Potrzebuj? opinii osób pracuj?cych

Ankieta kierowana do programistow o tym jak postrzegają programistów (znaczna częśc tej grupy) jest raczej absurdalna. To definiuje jednoznacznie jakiej jakości wyniki uzyskasz. Nauka na tym nie zyska. Nikt na tym nie zyska, tylko bitów szkoda. Dlatego jestem za dawaniem dyplomów tylko za zdane egzaminy. Nie ma co badać jak nie ma probki statystycznie poprawnej.

Pytanie czy sa cenne dla nauki i pchaja postęp?

Raczej nie sa. Osoby z wykształceniem technicznym zazwyczaj są inteligentne, a więc i cholernie cyniczne. Będą wypełniać tą ankietę bzdurami tylko dlatego że sami sa programistami i mają ochotę komuś popsuć dobre samopoczucie, dla hecy, tym bardziej że pytania są prowokujące. Wyniki przynajmniej w połowie (wyssane z palca) nie beda miały żadnej wartości badawczej poza nastepnym mgr w tłumie innych mgr po ankietach przez co będzie można przeprowadzic ankietę ile mgr zdobyto na bezsensownych ankietach.

Co ciekawe znaczna częsc społeczeństwa nie odróznia programisty od Kazia od instalowania Windowsa. Więc nie masz w ogóle grupy do badania ktora rozumie pytania poza wąską grupa cynicznych zrzęd bedących wlasnie programistami i z definicji fałszujących wyniki.

Sorry że psuje wieczor. Ankiete wypełniłem uczciwie, ale z poczuciem ogromnego bezsensu potęgowanym przez poprzednie ankiety. A może dajmy mgr za friko każdemu kto potrafi pisać. O!

W dniu 2015-09-23 o 14:36, Am.Cz pisze:

Trochę współczuje uczelni. Piszesz na grupę, gdzie zdecydowana większość tu zaglądających to ludzie po studiach inżynierskich i niekoniecznie elektronicy. I jeden z aspiracjami politechniki warszawskiej, któremu EU nie dała grantu do biznesu. Umysły ścisłe, a pytania często dotyczą ich samych, są mało precyzyjne, bez sensowne. Po co Ci ankieta, jakakolwiek. Skoro nie potrafisz wyciągać wniosków. Napisałaś na wiele grup, również takich, które nie mają posta od niemal półtora roku!

Piotr Gałka pisze:

Nieeee... Utwierdzam się, że w tym jednym przypadku moja wiara w ludzką inteligencję słusznie została wyłączona.

Jawi pisze: [..] > A dostał linka do info jak wygląda kobieta? > A może ma ktoś jakiegoś pdfa o kobietach?

Wiem że to coś nawet gugli nie ogarnia, bo inaczej to by znalazł pod pierwszym linkiem:

Użytkownik Piotr Gałka napisał:

Uwaga - stare dowcipy:

Mamusia z synkiem w zoo. Zatrzymują się przed klatką z pawianami.

- Mamo! Patrz - informatycy! Po opanowaniu śmiechu - Dlaczego?

- Zupełnie jak nasz tatuś - brudne, nieogolone, z odparzeniami na tyłkach.

Grupka informatyków postanowiła nawiązać kontakt z rzeczywistością. Poszli do baru, zajęli stolik i gadają - o czym? O komputerach, programach. Na to jeden z nich:

- Prozmawiajmy w końcu jak normalni faceci o dupach. Nastąpiła dłuższa chwila ciszy i wreszcie któryś się odzywa:

- Wiecie co? Moja karta graficzna jest do dupy.

Użytkownik "Am.Cz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

pl.misc.samochody - tam Ci chlopa nie zabraknie :-)

Niestety, jak wiekszosc podobnych ankiet - na te pytania nie da sie dobrze odpowiedziec.

Moze warto najpierw przetestowac pytania na paru osobach, wysluchac ich opinii, zmienic pytania.

No chyba, ze to wynik "co psychologowie wiedza o informatyce" ...

J.

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...

O, to jak ma taki być, to warto by się spiknąć z kimś z Korei Północnej, oni tam mają totalnego pierdolca w temacie, więc pewnie by podpowiedzieli, jak taki portret sporządzić?

Najlepiej normę europejską. :-) Tylko obym tego nie powiedział w złą godzinę... skoro udało się zdefiniować rybę śródlądową (ślimak), to czemu nie kobietę...

Pozdrawiam, Piotr

Na MIT też maja psychologów, na wydziale "nauk" kognitywnych:

Pozdrawiam, Piotr

ACMM-033 napisało:

U nas wciąż wielu takich, co dobrze pamiętają. A nawet takich, co sami byli na portretach.

Jarek

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...

A jeszcze pewnemu krajowi się zdaje, że jak tupnie, to my się przestraszymy (vide... ten pomnik ... paczpan, umknęło mi, co to ich bohater, a nasz wróg... jakoś tak). Ja zaś wolałbym, aby przedstawiciele usiedli przy stole, może z półliterkiem i uczciwie pogadali, żeby już nie było patrzenia z ukosa. Coś, jak Komisje Prawdy w RPA. Zaś co do samych portretów... Bywają, zmieniają się tylko postaci. Kiedyś było: Otwieram radio - Lenin. Otwieram TV - Lenin. Boję się otworzyć lodówkę... Dziś w miejsce Lenina wlazł Fejsbuk. Czyli, jak widać, nadal portrety wiszą (nie tylko FB), tylko bohater się zmienił.

Użytkownik "ACMM-033" snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:mu13eg$j76$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl...

U mnie dziś inaczej: Otwieram radio - fundusze unijne Otwieram TV - fundusze unijne Wychodzę na ulicę - co rusz pomnik funduszy unijnych (w postaci tabliczek). Lodówka stara więc nie boję się otwierać. P.G.

Każda politechnika może miec okreslony procent kierunków nietechnicznych, to jest chyba ustawowo określone. Rzecz w tym że tumanistyka często przenika do kierunków technicznych co widać w programach nauczania. Bo przecież profesor musi miec godziny. A że wolne mają na elektronice, a profesor z historii sztuki...

Ale bezużyteczny. Studiowanie bezwzględnie ciekawe, ale nie ma po tym gdzie pracować.

Pan Piotr Gałka napisał:

I to jest niesprawiedliwe. Ja bym chciał taką nową lodówkę, którą bym mógł w razie potrzeby otwierać i czerpać z niej do woli fundusze unijne.

Użytkownik "Jakub Rakus" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mtv176$hb7$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl... W dniu 23.09.2015 o 14:36, Am.Cz pisze:

Czekaj czekaj - to ma sens. Masz namalowac programiste, czy pomnik Programisty zrobic - to jak oddac/uwiecznic cos, co sie bedzie kojarzylo ludnosci z programista ? Pawiana przy klawiaturze ?

J.

Pan J.F. napisał:

We wszystkich akademiach sztuk pięknych Związku Radzieckiego był obowiązkowy przedmiot "Lenin". Niezależnie od tego, co było głównym przedmiotem zainteresowań zawodowych przyszłego absolwenta: grafiki, rzeźby, modele, formy przemysłowe, książki itp, to student musiał znać kanon i umieć artystycznie przedstawić Wodza. We wschodniej tradycji to zresztą nic nowego -- z ikonami zawsze tak było, że kanon pozostawał niezmienny.

Pan Sebastian Biały napisał:

Jak to bezużyteczny? Gdyby miał do tego podyplomowe z kamieniarstwa, to by mógł się zabrać za optymalizację tablic.

Jarek

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl... Pan J.F. napisał:

To mialo jeszcze wiekszy sens - zatrudniasz plastyka. Porzadnego, z dyplomem panstwowej uczelni. A potem przychodzi pierwsza lepsza rocznica, trzeba przygotowac plakat czy transparen na akademie, i co - ludzie zobacza, doniosa, przyjdzie Czeka i zabierze was obu - i plastyka i tego kto go zatrudnil.

To juz lepiej niech on zna niezbedny kanon :)

J.

Pan J.F. napisał:

Jeśli w kanonie czuł się mało pewny, to zawsze mógł postąpić jak ten, co wysłał obraz na konkurs pod tytułem "Lenin w Polsce". Chyba wszyscy znają tę historię.

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl ... : Pan J.F. napisał: : : >>

: > (...) ludzie zobacza, doniosa, przyjdzie : > Czeka i zabierze was obu - i plastyka i tego kto go zatrudnil. : >

: > To juz lepiej niech on zna niezbedny kanon :) : : (...) mógł postąpić jak ten, : co wysłał obraz na konkurs pod tytułem "Lenin w Polsce". Chyba wszyscy : znają tę historię. : -- : Jarek :

No coś Ty, skąd miałyby znać pokolenia po-PRL-owskie? One Lenina to jeszcze kojarzą, ale kim był Nadieżda Krupska to już za grosz! No to i opowiadać im całości - sens raczej mały, szkoda czasu.

A co do "ankiety" samej, no to mi już wystarczy ten program GFK w którym uczestniczę, co jest dość upierdliwe, dlatego czuję się zwolniony z "obywatelskiego obowiązku" uczestniczenia w kolejnych.