kwestia oporu wewnętrznego, czyli kasy, jaką możesz wydać ;-)
Kolega ma kamerę Panasonica, dokładnego typu nie pamiętam, ale mogę doszukać. Jest prawie-profi, ma 3CCD, możliwość robienia zdjęć (ekstra karta pamięci) i oczywiście FireWire do podłączenia do PCta. Cena tego ło obecnie to jakieś 600EUR. Jakość filmów jest taka, że parę filmików było też w telewizji.
Niedawno kupowałem kamerę w takim właśnie celu. Żeby dzieci uwieczniać jak rosną, a nie żwby kręcić kino niezależne :) Oczywiście miło jest mieć 3CCD i wynikającą z tego jakość obrazka, albo doskonałej jakości obiektyw... Ponieważ miałem wcześniej analogówkę Sony, potrafiłem ocenić co mi się przyda a co nie. Poza tym nie ważne ile się kasy może wydać, tylko ile jest SENS wydać (z podejściem "ile mogę" lepiej wcale nie kupować, są ważniejsze rzeczy na świecie). Kryteria miałem następujące:
- cena raczej do 2000zł, chyba że w czymś się zakocham ;)
- mniDV
- DUŻY zoom optyczny (cyfrowy się nie liczy wcale) koniecznie z cyfrowym stabilizatorem obrazu
- małe wymiary, żeby ew do kieszeni dało się włożyć (nie zawsze wygodnie jest chodzić z torbą)
- opcja foto niekoniecznie (i tak rozdzielczość jest beznadziejna) a jeśli to raczej na karty SD
- koniecznie złącze cyfrowe DV (firewire) żeby bezstratnie przegrywać na nagrywarkę DVD lub komputer
- chętnie sterowanie przez złącze DV (pilotem nagrywarki podczas podglądu /przegrywania)
- USB niekoniecznie
- kran odchylany - nawet nie wspominam bo to obecnie standard
- filmowanie nocne zbędne (miałem ale nigdy mi się nie przydało)
No i wygrała JVC GR-D270E, przed Panasonicem z mocniejszym zoomem i przed Sony ubogimi w możliwości (w tej grupie cenowej). Za niecałe 1500zł w Pixmanii dostałem:
- zoom optyczny 25x ze stabilizatorem
- opcja foto na karcie SD (albo na taśmie przy braku karty)
- złącze dwukierunkowe DV
- USB
- kolorowy wizjer
- soft do PC
- 2 lata gwarancji
Dokupiłem na Allegro większy akumulator i filtr UV (ochrona obiektywu).
Wprawdzie ktoś mi tam marudził, że JVC mają nietrwałą mechanikę, ale w poprzedniej kamerze którą miałem 7 lat nagrałem może 20h audycji, więc nie sądzę aby problem wystąpił zanim kupię sobie następną :)
Acha - ważna rzecz - kamera wyprodukowana w Europie (Niemcy) a nie w PRC Indiach czy Zimbabwe. Jak wykazuje praktyka sprzęt wyprodukowany w cywilizowanych krajach jest mniej awaryjny.
Jakieś dwa lata temu zakupiliśmy kamerę JVC GR-D20E. Założenia były podobne, jak innych osób wypowiadających się w tym wątku, tylko co się potem okazało kamera ma straszne pogorszenie jakości przy filmowaniu wnętrz w nocy przy sztucznym oświetleniu. Trochę poprawia się jakość jeżeli przełączyć w specjalny tryb (dłuższy czas ekspozycji) ale tym razem przy szybkich ruchach kamerą powstają nieciekawe rzeczy.
Kamera ta ma oczywiście port FireWire, nagrywa na kasetki MiniDV. Zoom optyczny 16x i rzeczywiście jest on często potrzebny, a nawet czasami jest za mały. Nie trzeba chyba dodawać, że cyfrowy 700x to nieporozumienie. Moim zdaniem kamera ta ma bardzo dobrą stabilizację obrazu, np. w podobnym cenowo Samsungu stabilizacja była wyraźnie gorsza.
Problemów trochę sprawia również filmowanie w dużym słońcu (w odchylanym ekranie nic praktycznie nie widać, a drugi jest czarnobiały i nie zawsze widać wszystko co trzeba.
Kupowana w Makro - tam byłą znacznie tańsza niż w innych miejscach.
Użytkownik "Marcin Stanisz" snipped-for-privacy@bzdury.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@bzdury.poczta.onet.pl...
Przewrotnie do przedpiściów, napiszę: Czy naprawdę jest Ci kamera potrzebna ? Sam mam już obrzydzenie do kamer, bo nikt nie ma ochoty tych filmów oglądać.
Zdjęcie wg mnie jest lepsze. Potrzeba ułamka sekundy, by odfiltrować "plewy" od czegoś godnego sekundowej uwagi, a i tak zdjęć ludziska też nie chcą oglądać.
Tak na serio to SP9LWH ma chyba racje, ja nawet zdjec z _wloszczyzna_ nie ogladnalem jeszcze... zaraz, zaraz, gdzie ja _ciepnalem_ ta plyte? ;-) __ Pzd, Irek.N. (irek na serwerze 1024.pl)
Marcin Stanisz snipped-for-privacy@bzdury.poczta.onet.pl> napisał(a):
po co?
no rozumiem,
po USB to zassiesz najwyżej nieedytowalnego MPEG2. Firewire mają teraz wszystkie.
do rodzinnych uroczystości, to w okolicy 2kPLN, to kup sobie Canona 300D. Znaczy lustrzankę. Zdjęcia zrobione i odbite na papierze można cioci i wujkowi pokazać, nie zanudzą się, jak ich będzie 10 albo i 20 nawet, a oglądanie rodzinnych filmów to jest mord i katorga. Doradzam i polecam kupno kamery cyfrowej tylko w dwóch przypadkach:
1) ktoś ma pomysł na film. FILM, nie na tasiemca z balangi
2) ktoś chce zając się np. kręceniem wesel i ma na to dość czasu i $$$, żeby nad każdym filmem potem spędzić parę(naście) godzin na montaż 15 - 20 minutowego dokumentu.
Rzeczywiście, niektórzy swoimi filmowymi wypocinami usiłują "uszczęśliwiać" rodzinę, znajomych... Te śluby, wesela, studniówki... Ale jeśli filmujesz dla siebie, to żadne zdjęcie nie odda tej atmosfery jak dzieci rosną, mówią, ruszają się. Na godzinnym noścniku można zmieścić kilka lat życia człowieka i jest to pamiątka nie do podrobienia.
Użytkownik "A.Grodecki" <ag.usun snipped-for-privacy@modeltronik.com napisał w wiadomości news:dkkove$9ai$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...
Być może. Technika jednak się zmienia i bardzo starych "utworów" nie ma za 20, 50 lat na czym odtworzyć. Ongiś były modne radzieckie kamery na film celulozowy , później różne betamaxy i inne "dziwolągi" Powodzenia w oglądaniu Za 20 lat dzisiejszych filmików też nie będzie na czym obejrzeć, chyba, że ktoś skrupulatnie będzie to przenosił na kolejne nośniki. Abstrahując od tego, niekoniecznie każdy chce w dojrzałym wieku oglądać swoje wygłupy z młodości. Ale to mój punkt widzenia, dla którego ja już nie chcę żadnej następnej kamery. Kilka miałem.
Użytkownik "A.Grodecki" <ag.usun snipped-for-privacy@modeltronik.com napisał w wiadomości news:dkkp8u$9ai$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...
Ale przydaje się bardzo szerokokątna lustrzanka
"idioten camera" zwykle nie zmieści wszystkich uczestników biesiady z małej odległości. Nie zawsze ludziska chcą się ustawiać kolejno do zdjęcia lub wyłazić na dwór. Wtedy jest już rewia mody, siwych włosów i zmarszczek, a nie "niepowtarzalny moment"
No tak. Może być jeszcze po drodze pożar i płyty oraz zdjecia (nawet na HDD) spłoną, a w ogóle to i w końcu i tak nas zakopią i co nam wtedy po zdjęciach... :) Miej to na uwadze gdy będziesz wykonywał dowolną czynności inną niż fizjologiczną (czyli niezbędną do życia). ;)
i powiadasz, że idiotka kamera dysponuje używalną czułością rzędu iso 3200 i obiektywem o adekwatnej do okoliczności jasności? Wybacz, ale już trochę w życiu fotografuję i wiem, na czym z czym stoję...
Bu. Koniecznie musisz wiedzieć? ;) Np. trochę żałuję, że nie mam zarejestrowanych pierwszych kroków swoich córek. Albo piosenek, które przynoszą z przedszkola. Dla mnie. Żeby w latach starości usiąść sobie z żoną w fotelu z lampką wina i pooglądać.
Stąd znak zapytania. Mam Firewire w notebooku, więc nie ma problemu.
Chłopie. Mam Minoltę 505si. Obiektyw Sigmy (nie pamiętam parametrów). Może być? ;)
jeśli wierzysz, że jesteś w stanie zapanować nad pędem do produkcji kilometrów taśmy... to...
1.) kamera _musi_ mieć wejście zewnętrznego mikrofonu.
2.) powinna mieć wejście i wyjście Firewire (niektóre mają tylko wyjście)
3.) fajnie, jak ma wejście AV (s-video albo min. composite) - wyjście mają wszystkie)
4.) Autofocus, balans bieli i ekspozycja: wiele kamer udostępnia manual override, ale tak zakopany w menu, że możesz się zesrać, a w praktyce nie użyjesz. Balans bieli to jeszcze pies, zasadniczo robi się to na starcie kręcenia i potem tym nie macha, więc może i być gdzie głębiej, ale manual focus w idealnym rozwiązaniu powinien być mechaniczny na rzeczywistym pierścieniu (uachachacha ;P marzenie ściętej głowy...), z braku laku niech będzie na elektrycznie sprzężonym zadajniku. Niegłupie rozwiązanie to jest przycisk "one time AF" znaczy w MF włączasz chwilowo AF - automat zazwyczaj dość dobrze ostrzy, ale nie każdy lubi centralne kadry... Z kontrolą ekspozycji jest jazda. Mało co daje realnie dostęp do pracy ze stałą przysłoną, AEC (EVC) to zazwyczaj max, co dostaniesz. Niech przynajmniej będzie dostępne łatwo i bez klikania. Zwracaj uwagę na położenie przycisku backlight compensation (i jego obecnosć w ogóle!) - to jest skrót do EVC+1.5, znaczy kop ekspozycji o półtorej działki w górę, przydatne, jak wjeżdżasz przy tylnym świetle - w niektóych kamerach jest on wprawdzie zaimplementowany, ale siedzi pod odchylanym LCD, a odchylany LCD można sobie w rzyć wrazić przy świetle słonecznym.
primo, nie cyfra ;P secundo: nie sądzę, żeby ten obiektyw sigmy to była stałka 1.4, więc na imprezy się mało nadaje. Ja aktualnie objeżdżam zajazdy z 300D + 50/1.8 + 28-75/2.8 + 85/1.5 i ten zoom bywa często ciemny mimo ISO3200...
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.