest prawie stu procentowe.
Użytkownik Sundayman napisał:
Eeee tam :-). Jak nie do celów telekomunikacyjnych, to można zamiast strippera użyć zapalniczki do opalenia lakieru. Przetrzeć spirytusem a potem lekka rysa żyletką i złamanie (z jednoczesnym naciąganiem) na gumce do mazania ołówków :-) Takie coś działa tylko na prawdziwych światłowodach ze szkła. Plastiku bym nie traktował zapalniczką. Zdiwisz się, jak pod mikroskopem widać ładnie ciachnięte włókno - przy odrobinie wprawy. Dla postronnych uwaga - włókno światłowodowe jest pokryte lakierem, dzięki czemu jest grubsze i więcej wytrzyma na zginanie. Mozna się dziabnąć ale nie utkwi. Po zdjęciu lakieru otrzymujemy cienkie, bardzo kruche włókienko, które może być niebezpieczne dla oka - jak pryśnie lub siedząc zdradziecko na palcu, trafi tam w trakcie pocierania. Maciek
Użytkownik Sundayman napisał:
A to tylko jako ciekawostka, bo spaw zawsze będzie lepszy, niż złączki - nawet te prawdziwe. Pewnie nawet tańszy. Jakiś czas temu jeden spaw kosztował 100zł. Do tego materiały na osłonę, czy mufa - cokolwiek było potrzebne. Złączki stosuje się tylko tam, gdzie połączenie musi być rozłączne. Przynajmniej w urządzeniach telekomunikacyjnych. Sieć na światłowodach mnie ominęła, wiec nie wiem co tam jest w zwyczaju. Maciek
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.