Hm, obsluga karty powinna byc gdzies w przerwaniach, a potem w jądrze ... wydaje mi sie ze powinna miec wyzszy priorytet, niz programy użytkownika.
J.
Hm, obsluga karty powinna byc gdzies w przerwaniach, a potem w jądrze ... wydaje mi sie ze powinna miec wyzszy priorytet, niz programy użytkownika.
J.
Współcześnie karty sieciowe nie są już raczej obsługiwane via IRQ, bo narzut obsługi przerwania dla jednego pakietu jest za wysoki przy szybkich sieciach (aczkolwiek jak jest przy RPi Zero - przyznaję, nie wiem).
A to swoją drogą.
Mateusz
Cos w tym jest, ale z drugiej strony ... to kiedy system ma sprawdzac, czy cos na karte nie przyszlo ?
google podrzuca
J.F <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):
Okresowo, w krótkich odstępach. Jak jest duży ruch, to wyłącza się IRQ, a soft IRQ włącza mechanizm NAPI. Wykonuje on polling w oddzielnym wątku aż nie odbierze określonej liczby pakietów. Potem się wyłącza i włącza IRQ spowrotem.
To jakieś stare wątki dotyczące innego tematu. Możesz popatrzeć np. tu:
Ma to jakis sens ... tylko pamieci na pakiety musi starczyc, a karty teraz szybkie :-)
ale czy nie sprzężonego? "karta" sieciowa nie jest podpieta przez USB? To chyba wtedy sterownik USB rzadzi przerwaniami ...
Dzieki, w wolnej chwili popatrze.
J.
J.F <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):
Może się mylę, ale wydaje mi się, że nie. Te wątki dotyczyły dużej liczby przerwań nawet przy braku ruchu.
Obecnie (RPi4) nie jest, była w przeszłości (RPi1-3).
Chodzi mi o samo podlaczenie interfejsu sieci przez USB.
A Atlantis ma Pi Zero.
J.
A, no tak. Czyli szukamy jak tam w kernelu jest SPI obslugiwany :)
J.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.