parę pytań o rdzenie ferrytowe

Witam na elce widziałem jest sporo postów na temat spawarek inwertorowych , więc i ja mam pare pytań, narazie raczej czysto teoretyczne

1.jaką moc maksymalną mogę przenieść na rdzeniach e55 e65 e71 2.jak sa zrobione różne urządzenia spawlnicze inwertorowe o mocy np 15 KW jakoś nie wyobrażam sobie takiego rdzenia ,a może jest użytych kilka ? 3jakie rozwiązanie jest najbardziej ekonomiczne biorąc pod uwage ceny tranzystorów miedzi i transformatora chyba półmostek ale mogę się mylić ? 4no i gdy transformator okaże się za mały ze względu na przenoszona moc czy dobrym pomysłem zamiast jednego droższego rdzenia jest złożenie z kilku mniejszych tańszych np 4 połówek e55? pozdrawiam
Reply to
Szumek
Loading thread data ...

Dużą. Pytanie jest bardzo źle zadane. Podaj swoje potrzeby.

Ja nie mam najmniejszego problemu z wyobrażeniem sobie tego.

Bardzo się mylisz. Zdecydowanie najekonomiczniejszym rozwiązaniem jest dwutranzystorowy forward.

Odpuść sobie E55. Jego rozmiar okna jest za mały, żeby myśleć o składaniu. Do składania stworzone są rdzenie E80 i E100 - mają wielkie okna w stosunku do przekroju rdzenia - aż się prosi o złożenie. Właśnie na takich rdzeniach robi się spawarki najwiekszych mocy.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Wielkości transformatora bezpieczeństwa, a nawet mniejsze.

Sześcio, Panie sześciotranzystorowy. Tylko w małych (do ręki na 230V stosuje się zasilanie jednofazowe) większe mają zasilanie trójfazowe, co zmniejsza pojemności filtrujące. A z nimi jest problem, bo w inwerterze 700A kondensatory też są chłodzone wentylatorem.

Na wyjściu spotkałem tylko dwudiodowe prostowniki schotky.

Reply to
Desoft

Chyba mylisz z falownikiem trójfazowym... Poza tym - sądzę, że pytającemu chodzi o układ amatorski. Ekonomiczy układ.

Dla trójfazowej spawarki dużej mocy oczywiście w grę wchodzi tylko full-bridge na _4_ kluczach.

Zasilanie trójfazowe w ogóle nie wymaga pojemności filtrujących w przypadku spawarek i innych, podobnych zastosowań. Za sześciodiodowym prostownikiem masz napięcie pulsujące w zakresie 490-560V - dla przetwornicy spawarki taka pulsacja jest bez znaczenia. Potrzebne są jedynie kondensatory blokujące składową szybkozmienną.

Co w tym dziwnego?

To miałeś duże szczęście - jakoś w dostępnych w sprzedaży nie widzę Schottky na wystarczające napięcia _i_ prądy równocześnie :(

Ja spotykałem tylko szybkie diody krzemowe.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Masz rację, spałem jeszcze.

Dokładnie

Stosuje się elektrolity, i to całe baterie.

Nic, pyta się jak zbudowana jest spawarka. Jeszcze jeden drobny szczegół. Szeregowo z uzwojeniem pierwotnym dawany jest kondesator (eliminacja składowej stałej)

Reply to
Desoft
[...]

W spawarkach trójfazowych? Po co? Żeby jeszcze bardziej spłaszczać wierzchołki prądem ładowania? Średnie napięcie masz jakieś 530V (nie chce mi się całkować), składowa zmienna RMS pulsacji to jakieś 20V. Mniej niż 5% średniej. Bez kondensatorów i z kontrolerem w trybie prądowym taki "zasilacz" bardzo ładnie kompensuje spłaszczenie wierzchołków spowodowane przez zasilacze bez PFC i z dużymi pojemnościami.

W dwutranzystorowym forwardzie - nie - nie będzie działać z kondensatorem. W pełnym mostku z kontrolerem pracującym w trybie prądowym kondensator nie jest konieczny - o symetrię dba kontroler. Choć niektórzy uparcie nadal stosują kondensator. Jedynie półmostek wymaga pojemności separującej składową stałą.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Prawdę mówiąc nie zastanawiałem się, ale widziałem na własne oczy. Miałem na utrzymaniu linię ze spawarkami i to właśnie dużymi.

Reply to
Desoft

Myślę, że to raczej skutek bezwładu koncepcyjnego... Bo technicznego uzasadnienia po prostu nie ma.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl...

Nigdy nie miałem do czynienia z takimi układami. Rozumiem, że za prostownikiem jest jakaś przetwornica. Przetwornica pobiera prąd jakimiś impulsami. Nie wiem, czy nie jest uzasadnione, aby cały taki impuls mógł być pobrany z kondensatora, a nie z prostownika (z powodu indukcyjność kabli). P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Piotrze, o kondensatorach blokujących składową szybkozmienną pisalem już w tym wątku. Ja protestuję przeciw wielkiej baterii elektrolitów.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl...

To pamiętam, tylko nie jestem pewien czy dla zapewnienia małego tąpnięcia napięcia przy pojedynczym impulsie (nie mam pojęcia jakie długie impulsy, jakie prądy itp.) nie potrzeba baterii elektrolitów. Większe tąpnięcie oznacza próbę pobierania prądu z kabli co napotyka na opór (w sensie opór materii) ich indukcyjności. Poza tym pobieranie impulsów z kabli może dawać zakłócenia przekraczające jakieś tam normy (zakładam, że dla spawarek też istnieją). P.G.

Reply to
Piotr Gałka
[...]

Nie. Przy mocy rzędu 4 kW wystarcza pojemność rzędu 5-10uF. Przy wyższych mocach będzie więcej, bo spada częstotliwość pracy przetwornicy. Ale nadal mieści się to w zakresie kondensatorów foliowych - na przykład polipropylenowych. W wykoniu przemysłowym takie kondensatory mogą wyglądać jak starsze elektrolity. I na pewno przy dużych mocach wymagają chłodzenia.

Elektrolity mają za dużą ESR do dobrego tłumienia składowej szybkozmiennej. W urządzeniach jednofazowych są konieczne, bo pulsacja na wejściu za dużą. w trójfazowych pulsacja jest minimalna.

Nie tłumacz mi rzeczy elementarnych, proszę.

Jakieś istnieją ale to się załatwia filtrami na wejściu.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl...

To nie całkiem tak. Zawsze zakładam, że czyta moją wypowiedź nie tylko ten na czyj post odpowiadam i staram się nie zostawiać niedomówień, nawet kosztem wypowiedzenia oczywistych oczywistości. Napisałem: "napotyka na opór ich indukcyjności". No i pomyślałem, że ktoś może się zaraz przyczepić, że nie opór a impedancja, więc dodałem wyjaśnienie. A całe zdanie jest związane z tym, że nie byłem pewien, co masz na myśli pisząc "kondensatory blokujące składową szybkozmienną" - czy tylko wysokie harmoniczne przełączania, czy też podstawową. Nie znam takich układów, ale zakładam, że czasy zboczy są ze 100 razy krótsze od okresu, a mi chodziło aby było jasne, że ja myślę o składowej podstawowej. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Składowa wolnozmienna, to pulsacje zasilania sieciowego. Przy pełnookresowym, trójfazowym prostowaniu: podstawowa 300Hz. Składowa szybkozmienna, to oczywiście wszystko związane z przetwarzaniem, cZyli częstotliwość podstawowa również.

Sprawa się komplikuje przy naprawdę dużych mocach, gdzie klucze nie wyrabiają więcej niż 5 kHz - wtedy bateria kondensatorów robi się naprawdę spora. Ale nadal jest to blokowanie składowej szybkozmiennej

- zabawa w wygładzanie napięcia sieciowego sensu nadal nie ma.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl...

Witam może faktycznie źle zadałem pytanie chciałem się rozeznać w ferrytach mocy teraz mam takie pytanko w takim razie co polecacie na transformator o mocy ~15 kW ? u nas dostępne sa kształtki E80 więc ile połówek trzeba by było na taki transformator ? pozdrawiam

Reply to
Szumek
[...]

Trudno powiedzieć - trzeba niestety sporo liczyć. Ale przy takiej mocy to raczej skłaniałbym się do dwukolumnowego UU93 z 4 kształtek. Jeśli koniecznie E - to raczej E100 niż E80. Ale to są drogie rdzenie.

Ale konkretne rozwiązanie zależy od wielu czynników.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl...

Witam od dawna chodzi mi po głowie zródło do przecinarki plazmowej dlatego sąduje tamat , moje możliwości i ekonomikę tego pomysłu przez kilka lat nazbierało mi się różnych części do budowy takowej między innymi zwykły transformator od dużej spawarki do przewinięcia

-dlatego zastanawiam sie co korzystniej czy przewinąć standardowe trafo czy zbudować inwertor mam palnik , HF od tiga i trochę drobiazgów narazie zbieram pomysły jak starczy czasu to kiedyś spróbuje urealnić mój zamiar pozdrawiam i dzięki za rady i wogóle zainteresowanie tematem

Reply to
Szumek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.