Płytka do przetwornicy

Chciałbym prosić o sprawdzenie poniższego projektu PCB do przetwornicy 13,8V/40A, którą w końcu planuję zakończyć:

formatting link
Uwagi i pytania:

  1. Przedstawiony projekt zawiera tylko część wysokonapięciową i kluczowe elementy strony niskonapięciowej. Sterowanie zostawiam na koniec, bo jest stosunkowo proste w porównaniu z resztą.

  1. Konstrukcja w lewej dolnej części to zasilacze pomocnicze i bloki zabezpieczająco-filtrujące dla dwóch faz, z punktu widzenia pytania są nieistotne.

  2. Topologia 2T forward z prostowaniem synchronicznym na dwóch IR1166 lub IR1169. Transformator impulsowy ma wyprowadzenia wtórnego w postaci przewodów przechodzących przez płytkę w miejscach oznaczonych kółkami (tj. nie na pinach karkasu). Zostaną one przylutowane do prostokątnych pól znajdujących się bezpośrednio poniżej.

  1. Częstotliwość pracy 50kHz, czy 8*1500uF low ESR wystarczy? Dorzucić ile wlezie ceramicznych SMD pod elektrolitami? Ścieżki wysokoprądowe po stronie wtórnej planuję pogrubić poprzez dolutowanie drutu 1,5mm^2.

  2. Wyjście przetwornicy ma być w prawym dolnym rogu. Jakiego gniazda użyć do podłączenia przewodów LGY16mm^2 z zaciśniętymi końcówkami? Jeśli wyjście jest od strony druku, to w tej roli świetnie się sprawdzają wnętrzności listwy łączeniowej 25mm^2 przylutowane bezpośrednio do pól na płytce, ale przy montażu przewlekanym nie mam pomysłu.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski
Loading thread data ...

Tu sobie odpowiadam sam: śruba mosiężna M6x16 wlutowana łbem w płytkę, PCB ściśnięta po drugiej stronie mosiężną nakrętką. Na przewód końcówkę oczkową, w środek śrubę i na to jeszcze jedna nakrętkę. Będzie pancerne.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Farnell: 1821273

Adam

Reply to
Adam Górski

Świetna rzecz, dzieki!

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Ale cena straszliwa :(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2015-07-15 o 12:18, RoMan Mandziejewicz pisze:

Ale też montaż - to się wciska w otwory w PCB jakąś taką prasą. Tego się nie lutuje.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

Kto mi zabroni?

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2015-07-15 o 13:49, RoMan Mandziejewicz pisze:

No ja na pewno nie :) Co najwyżej możesz mieć problem z uciekającym ciepłem, co jednak nie musi być wielkim problemem. Pokryte to jest cyną, więc od tej strony jakiegoś problemu raczej nie będzie. Kwestia umiejętności i możliwości technologicznych. A kupować na szczęście nie trzeba we wspomnianej firmie, ale że siedzę w innych prądach, to nie znam ceny nawet przybliżonej.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news:8623184047$ snipped-for-privacy@squadack.com...

A mi kto? Nikt nam nie zabroni! :P :))

Reply to
ACMM-033

Am 15.07.2015 um 13:49 schrieb RoMan Mandziejewicz:

Historię pewnego falownika już tutaj kiedyś opisywałem. W skrócie: termistor wlutowany do płytki montażowej, ma ograniczyć prąd udarowy prostownika ładującego kondensatory strony pierwotnej. Podłączony między prostownik (trójfazowy) i baterię kondensatorów (chyba 1700mikro/550V). Po pół roku pracy falownik nie działa. Co się okazało: dość często falownik był załączany na gorąco, znaczy termistor miał 20mOhm zamiast

8Ohm. Prąd udarowy wkońcu wypluł całą cynę z otworu NTC. Na oko nie było nic widać, ale pod mikroskopem była szczelina jakieś 20-30mikro. To samo się dzieje, jak taki zacisk wlutujesz zamiast wcisnąć.

Waldek

Reply to
Waldemar

Wystarczy lutownica pistoletowa.

Ale te rzeczy tyle niestety kosztują. Tańsze są wersje blaszane:

formatting link

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dlatego NTC rozruchowe w urządzeniach dużej mocy trzeba zwierać przekaźnikiem włączanym z opóźnieniem.

Można wcisnąć I wlutować. Poza tym - wszystko zależy od jakości tego lutowania. Mogę opowiadać długie historie o przetwornicach sporej mocy, zrobionych na laminacie 35µm, gdzie całe ścieżki odparowywały i to bez przekroczenia planowanych parametrów.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2015-07-15 o 15:38, RoMan Mandziejewicz pisze:

No ale po pierwsze tu już mówimy o dodatkowych operacjach, a po drugie wszyscy znani mi technologowie twierdzą, że to nigdy nie jest dobry pomysł, tzn że poprawianie dobrego połączenia mechanicznego cyną tylko pogarsza parametry elektryczne złącza. Gdzieś tam nawet były opisy na czym to polega - ja w to wierzę, chociaż "na czuja" wydaje się to bez sensu. A że lutować lubię, to robię "po swojemu" - przynajmniej wiem co i jak ;) Ale gdybym miał coś takiego zrobić "na poważnie" to raczej trzymałbym się zaleceń technologów.

No to dajesz :) ... Wiem, ja też nie mam kiedy :(

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

Niezbyt miła, ale biorąc pod uwagę, że potrzebuję aż dwa takie zaciski... Pomijając, że to hobby, to ja de facto w prototypach siedzę, a ceny prototypowe obaj znamy...

Zawsze zostaje mi wariant ze śrubą, IMHO niewiele odbiegający od możliwości tego wynalazku.

Zdziwiło mnie w tym wszystkim tylko to, że to się chyba zmieści na płytce jednostronnej bez wielkich kompromisów w layoucie, choć z drugiej strony to nie jest pierwsza wersja tego projektu.

I jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia: zasilacz od PC ma prądy i napięcia zbliżone do moich, ale nie zawiera niczego, co przypomina mój bank kondensatorów. A katalogowe wartości ripple current nie są przecież jakieś imponujące. Ja przesadzam, czy oni jadą po bandzie?

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Ja odparowałem ścieżkę 100 mils robiąc niechcący zwarcie na obciążeniu triaka zasilanego z 230V. Najdziwniejsze było to, że nie przepaliła się w jednym punkcie, czego bym się spodziewał przy tak niedużym w sumie napięciu, lecz w jednej chwili zniknęła cała, na długości ~6 cm. Produkty rozkładu odbiły się ślicznie na płytce zamontowanej 12 mm ponad nią. Normalnie Hiroszima... :-)

Od tego czasu ścieżki wysokoprądowe dostają obowiązkowe wzmocnienie w postaci nalutowanego drutu 1,5mm^2.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mo5se2$5ar$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl...

A triak przezyl ?

Glowy nie dam, ale przy 230V to w razie przerwania w jednym miejscu powinno chyba jakies wyladowanie lukowe podtrzymac przeplyw ... i odparowywanie reszty sciezki.

Ja widzialem zas komputer po burzy. Komputer byl z modemem, karta IO zadymila ... tylko ze przepalily sie koncowki scalaka (QFP), a sciezki tylko lekko lakier sciemnily. Koncowki cienkie ... ale jednak grubsze niz sciezki ... chyba.

I prawde mowiac nie jestem pewny - przepalily sie koncowki zasilania i masy - czy prad przyszedl z modemu po RS, czy zasilacz w kompie zwariowal od bliskiego pioruna, dal przepiecie, a ta kostka zadzialala jak zenerka i zabezpieczyla cala reszte. Bo poza karta wszystko inne przezylo ..

J.

Reply to
J.F.

Ja lutuje i sprawdza się z prądami rzędu 40-50A

Adam

Reply to
Adam Górski

O dziwo przeżył. :-)

To prawda, ale na 6 cm z dwoma zakrętami? :o) Prąd nie przestaje mnie zadziwiać...

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski
[...]

Jedno i drugie :P

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia Mon, 13 Jul 2015 12:36:22 +0200, Piotr Wyderski napisał(a):

Możesz też rozejrzeć się za kołkami z gwintem do zgrzewania. Takowe, pokryte miedzią i z cienkim okrągłym łebkiem będzie się znacznie lepiej lutować niż zwykłą śrubę mosiężną a rozwiązanie jest sprawdzone bo takie coś (w komplecie z nakrętką jak proponujesz) stosuje jedna z firm w mniejszej mocy prostownikach do ładowania akumulatorów.

Reply to
badworm

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.