prąd w Warszawie oczami kobiety.

Witam Powracajac do tematu braku pradu w wawie glowny elektryk w wawie powiedzial ze uszkodzila sie porcelanowa oslonka a kazdy wie ze w samym tranformatorze oslonek nie ma a gosciowi chodzilo o IZOLATOR na HV przez izolator ktory doprowadzil do zwarcia na transformatorze doprowadzilo do wylaczenia jednego a potem kolejnych ale najlepsze bylo to ze w elektrowni siekierki zabezpieczenia zadzialaly dopiero po 1,5 sec [slownie poltorej sekundy] dla takich zabezpieczen to wiecznosc

co wy sadzicie o tym pozdrawiam

Użytkownik "Szymek" <szymekWYTNIJ snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:co05g5$sg8$1@213.238.79.179.adsl.inetia.pl

U siebie w Azji (tzn. za Wisłą ;) zaobserwowałem tylko niestabilny przysiad napięcia. Faktycznie całe zdarzenie mogło trwać ok 2..3s - być może porównywalnie z czasem propagacji całej awarii. Komputer się nie wyłączył, ale światło wyraźnie przygasło.

BTW. Kiedyś w W-wie, zimą (bodajże 95/96), podczas marznącego deszczu, zaobsrwowałem zdarzenie o podobnym zasięgu. Stojąc na ul Waryńskiego widziałem silną łunę odległego wyładowania pochodzącą gdzieś z Woli lub Żoliborza. Wszystkie swiatła uliczne zgasły na kilka sekund. Ten sam zanik zarejestrował UPS w firmie na Powiślu oraz sprzęty u mnie w domu. A mieszkam kilkanaście km dalej na wschód, na peryferiach miasta .

Ja sie smieje, ale bylo jakis czas temu spotkanie z idio^H^H^H^H ekologami znaczy sie ktorzy negowali kazde zrodlo energii jako szkodliwe. Na pytanie przedstawiciela energetyki skad w takim razie chca brac prad padla odpowiedz taka jak podalem wyzej: "Z gniazdka"

Ja moja kieruje w tym kierunku, poki co podoba jej sie taka zabawa, juz "na misia" latalismy, mowi ze bardzo fajne =)

Ja swojej dziewczynie miedzy innymi chce kupic model z napedm gumowym, tak na start =P

To ja bylem podczas tej awarii(tej obecnej) w bliskiej okolicy(w domu), swiatlo lekko przygaslo, pomigalo 1-3s, potem blyski niebiesko-fioletowo-pomaranczowe zza okna widac i ciemnosc - dla mnie bomba =P

Mnie strasznie ubawiła wiadomość jak podali w TV że elektrownia siekierki była bez prądu i musiała pracować na zasilaniu awaryjnym :) Jakby sobie nie mogli zostawić jednego generatora na własne potrzeby ;)

W sumie efekty akustyczne również powinny być ciekawe. Przecież jak się w domu coś przez głupotę zewrze to zawsze coś walnie. A tu HV poleciało na krótko!

TP.

Użytkownik "A.Grodecki" <ag.usun snipped-for-privacy@modeltronik.com napisał w wiadomości news:cnvbas$63t$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...

NA PRAWDĘ to tak naprawdę snieg już dawno spadł. Pozdrowienia Andrzej

Ja tam nie wiem jak to jest w elektrowniach .. ale blok powiedzmy

100MW to niekoniecznie musi sie dobrze krecic po obciazeniu moca 1MW .. piec trzeba od razu gasic, bo jak sie nadmiar pary pusci w gwizdek to stolica ogluchnie :-) [Ha - pamietam jak w EC Wr cos tam para czyscili - gwizd nie byl bardzo glosny .. ale mieszkam 3 km dalej :-)]

J.

Użytkownik Andrzej napisał:

A le tki duzy!

Niezbyt może na temat, ale jest o prądzie i o kobiecie.

Do sex-shopu wpada kobitka i woła: Czy to tu sprzedają te wibratory na baterie????!

Tak, tu ! A co ? Chce pani kupić? - pada odpowiedź

NIE !!! WYŁĄCZYC !!!

Dnia 2004-11-23 22:35, Użytkownik Tomasz Piasecki napisał:

Wszystko zależy od napięcia i prądu(to w warunkach domowych gdzie prądy zwarciowe są względnie duże). Dzisiaj miałem mierzyć napięcie przeskoku izolatorów liniowych na około 40kV - napięcie probiercze dla nich to

70kV. Przeskoki występowały przy niecałych 90kV ale nie były zbyt głośne. Zasilaniem był transformator 300kV/5MVA. Kilka tygodni wcześniej w ramach laboratorium była badana wytrzymałość udarowa powietrza - wyładowanie udarowe 1,2/50 przy 270kV dawało już nieźle po uszach ale to po części wynikało z tego, że generator stoi w stosunkowo małym pomieszczeniu. Jakby ktoś chciał obejrzeć fotki z prób udarowych to są tutaj(nie jestem ich autorem):

Waldemar Krzok napisal(a):

Nie jedyna.

Marcin E. Hamerla schrieb:

a są w San Francisco tramwaje nie "linowe" ? Dawno tam nie byłem, ale jak byłem, to mieli tylko CableCar (no i BART, ale to nie tramwaj).

Waldek

J.F. napisal(a):

Ja kupilem corce. Nawet kilka. Gdy ostatnio kupowalismy F-22, to jedynymi innymi klientami w sklepie byl pan z corka, ktorzy kupowali Apache'a. Dla corki wlasnie.

Biologia wazniejsza.

Waldemar Krzok napisal(a):

Tak, linia F. Jedzie wzdluz Market Street, a potem wzdluz wybrzeza do Fishermen's W.

Nie wiem jak stara jest ta linia tramwajaowa, ale wagony sa jakies takie dziwne. Znaczy, to jest chyba jakas zbieranina z roznych miast - chyba nawet z Wloch. Jechalem tym tramwajem pare razy. Zapomniales o metrze i trolejbusach, ktore staja na tych samych przystankach co tramwaje.

Tue, 23 Nov 2004 21:32:42 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "Marek Dzwonnik" <mdz@WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

U nas na PW na kilka (3-5s) zniknelo cale zasilanie.

BLE_Maciek napisal(a):

No to u mnie, na Ochocie, trwalo z 10 minut. Moje biuro jest na poziomie piwnic, jest tylko male okienko, w dodatku zasloniete zaluzjami i mialem klopot by sie po omacku wydostac na swiat ;--)