Mam problem z instalacją Windows XP Home na nowym kompie z procem Sempron 3000+ i płytą Gigabyte GAK8N51GMF-9 (grafika zintegrowana). Dysk sprawdzony, pamięć sprawdzona. Windows przy instalacji dochodzi tylko do ekranu gdzie można utworzyć partycje i po krótkiej chwili komp się wyłącza - ciągle w tym samym momencie. Jak odpaliłem Knoppixa to wszystko było OK (z linuksem rzecz jasna).
Czy wie ktoś o co tu chodzi? A może to ustrojstwo wymaga Windows XP 64? Proszę o podpowiedzi
AW
jh napisał(a):
Knoppix działa, pamięć wymieniałem, w biosie widać że wiatrak trzyma 60 stopni, sprawdzałem z dyskami na SATA i IDE... Za radą wymienię zasilacz, może to rzeczywiście on?
AW
Za duzo dla czego? Jak czasami musze cos zrobic z siecia w weekend i wpadne do firmy (wylaczaja klimatyzacje na weekendy) to w lecie po poludniu temperatura w pomieszczeniu jest rzedu 50-55 stopni... ja nie moge wytrzymac, wlaczam klimatyzacje i wracam za godzine a komputery sobie spokojnie chodza na okraglo.
Tomek
jh napisał(a):
Knoppix działa, pamięć wymieniałem, w biosie widać że wiatrak trzyma 60 stopni, sprawdzałem z dyskami na SATA i IDE... Za radą wymienię zasilacz, może to rzeczywiście on?
Edit: Nie, to nie on :-( AW
Nie, to nie on :-(
AW
PAndy napisał(a):
Z tą temperaturą, to był strzał w dziesiątkę. Na początku myślałem, że dokładność pomiaru jest "taka sobie", bo radiator był chłodny (założyli mi go na procesor i płytę w sklepie dla zmniejszenia obiętości zestawu). Po sprawdzeniu go okazało się, że ma wady powierzchni. Drobny lifting scyzorykiem sprawił, że komp zaczął funkcjonować normalnie.
Dzięki za naprowadzenie na właściwy trop.
Pozdrawiam AW
Witam
AW napisał(a) :
Bo nie przylegał dobrze do procesora !
Nie kupuj więcej w TAKIM sklepie.
Niezależnie dla czego.
Czesc. To na pewno nie wina zasilacza, ani procesora..Pamieci pewnie tez nie. Sprawa wydaje sie o tyle ewidentna, ze zawsze dzieje Ci sie to w tym samym miejscu - tworzenie partycji. Mozesz miec dysk, ktory nie wspolpracuje, moze jest za duzy, czasami przeszkoda jest plyta z SATA I, a dysk SATA II. Jesli masz w dysku zworke do ograniczania transferu, to ja zaloz i wtedy sprawdz czy sie nie polepszylo. Nie rob tez partycji wiekszej niz
90GB - kiedys mialem taki problem i okazalo sie, ze Windows sobie z tym nie radzil. Mozliwosci jest wiele. Ja sie kiedys 2 dni meczylem z grafika na PCI-Express. Windows nie wie co to jest, ale nie umie tez napisac o co mu chodzi. Reset i koniec. Musialem wlozyc zwykla grafile za 2 zlote (PCI), a pozniej wrzucic PCX-owa. Ja stawiam na dysk - jesli masz jakis inny, to tez mozesz zobaczyc czy z nim nie ruszy.Mariusz
Witam
marcom napisał(a) :
(ciach resztę niewątpliwie cennych uwag)
Dżizaaaa, Twój serwer newsowy ma opóźnienie 2,5 godziny? Właśnie o tyle prędzej został już problem rozwiązany.
No coz..to moze sie komus przyda info jak zainstalowac grafike PCX z WINXP ;) W takim razie nie chodzilo o miejsce, w ktorym sie sprzet zatrzymywal..tylko o czas. Podczas formatowania procesor chyba nagle nie dostaje kopa +10 stopni Celsjusza.
Mariusz
marcom napisał(a) :
Dlatego też napisałem, to co powyżej :-)
Temperatura rośnie powoli i w pewnym momencie przy wykonywaniu drobnych obliczeń grzeje się mocniej, przekracając krytyczny próg, no i koniec.
Zgodze sie, ale przy zimnym procesorze miejsce zawieszania sie komputera byloby inne niz przy goracym, a kolega pisal, ze to jest zawsze to samo miejsce. Na pewno bylaby jakas roznica. Za pierwszy razem dzialalby dluzej, za drugim krocej...a za 10 razem moze by sie wcale nie wlaczyl, bo bylby juz tak rozgrzany. Nagle dostawalby kopa przy formatowaniu od powiedzmy 40 do 75 stopni ? Chyba nie..
Mariusz
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.