Witam. Zabieram sie do budowy wzmacniacza gitarowego, opartego na przedwzmacniaczu na ECC 83 (koncowka mocy na TDA 7294). By uniknac jakichs dziwnych efektow dzwiekowych w glosnikach w chwili gdy lampa jest jeszcze zimna, postanowilem dac uklad czasowy, ktory by wylaczal.... no wlasnie! Co?
-napiecie anodowe
-wiciszalby TDA 7294 za pomoca jego wewnetrznych ukladow "mute" i "st-by"
-odcinal glosnik juz za koncowka mocy?
-a moze wszystko razem :) I stad moje pytanie - ktory z wariantow zastosowac? Od razu mowie ze pszeszukalem archiwum, nic nie znalazlem, a na google to nie mam pojecia czego szukac. I z tego wynika drugie pytanie: na czym to zrobic? NE555, jako uklad bistabilny, i przekaznik (tranzystor?)? Czy moze cos innego? Bede wdzieczny za odpowiedz.