Prosty termostat, który "musi działać" - r

Potrzebny był na gwałt termostat, nie chciało się samemu kombinować, więc po szybkim guglnięciu na warsztat poszło coś takiego:

formatting link
Co prawda na elektrodzie było kilka niezależnych od siebie wątków z problemami osób, które usiłowały ten termostat robić i nie działało im toto za dobrze (albo wcale), ale przecież układ jest tak prosty i oczywisty, że ja, doświadczony elektronik na pewno zrobię to w pół godzinki. Jaaasneee....

Żeby nie przedłużać - modyfikacje, jakie wprowadziłem w układzie, to zmiana wartości kondensatora 100uF na 22uF (zależało mi na szybszych reakcjach), zasilanie z 12V na 6,2V (taka zenerka pod ręką była) oraz zamiana miejscami anod triaka (w takiej konfiguracji, jak na oryginalnym schemacie triak był albo permanentnie włączony, albo wyłączony, w zalezności od własnego widzimisie). Ostatnia zmiana, jaką chciałem zrobić, to zmiana opornika 6,8k/2W na zestaw RC 470uF+100ohm. I teraz tak: z zewnętrznym osobno podpiętym zasilaniem z zasilacza układ działa doskonale, stabilizuje, stała czasowa wyklucza wszelkie oscylacje na progu zadziałania, miodzio po prostu. Jaja zaczynają się, jak próbuję przejść na zasilanie "wewnętrzne". Pobór prądu z zasilacza zewnętrznego wynosi 6mA przy wyłączonym triaku i 26mA przy załączonym. Jeśli się da jak na oryginalnym schemacie opornik 6,8k (oczywiście dużo większej mocy niż te 2W, z obliczeń wynika mi, że jakieś 10W by było akurat), układ sprawia wrażenie, że chodzi, ale z jakimiś oscylacjami, grzałka jest zasilana albo jednopołówkowo, albo z niepełnych półokresów (napięcie na niej wskazywane przez miernik waha się w okolicy

80-130V, oscyloskopu niestety niet), kilkuwoltowa składowa zmienna pojawia się również na zasilaniu. Wychodzi mi na to, że zawodzi tu stabilizacja, to przełączenie o 20mA wystarcza, żeby wywołać skok zasilania mimo zenerki. Zmiana opornika zasilającego na mniejszy nic tu nie zmienia. Przy użyciu do zasilania zestawu R+C nie działa nic, napięcie mierzone na diodzie zenera wynosi poniżej wolta, a na zakresie AC - około 6V, rzecz sprawdzana przy wartościach C=470nF i 1uF. Składowa zmienna na zasilaniu świadczy o tym, że tu sprzężenie zwrotne przez zasilanie załatwia układ w całości.

Co z tym, kwa, zrobić? Oprócz wrzucenia tam trafa i normalnego zasilacza (na co nie mam trochę miejsca, poza tym zawziąłem się po prostu)? Zamiast zenerki normalny stabilizator 780x i dużo większy kondensator filtrujący zasilanie?

J.

Reply to
Jarek P.
Loading thread data ...

Jarek P. napisał(a):

Duzo za duzo. Albo masz jakis toporny triak, albo go dziwnie podlaczasz

- sprawdz mu nozki, ale sensowne triaki zalaczaja przy pradzie ~3mA na bramce a nie 20mA

Reply to
BartekK

BartekK napisał(a):

A jeszcze mi wpadlo do glowy ze moze daj kondensatorek jakis rownolegle do tego 220ohm na bramke triaka - impuls ladowania bedzie dawal wiekszy prad ktory spowoduje pewniejsze "zamkniecie" triaka, a pozniej prad do podrzymywania nie jest juz potrzebny tak duzy. Zasilajac uklad z 10-12v byloby tez latwiej "pewnie" zamknac triaka impulsem wiekszego pradu a potem podtrzymywac malym pradem, niz przy 6v grzac mu ciagle duzy prad. Wtedy moglbys leda dac w szereg z jego bramka.

Reply to
BartekK

Triak to BTA10/600, podmieniałem go na wszelki wypadek, ale na innym egzemplarzu jest to samo, jeśli próbuję ograniczyć prąd bramki przez zwiększenie tego opornika szeregowego 220om, to przestaje załączać wogóle, albo pracuje jedynie jednopołówkowo (równe 114V na grzałce). Nóżki triaka - bramka na pewno z boku, jedyne wątpliwości to anody, ale jak pisałem, po ich zamianie układ nie działa również na zewnętrznym zasilaniu.

J.

Reply to
Jarek P.

Ciekawe, dzięki, spróbuję.

Pewnie tak, ale akurat wszystkie zenerki naokoło 12V mi "wyszli", następne, co mam, to C18, a to już by było za dużo dla NE555, jutro zrobię jakieś zakupy, póki co walczę z tym, co mam.

??? po co?

J.

Reply to
Jarek P.

Zastanawia mnie tutaj jeszcze cały czas ta konfiguracja triaka. We wszystkich dotychczas przeze mnie spotykanych układach, w których triak cośtam załączał i które w tej chwili kojarzę, obciążenie było "pod" triakiem, dołączone do tej anody po stronie bramki. Tu, na oryginalnym schemacie jest dokładnie odwrotnie i w tej konfiguracji to nie działa, działać (pomijając problemy z zasilaniem) zaczyna dopiero po obróceniu triaka anodami. Przepiąć obciążenia pod triak tu się nie da, trzebaby transoptor dodać, ale może taka konfiguracja tutaj coś nieporządanego dokłada?

J.

Reply to
Jarek P.

On Sun, 3 Dec 2006 13:15:40 +0100, "Jarek P."

Bo kondensator musi przewodzic w dwie strony. dodaj diode wsteczna miedzy 6k8 tj kondensator a mase.

Ewentualnie przestaw tam zenerke ["przed" diode 1n4007].

20mA jak na zenerke to duzo i jakis skok bedzie.

Poza tym przez 6k8 to tam plynie 33mA .. ale tylko przez pol okresu Czyli srednia okolo 15mA. A ty bierzesz wiecej. moze powieksz rezystor bramkowy 220.

I powieksz ten kondensator 100uF, bo mi wychodzi ze przez ten polokres to spadnie napiecie o 2V.

Mowiac szczerze to bym wrzucil - bedzie prosciej :-) Moze jakis impulsowy ..

Zenerka bedzie ci potrzebna, bo bez poboru pradu napiecie skoczy do 300V .. nie, wczesniej sie cos spali :-)

Zenerka na wyzsze napiecie [~9V] i stabilizator. No coz, mozesz sprobowac na poczatek tylko kondensator powiekszyc, moze sie uklad okaze odporny na przydzwieki.

I zajrzyj w katalog - moze doloz optotriak do wyzwalania triaka, jesli ma mniejszy pobor pradu.

J.

Reply to
J.F.

On Sun, 3 Dec 2006 14:07:45 +0100, "Jarek P."

Tu nie ma co myslec. Triak sie wyzwala jak miedzy bramke a A1 [hm, czy A2 ? w tyrystorze katode] podasz napiecie, wystarczy okolo 1V.

Gdzie podlaczysz obciazenie to juz mniej wazne, ale sterowanie trzeba miedzy A1 a G.

Jesli triaca wstawisz jak na tym ukladzie, to po wlaczeniu na A1 bedzie potencjal rzedu -300:+300 wzgledem masy 555, na bramce w podobny - czyli 555 to przepusci, triaka wyzwoli blyskawicznie ... i moze to uratuje 555 przed spaleniem.

Jakbys triaka wlutowal odwrotnie [prawidlowo] ale grzalke wsadzil "pod triak - miedzy A1 a mase 555, to po otwarciu prawdopodobnie udaloby ci sie spalic i 555 i triaka - bo podalbys duze napiecie na bramke. No nie - dzieki tym 220 ohm bramka by wytrzymala, ale ten rezystor nie :-)

A jakbys grzalke wsadzil na drugi przewod sieciowy, 555 podlaczony pod A1, to otwarciu triaka uklad przestalby byc zasilany. Co sie wykorzystuje w niektorych ukladach, ale nie w tym .

Czyli po prostu uklad jest zle narysowany, zreszta tak na oko wiecej ma bledow.

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka] snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał w wiadomości news:ekugif$n28$ snipped-for-privacy@node4.news.atman.pl...

Daj dwie zenerki 6V seregowo...

Reply to
Jd.

No to musisz powiekszyc wydajnosc zasilania.

To do plytek ma byc ? Baterie wstaw :-)

Impulsowy z ladowarki nie jest duzy.

Bylo spytac wczesniej, to bardzo podejrzany uklad :-)

Maly jest, tani - moze nie ma co odkladac ?

J.

Reply to
J.F.

dobra, ale kurcze, kilkadziesiąt mA prądu wyzwalania triaka? Bez jaj...

A do czego innego bym termostat do laminatora wstawiał? ;-)

I zmieniaj ją co i rusz? Jeszcze czego...

W zasadzie zostałem za lenistwo ukarany, pierwotnie chciałem sobie narysować coś opartego na opampie, ale stwierdziłem, że czego jak czego, ale termostatów to w necie znajde na pęczki. A tu dupa blada, króluje w zasadzie ten schemat oraz jakiś strasznie stary skan, chyba z RE jeszcze, na uA723, reszta to same cudawianki na procach i z dallasem.

Do rzeczy wracając: zasilanie przerobiłem, kondensator (100nF) równolegle z opornikiem bramkowym dałem, filtrowanie zasilania podniosłem do 470uF, układ od biedy zaczął chodzić, ale dopiero z kondensatorem zasilającym 1uF, a i tak jeszcze mu prądu za mało, bo napięcie AC mierzone na grzałce wynosi jakieś 120V. Optotriaki w domu mam, zaraz wstawiam. Jak zacznie działać jak trzeba, to fajnie, jak nie, to chyba wezmę młotka...

J.

Reply to
Jarek P.

A ile go zamierzasz uzywac - 5 minut w tygodniu ? :-)

Tak mowiac szczerze to tam inne rzeczy podejrzane, np zasilanie.

I wtedy zrob na procku z dallasem :-)))

J.

Reply to
J.F.

A który dallas działa do 200 stopni?

J.

Reply to
Jarek P.

Jakiś czas temu na grupie był ten temat poruszany. Był link do schematu na układzie LM 311. Uklad zmieścił się na płytce 5/6 cm.Zasilanie 12V ok 80mA .Wystarcza 2W transformatorek.Ja wyrzuciłem obudowę laminatora .Całość przykręciłem do kawałka sklejki. cały napęd + termostat z zasilaczem wsadziłem do obudowy coś z serii Z czy KM. W obudowie jest wył.główny + wył samych grzałek , dwukolorowy LED grzanie świeci czerwono po osiągnięciu temp. świeci na zielono. Dorobiłem z przodu stolik podwaczy z aluminiowego kątownika. Wymiary zewnętrzne są prawie identyczne jak obudowy laminatora jest niższy i wygodniej się go obsługuje bo widać cały przebieg a obudowa zasłaniała widok . No i nie ma niebezpieczeństwa ,że obudowa będzie się nadtapiać .Laminator to LEITZ HL9. Pzdr

Reply to
henry1

Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka] snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał w wiadomości news:ekuf5c$mro$ snipped-for-privacy@node4.news.atman.pl...

Dla uproszczenia C zasilania jest ładowany co 20ms. Gdy 555 jest ON to przez 220 wypływa rzędu 30mA. Gdy ze 100uF pobierzemy 30mA przez 20ms to napięcie na nim spadnie o

20*30/100 = 6V. I myślę, że tu jest główne źródło problemów. Mam stary katalog Motoroli (1987). Na pierwszej stronie opisu MC1555 jest podobny układ, ale nie termostatu, tylko układu opóźniającego. Tam 555 jest zasilane z minusa względem triaka. Nie chce mi się sprawdzać, ale jeśli dobrze pamiętam triak najmniej potrzebuje do wyzwolenia gdy jest na nim + i wyzwalanie jest +. Więcej potrzebuje, gdy wyzwalanie jest -, niezależnie, czy na nim jest +, czy -, a najwięcej gdy na nim jest -, a wyzwalamy go +. Jeśli chcemy wyzwalać w obu połówkach, to mniej prądu będziemy potrzebowali jeśli będziemy wyzwalali minusem. Może dlatego w tamtym układzie zamiast 220 jest 1k, co znacznie zmniejsza wymagania dla zasilania. Zasilanie tam jest zrobione (ze 117V AC) dioda na 10uF/250V i potem 3.5k na diodę Zenera 10V. P.G.

P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Dallas to nie. Ale za to 1n4148 wspaniale dziala jako czujnik temperatury. Nawet wyzej

- w temperaturze do 400stC jako pomiar temperatury w piecach do pizzy radosnie dziala, oczywiscie nozki nie lutowane a zaciskane tujekami do przewodow w teflonie. I ma bardzo liniowa charakterystyke temperatura > napiecie, jedynie trzeba sobie wykalibrowac napiecie w temperaturze "wzorcowej" - chocby pokojowej - i dziala. Polecam chocby sprawdzic :) bo sam bylem zdziwiony jak to zobaczylem w akcji, w dodatku w sprzecie wrecz 'przemyslowym' jak piec do pizzy za dobre >10tys zl

Reply to
BartekK

Użytkownik "BartekK" snipped-for-privacy@drut.org napisał w wiadomości news:el25im$2mf$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

OK, ale dallas można bezpośrednio do procka, a tu trzeba jeszcze w analogówke sie bawić. Zresztą nie ma o czym mówić, do laminatora jest już wmontowany termistor z drukarkowego fusera i on wystarczy. Ale za informację dzięki, warto wiedzieć, że te popularne diody takie odporne są.

J.

Reply to
Jarek P.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.