Przekładnik prądowy i 2 urządzenia

Czołem. Czy jeden zwykły przekładnik prądowy jest w stanie obsłużyć 2 urządzenia, np. przetwornik prądu i przetwornik mocy ?

Reply to
PeJot
Loading thread data ...

Użytkownik "PeJot" <PeJot_slepy snipped-for-privacy@nigdzie.pl napisał w wiadomości news:n9ved5$5ri$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl...

tak. o ile miescisz sie w mocy dysponowanej i nie masz innych przeciwskazan. (masy, klasy dokładnosci, ktos napisal ze nie wolno itp...) michal

Reply to
michal

Użytkownik "michal" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:56c33e31$0$22844$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... Użytkownik "PeJot" <PeJot_slepy snipped-for-privacy@nigdzie.pl napisał w wiadomości

No i napiecie/maksymalny opor warto sprawdzic.

J.

Reply to
J.F.

W dniu wtorek, 16 lutego 2016 16:14:46 UTC+1 użytkownik PeJot napisał:

Jasne że może, często się dodatkowe obciążenia wprowadza bo przekładniki są niedociążone przez co dokładność może im spaść. Sprawdź tylko ile VA mogą mieć na max obciążeniu i będzie działać.

L.

Reply to
Lisciasty

Przekładnik prądowy najlepiej pracuje na zwarciu i wtedy jego moc wynika z mierzonego prądu i napięcia zwarcia przy tym prądzie. Ale takie warunki są tylko teoretyczne :(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia Tue, 16 Feb 2016 17:14:52 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Tak nawiasem mowiac - w miare wzrostu oporu obciazenia prad moze tylko spasc. Tzn prad po wtornej stronie, bo po pierwotnej bez zmian.

A wtedy ... moc strat spadnie. Bo jakos nie chce mi sie wierzyc, aby straty w rdzeniu dominowaly ... i byly niszczace przy 50Hz :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu wtorek, 16 lutego 2016 17:14:54 UTC+1 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

To w takim razie nie bardzo kumam, jak mam np. 1A lub 5A na wtórnej przekładnika, co nie przeszkadza mieć taki przekładnik np. klasy 0.2 A to chyba nie jest prąd zwarcia? Czy może jest?

L.

Reply to
Lisciasty

To jest prąd zwarcia właśnie.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Zachowując klasę obsłuży dowolną ilość o ile nie przekroczysz mocy podanej na tabliczce znamionowej i wypadkowy PF będzie taki jak ma być ( 0,8 dla polskich w całym zakresie, dla zagranicznych 0,8 do 5VA włącznie i 1 poniżej ).

Reply to
Grzegorz Krukowski

W dniu wtorek, 16 lutego 2016 17:40:42 UTC+1 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Paczpan, człek się codziennie czegoś nowego dowie :>

To w taki razie dlaczego te warunki są teoretyczne? W przemysłówce dobiera się przekładniki mniej więcej na nominał pracy, więc pracują na zwarciu, dobrze kumam?

Ostatnio byłem w szoku, jak się dowiedziałem że przekaźniki zabezpieczające ludzie zasilają wprost z przekładnika napięciowego, zamiast jak przeciętny zjadacz przekaźników, z zasilacza 24VDC ;)

L.

Reply to
Lisciasty

Otwórz obwód wtórny to się przekonasz ;)

PS. Błąd przekładnika = prąd jałowy = straty w rdzeniu. Tylko i wyłącznie ( no prawie ).

Reply to
Grzegorz Krukowski

W dniu 2016-02-16 o 17:42, Grzegorz Krukowski pisze:

A w realu to jest łatwe do spełnienia, czy *taniej* użyć 2 osobnych przekładników ?

Reply to
PeJot

W dniu wtorek, 16 lutego 2016 19:07:09 UTC+1 użytkownik PeJot napisał:

Nie ma chyba nic banalniejszego do zrobienia, łączysz toto szeregowo i tyle. Jak masz trójfazowy przekładnik to na wejścia pierwszego urządzenia dajesz fazy, wyjścia pierwszego podajesz na wejścia drugiego a wyjścia drugiego zwierasz wspólnie do neutralnego i po ptakach.

L.

Reply to
Lisciasty

W dniu 2016-02-16 o 19:17, Lisciasty pisze:

Tyle to ja wiem, ale chodzi mi o warunki techniczne które dopuszczają takie wykorzystanie przekładnika, tzn. czy trudno je spełnić.

Reply to
PeJot

  • tańszy jest jeden przekładnik;
  • odbiory łączysz szergowo tak więc płynie przez nie ten sam prąd
  • nie możesz przekroczyć mocy przekładnika wskazanej na tabliczce aby mieć zachowaną klasę; przy przekroczeniu tak do 2xSn spadasz o klasę w dół (pi x oko);
  • jeżeli obciążenie jest poniżej 1/4 znamionowego to przekładnik nie musi trzymać klasy - trzeba dociążać dodatkową indukcyjnością; nie warto kupować przekładnika o za dużej mocy;
  • przekładniki oferowane na rynku polskim są na PF=0,8. Zmiana na PF=1 (obciążenie rezystancyjne) znacząco zmienia błędy i nie masz gwarancji trzymania klasy;
  • mam nadzieję że znasz przebieg krzywych błędów;
  • generalnie poza zdefiniowynym zakresem prądów i mocy nie zakładaj nic o przebiegu błędu;
  • bez znajomości konstrukcji wewnętrznej nawet mając krzywe z wzorcowania nie przeliczysz sam przekładnika na inne parametry;
  • nikt w Polsce ( no może GUMu w Warszawie, na swym Tetexie) nie wywzorcuje ci przekładnika na inny PF niż 0,8 lub 1
  • dokładne zweryfikowanie błędów jest poza możliwościami amatora (cena sprzętu pomiarowego)
Reply to
Grzegorz Krukowski

W dniu 2016-02-16 o 20:41, Grzegorz Krukowski pisze:

Ale o odpowiedniej mocy. Czyli krótko - widuje się w realu układ jednego przekładnika zamiast dwóch ?

Nie mówimy o amatorce - akurat kalibratory mocy są pod ręką. Ale niechcący ruszyłeś paskudną kwestię - audytor zewnętrzny może nie zaakceptować takiego uproszczenia.

Reply to
PeJot

W dniu wtorek, 16 lutego 2016 21:05:07 UTC+1 użytkownik PeJot napisał:

Ja widuję w realu dość często :> A konkretnie w elektrowniach. Ale to do regulacji, a nie pomiarówki. O ile to ma dla Cię znaczenie. L.

Reply to
Lisciasty

Tak

Tu nie ma uproszczenia.

Do celów pomiarowych (energetyka) standard to klasa 0,2S moce

2,5-5-7.5VA, gdy są wzorcowane to mają papier urzędu miar że są w klasie; czasami produecnt dorzuca a czasami mususz go poprosić o krzywą błędu;

Jeżeli ty i tak robisz kalibrację całego układu to mz nie potrzebujesz wzorcowania bo i tak gdzieś wprowadzisz krzywą korekcyjną.

Reply to
Grzegorz Krukowski

Użytkownik "Grzegorz Krukowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@4ax.com...

Odbiory musza pozwalac na takie podlaczenie sie - bo moze byc tak, ze uziemiaja jedna koncowke ...

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com... W dniu wtorek, 16 lutego 2016 17:40:42 UTC+1 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Tak dziala przekladnik pradowy. Prady sa w odpowiednim stosunku, a napiecie ma byc mozliwie male.

Oczywiscie tak calkiem zwarte nie beda - urzadzenie pomiarowe zapewne jakis opor ma, uzwojenie wtorne przekladnika tez ma, choc to akurat mozna do zwarcia zaliczyc.

A to nie wiem w jakim kontekscie ... ale jak sie zasilacz zepsuje ?

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.