prądu na rezystorze, 100mV i kompar

Witam.

Mam takią sytuację: muszę dowiedziec sie, kiedy prąd przepływający przez rezystor pomiarowy 0.1Ohm przekracza 1A. To coś w rodzaju bezpiecznika, mniejsza o szczegóły. W kazdym razie muszę dowiedziec się, ze prąd >1A co oznacza, ze napięcie na rezystorze pomiarowym od strony masy wynosi

100mV i więcej.

Mam do dyspozycji wzmacniacz operacyjny i/lub komparator.

W różnych schematach jakie wpadaja mi w lapska widze dwa rozwiązania tego problemu:

a) jest tylko sam komparator który porównuje napięcie z rezystora z wzorcowym i wynik porównania podawany jest wprost dalej na logikę. Tylko jeden komparator.

b) pomiar na rezystorze jest najpierw wzmacniany *N a dopiero potem porównywany z wzorcem. Używamy dwóch wzmacniaczy (albo wzmacniacza i komparatora).

Pytanie brzmi: czy sa jakieś zalety b) ? Wolałbym minimalizować ilość elementów jakie będą w okolicy tego pomiaru a mam do czego wykorzystać drugi wzmacniacz. Czy wybranie a) niesie z sobą jakieś problemy? Zakladam, ze interesuje mnie rozsądne porównywanie w zakresie

10mV->100mV od strony masy (w tym zakresie będzie mi się zmienial wzorzec). Komparator/wzmacniacz bedzie zasilany niesymetrycznie masa->Vcc.
Reply to
Sebastian Biały
Loading thread data ...

Sebastian Biały pisze:

Oba rozwiązania mają swoje wady.

Co do czystego komparatora,

- może być marnie ze stałością napięcia odniesienia o takich parametrach, zwłaszcza w pobliżu ścieżek wiodących duże prądy

- czy jakieś chwilowe przepięcia/przetężenia nie wysterują komparatora powodując pojawienie się fałszywego sygnału błędu/ostrzeżenia

- co ze stabilnością termiczną, dokładnością rezystora

Co do wzmacniacza z komparatorem

- W obudowie jest albo wzmacniacz albo komparator, odpada zatem minimalizacja ilości elementów.

Odradzam użycie wzmacniacza jako komparatora, jest powolny (posiada kompensacje wewnętrzną), przewidziany jest do pracy w układzie ze sprzężeniem zwrotnym

- wzmocnienie napięcia powoduje pewne problemy, zwiększona niedokładność

- 100mV od masy dla wzmacniacza operacyjnego w takiej konfiguracji to w sumie masa, 10mV tym bardziej.

Ja proponuje czujnik halla. Posiadający odpowiednie wyjście, w zależności od tego co potrzebujesz. Dodatkowo, nie wniesie w obwód prądowy, żadnego spadku napięcia.

Pozdrawiam, Wojtek.

Reply to
Wojciech Bartczak

Nie ma problemu. Nie zalezy mi na aptekarskiej dokładności.

Tez się nic złego nie stanie.

No więc własnie obawiam sie, ze nawet jak wezmę konfiguracje wzmacniająca to czy aby w ogóle się coś wzmocni.

Czy nie będzie reagowal na okoliczne zakłócenia magnetyczne? Musiałbym go chyba ekranować, w poblizu pracuje spory silnik.

Nie zależy mi.

Reply to
Sebastian Biały

Pomiary w pobliżu masy są zawsze obarczone problemami, myślę że dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem jest wersja 2, tylko że wymogi na wzmacniacz są ostre, polecam Ci PDFa od wzmacniacza MCP607, tam na jednej z pierwszych stron jest układ do pomiaru prądu w "masie", wzmacniacz działa poprawnie z oboma wejściami na masie a nawet lekko poniżej, ma zasilanie 5V i jest podwójny, czyli drugi z obudowy możesz zastosować jako komparator. Jak ktoś wyżej wspomniał wzmacniacze jako komparatory nie są zbyt szybkie , ale zaletą jest to że jest to R2R więc spokojnie możesz jego wyjście podpiąć do jakiejś bramki lub wprost do procesora. Piotr

Reply to
PP

Sebastian Biały pisze:

Nie do końca, czujnik ten działa na zasadzie sprzężenia zwrotnego i kompensacji pola magnetycznego wytworzonego w szczelinie, dodatkowo wzmacnia sygnał. Dokładnie chodziło mi o przekładnik LEM( bije się w pierś, powinienem był to dokładnie napisać, ale nazwa mi uciekła). Płytka z układem pom. będzie chyba w jakiejś obudowe, jeżeli będzie stalowa, powinno wystarczyć aby zmniejszyć wpływ silnika. Chyba że masz na myśli kolosa 160kW :D to wtedy sieje ale też troche, generalnie pole rozproszenia silnika nie jest dużę. Bardziej martwiłbym się o silniki zasilane z falowników, bo to falowniki głównie sieją. Z innej strony, skoro spadek napięcia nie jest dla Ciebie istotny, można go powiększyć, chyba, że rezystor już jest i jest niewymienialny ? Wtedy zastosowanie wzmacniacza ma sens. Dodatkowo tak jak napisał PP, ta konfiguracja wyznacza dość rygorystyczne parametry dla wzm. op. może jakiś model w technologi fet lub bifet (wejście stanowi wzm. różnicowy wykonany na tranzystorach polowych).

Pozdrawiam, Wojtek.

Reply to
Wojciech Bartczak

Użytkownik Sebastian Biały napisał:

główna wada przy rozwiązniu a może byc taka że nie dysponujesz napięciem odniesienia jakie chcesz, w każdym raize jeśli zależy ci na minimalizacji układu to zarówno opcję a i b da się zrobić na jednym układzie operacyjny, robisz sobie układ operacyjny w układzie komparatora za wzmocnieniem i po sprawie!:O) nie wiem czym ten układ ma srerować i jak wygląda zasilanie wszystkiego, ale nawet da się to zrobić bez źródła odniesienia, po prosttu wystarczy przesunąć odpowiednio charakterystyke wzmacniacza:O)

Reply to
Papa Smerf

Hmmm one sa dośc drogie. W zderzeniu z rezystorem nie dość, ze 100x droższe to jeszcze parokrotnie wieksze ...

Byc może nie napisałem tego w prost, ale w zasadzie potrzebuje dokładności "na oko". Przy przekroczeniu 1A u mnie efekt będzie wyłacznie termiczny i nie ma co przesadzać, ze urządzenie umrze przy

1.1A. Ale jesli mogę zrobić ładną detekcję, to czemu nie.

Nie, ale silnik jest w odległości jakiś 20cm (zasilanie osobne, ale czujnik magnetorezystywny umieszczony 1m od niego pokazuje pracę śliczną cewek ;)

Zgadza się. Moge wziąść 1Ohm i dostac 1V. Zanim jednak to zrobię wole zapytać.

Reply to
Sebastian Biały

Jeżeli możesz dać 1ohm i dokładność jest sprawą nienajważniejszą, to pozostaje jeszcze wywalić komparator. Tranzystor ma UBE = 0,65V więc rezystor 0,68ohma "w zaokrągleniu", bo trzeba dać z kilka-naście-set omów w zabezpieczeniu bazy.

Reply to
Desoft

Bedzie mi to troche za powoli zmieniać stan, a sterowac to ma bezposrednio nogą procesora. No i niestety: musze wzorzec mieć regulowany ;) Więc zahardkodowane Ube nie wchodzi w grę.

Reply to
Sebastian Biały

Nie wiem dlaczego miałoby za wolno działać? Kilkanaście tranzystorów w komparatorze, wzmacniaczu operacyjnym jest szybsze od jednego pracującego w układzie WE? Na współczesnych elementach to nawet GHz....

Chyba, że regulacja prze dzielnik napięcia z rezystora pomiarowego będzie niewystarczająca.

Nie nalegam :-)

Reply to
Desoft

Bazę można wstępnie spolaryzować - np. tak, aby spadek 0.3V na R pomiarowym dawał przełączenie. Zmieniając tę polaryzację regulujesz czułość. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Użytkownik "Sebastian Biały" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hd3891$c1h$ snipped-for-privacy@achot.icm.edu.pl...

będzie i to mocno - w końcu sam mierzy raczej słabe pola.

e.

Reply to
entroper

Użytkownik "Sebastian Biały" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hd25kt$mvb$ snipped-for-privacy@achot.icm.edu.pl...

jeśli błąd wynikający z napięcia niezrównoważenia Ci odpowiada to w czym problem? Zakładając błąd 2mV, przy 100mV nie ma problemu, przy 10mV Twoja decyzja. Oczywiście prowadzenie ścieżek musi uwzględniać spadki napięć w masie i to zarówno od strony pomiaru jaki i referencji. Zastanów się, czy jakaś histereza by się nie przydała.

e.

Reply to
entroper

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.