[OT] Okulary neurochirurga

No bo to siara mieć tytanowe ramki i plastikowe zauszniki.

W moim przypadku polegli przy robieniu półprogresów (tzw Office) z addycją 1,5 D. Wcześniejsze 0,75 były w porządku, ale z wiekiem mi nie wystarczały w zakresie 30cm - 1m. Nowe, mimo zapewnień konsultantek miały bardzo wąski zakres kątowy ostrego widzenia. Nie dało się używać. Szyja bolała od ciągłego kręcenia głową, aby wyostrzyć obraz.

użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:

Zgadza się, tylko cena od 850PLN, i optyka ze szkła a nie jakiś badziew z pleksy co ma zniekształcenia.

W dniu 2015-08-19 o 09:39, sundayman pisze:

myśle o podobnych, są one w stanie zastąpić lupę? zakładam czasami okulary +2, ta nagłowna może być lepsza?, tam podobno można zakąldać dwa szkła, bo są wymienne? Wszystko w kontekście montażu SMD, do celów czysto amatorskich.

Ja właśnie głównie robię SMD. Ta jest imo dość wygodna, w tej chwili też mam ją na łbie, bo w robocie to prawie jej nie zdejmuję :) Ale korzystam z niej właściwie do wszystkiego, nawet do czytania drobnego druku czy oglądania czegokolwiek mniejszego...

Podnosi się łatwo do góry, więc nie ma problemu, jak trzeba ją odchylić.

Rzeczywiście da się założyć 2 soczewki, ale ja nie korzystam, bo to zbyt zniekształca obraz. Korzystam z którejś "środkowej" soczewki, najmocniejsza pojedyncza to też imo za mocna.

Czy może zastąpić lupę to nie wiem, bo w życiu z lupy nie korzystałem i nie bardzo sobie to wyobrażam, z uwagi na kompletny brak wygody.

kiedy się do kurwy nędzy w tym burdelu zrobi jakiś porządek ?

( No sorry, nie można użyć innych słów... )

W dniu 24-08-2015 o 00:28, sundayman pisze:

Ja tam nie wiem, ale mam taką właśnie lupę na głowę. Ta "najmocniejsza" wcale nie jest zbyt rewelacyjna przy SMD. Ale to może ja mam wymagania, a może trafił mi się bubel po prostu. Zresztą wykonanie tandetne do bólu. Żeby cokolwiek używać to trzeba porobić przeróbki. Całość lata niesamowicie - nie dało się tego skręcić tymi bocznymi nakrętkami. Samo opadało na nos. Te szkła też latają na tym zawiasie - są za luźne. Ale co się dziwić - jakie pieniądze taki towar.

użytkownik szod napisał:

Kiedy nie miałem mikroskopu, używałem optyki ze starego skanera, fi 4-5cm, wcześniej obiektywu od lustrzanki 35mm. Do sprawdzenia poprawności czegoś z drobnym rastrem było ok. Za psie pieniądze w antykach czy foto na all.

W dniu 2015-08-19 o 09:39, sundayman pisze:

Kupiłem, wypróbowałem, rozczarowałem się, są słabe, soczewka 1,8 za słaba, 2,5 powoduje już dzielenie się obrazu trzeba patrzyć jednym okiem, poza tym brak regulacji ostrości, trzeba regulować odległością od przedmiotu. jednak duża lupa na elastycznym drążku wg mnie lepsza.

No to nie wiem - ja mam 2 szt, kupiłem dla ojca, kolegów chyba jeszcze z

Daje się przykręcać normalnie, jedne mają "sztywniejsze" mocowanie soczewek inne mniej sztywne, ale w ramach do przyjęcia. A gdyby było za słabo, to w 3 sek. można to poprawić lutownicą (ściuchrać plastyk w zawiasie).

Ja w tym pracuje codziennie po parę godz. i jak dla mnie jest OK. No ale co kto lubi jak widać.

W dniu 2015-08-22 17:47, (c)RaSz pisze:

Tyle i więcej:

Ależ używa się kamer, a rozwój nie traci też swego tempa i systemy wizyjne są coraz lepsze.

Ale...

1. Jakie opóźnienie obrazu dostaniemy w tanim rozwiązaniu? Opóźnienie bardzo zaburza działanie pętli sprzężenia zwrotnego odpowiedzialnego za koordynację ruchów co przekłada się na ich precyzję.
2. Ile dostaniemy klatek na sekundę w tanim rozwiązaniu?
3. Czy dostaniemy obraz stereowizyjny?
4. W okularach punkt ostrości obrazu wybiera odpowiedni zwój naszego mózgu, niejako automatycznie, podążając za fragmentem obrazu na którym skupia się nasza wola.
5. Jakiej rozdzielczości otrzymamy obraz? Wiem... smartfony oferują dpi znacznie większe niż to co marketingowcy Apple'a określili mianem "retina". Full HD na 5'' daje 440 dpi - fajnie... ale ja, nieuzbrojonym okiem, rozróżniam na takim ekranie czy zastosowano w nim układ subpikseli typu "PenTile" czy klasyczny. Kolejność subpikseli układu klasycznego też potrafię rozpoznać :-) (*)
6. Dalekie od doskonałości odwzorowanie kolorów.
7. Bardzo daleki od doskonałości zakres dynamiki luminancji.

Eeee tam czułość... nie dyskutujemy tu o noktowizorach.

(*) przy odpowiedniej treści wyświetlanej na ekranie

pzdr mk

W dniu 2015-08-22 o 17:47, (c)RaSz pisze:

Kupić laparoskop? Albo endoskop? :P

L.

W dniu 26-08-2015 o 08:50, sundayman pisze:

Dodam tylko, że mam tą lupę właśnie z tego linku co podałeś. Tam jest lupa podświetlana dwoma LED. Nie wiem czy podświetlenie się faktycznie przydaje czy nie, ale mi przysłali taką lupę podświetlaną ŻARÓWKĄ. Ciekawe skąd wzięli taki zabytek. Być może przez to jest jakaś felerna. Jako że nie mam ochoty i czasu reklamować towaru za ~20PLN po prostu więcej nic u nich nie kupię.

Link dałem pierwszy z brzegu, gdzie znalazłem na oko to samo. U mnie zawsze były LEDy.

I - choć sam się dziwię - rzadko bo rzadko, ale przydało się. No świeci to jak dupa murzyna w nocy, ale jednak - pamiętam że parę razy korzystałem.

No co poradzić - może po prostu miałeś pecha :) Ja kupowałem chyba ze 3 razy w sumie chyba, u różnych sprzedawców zapewne (no nie pamiętam niestety). I generalnie były ok, trochę się różniły - np. w jednych lampka jest odłączana :) Można sobie wyjąć całość jako latarkę.

W jednych soczewki siedzą sztywniej w innych mniej, ale do przyjęcia. Poza tym - to samo.