Prosty układ odłączający USB

Jarosław Sokołowski pisze:

Tylko że w momencie kiedy przykładasz wtyczkę skosem do gniazda to jeszcze jest daleko do tego żeby zetknęły sie jakiekolwiek styki, potem konstrukcja wymusza jej wyprostowanie i dopiero styki mogą sie zetknąć kiedy już nieco sie wsunie na prosto.

W dodatku zdarza mi

Są i tacy i tacy, ja odniosłem sie tylko do twojej teorii co się "powinno"

Reply to
Padre
Loading thread data ...

Padre napisał:

Omomierza nie podłączałem, ale z prostych oględzin wynika, że to jednak ja mam rację. Mam też hub USB z takimi gniazdami, że nawet do końca włożona wtyczka może się gibać na boki o kilka(naście) stopni. No i jakoś działa.

Ale to jest bardzo dobra teoria! Dobra z punktu widzenia tych, którzy tworzą rzeczy, z których później korzystaja miliardy ludzi. Z tego punktu widzenia *powinno* się robić to, co jest wygodniejsze. Gdyby ktoś sobie założył, że przecież proces podłączania można opisać na szóstej stronie instrukcji obsługi, to by przyszłość projektowanego standardu USB wyglądała zgoła inaczej. Gdyby od niedbałego wkładania wtyczek mógł ulec zniszczeniu sprzęt, albo gdyby chociaż działał od tego nieprawidłowo, to zamiast wszechobecnego USB używalibyśmy już czegoś innego.

Reply to
Jarosław Sokołowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.