Witam
W moim pierwszym wzmacniaczu w stopniu sterujacym byl rezystor 3k6, jedna dioda (narazie, potem ma to byc zamienione na uklad polaryzacji za pomoca tranzystora), no i tranzystor npn.
Wszystko chodzilo w miare ok ale przy malym sygnale.
Zasilanie symetryczne + i - 30V,obciazenie 4Ohm, a bass pierdzial juz przy uderzeniach przy takich sygnalach ze ledwo bylo widac drgania glosnika. Zmienilem rezystor na zrodlo pradowe 3 diody przez 30kOhm do masy, a w emiterze pnp rezystor 120 Ohm. Teraz bas pierdzi przy jeszcze mniejszych sygnalach, jak to mozna poprawic ?. Dodam jeszcze, ze im przy diodach dam mniejszy rezystor, tym wiecej mam szumow, jaki powinien byc odpowiedni ?
Pozdrawiam i z gory dzieki.