Napięcie anodowe bez żarzenia....

Czy są przeciwwskazania do podawania napięcia anodowego (+275V) od razu po włączeniu wzmacniacza? Czy powinienem jednak podać napięcie anodowe dopiero jak lampy się dobrze rozgrzeją. Z tego co mi wiadomo (i z lekcji fizyki) jedynym faktem występującym przy braku żarzenia to to, że zimna katoda nie wyrzuci z siebie żadnych elektronów i każda lampa stanowi swoistą przerwę w obwodzie. Am I right? Bo gdzieś na jakimś forum (trioda, elektroda) wyczytałem, że nie powinienem włączać napięcia anodowego od razu (mam transformator, mostek Graetza, pojemności) tylko poczekać aż lampy będą gorące.

Pozdrawiam Fortune Teller

Reply to
Fortune Teller
Loading thread data ...

Dla lamp pracujących przy napięciu anodowym rzędu 250-300V nie jest to szkodliwe w takim stopniu aby uszkodzić trwale lampę. Inaczej ma się sprawa przy lampach pracujących z napięciem anodowym powyżej 500-600V. Zdecydowanie nie powinno się włączać pełnego napięcia anodowego gdy lampy nie pracowały przez długi okres czasu lub gdy lampy są nowe. Należy je przed włączeniem anodowego wyżarzyć przez co najmniej 12 godzin, co spowoduje że wszelkie szkodliwe gazy wydzielone przez elektrody lampy zostaną pochłonięte przez pochłaniacz gazu tzw. "getter" i szkło bańki. Lampa stanie się "twarda" i jej trwałość ulegnie znacznemu zwiększeniu. W katalogach lamp podawane jest maksymalne napięcie jakie można doprowadzić do anody lampy w stanie zimnym. Np. popularna EL84 ma robocze napięcie anodowe 250V a "na zimno" nie można przekroczyć napięcia 550V. Bardzo wrażliwe na podanie napięcia anodowego na zimną lampę są lampy z żarzeniem bezpośrednim i wykonaniu metalowo ceramicznym - lampy generacyjne-impulsowe. Z punktu widzenia trwałości lamp i zachowania ich parametrów - np. w aparaturze pomiarowej lub wzmacniaczach high-end zaleca się załączanie napięcia anodowego po całkowitym nagrzaniu lamp. Czas opóźnienia jest rzędu nawet kilku minut. Czasem stosuje się także opóźnienie załączenia napięcia siatek drugich pentod lub tetrod w stosunku do momentu podania napięcia anodowego. Ma to na celu wyeliminowanie "stuknięcia" w głośnikach słyszalnego po załączeniu anodowego i napięcia siatki drugiej jednocześnie. Najpierw włączane jest anodowe - po nagrzaniu lamp i dopiero później napięcie siatki drugiej. Nie wolno zrobić odwrotnie: najpierw napięcie siatki drugiej i później anodowe. W takim przypadku, zwłaszcza gdy w siatce drugiej nie ma opornika, praktycznie cały prąd płynący normalnie od katody do anody lampy, popłynie od katody do siatki drugiej co może doprowadzić do jej stopienia.

Na trwałość lamp ma bardzo duży wpływ ich napięcie żażenia. Jego wartość nie powinna odbiegać od znamionowej o więcej niż 5%. Przy zbyt niskim napięciu żażenia następuje tzw. "zimna" emisja z katody a przy zbyt wysokim katoda szybciej ulegnie zużyciu - utraci emisję.

Grzegorz

Reply to
SP9RJT

Wed, 01 Oct 2003 10:03:33 +0200 jednostka biologiczna o nazwie Waldemar Krzok snipped-for-privacy@ukbf.fu-berlin.de> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Hehe tylko patrzec Dallas wypusci (wzorem scakakow resetujacych do uC) scalaki zalaczajace napiecie anodowe po odpowiednim czasie ;-)

Reply to
BLE_Maciek

Użytkownik "Tomasz Szcześniak" snipped-for-privacy@pay.com.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@tomek.dom...

Witam Takich drastycznych przeciwskazań to może nie ma, ale żywotnośc katod tlenkowych jest sporo większa przy włączniu anodowego "na gorąco". Nie wiem czy pamiętacie jak sprawowały się kineskopy w naszych starych telewizorach cz.b. W tych z lampową końcówką odchylania kineskop spokojnie wytrzymywał kilka(naście) lat. Katoda kineskopu rozgrzewała się znacznie szybciej od katody PL36 (PL500/504) i PY88. Do tego dochodziło jeszcze rozgrzanie EY86 (DY86). Tego samego typu kineskop w telewizorach całkowicie półprzewodnikowych po dwóch latach miał pierwsze objawy "negatywu" (niekiedy nawet szybciej).

Reply to
Grzegorz Kurczyk

Wed, 1 Oct 2003 18:42:36 +0200 jednostka biologiczna o nazwie "Grzegorz Kurczyk" snipped-for-privacy@control.slupsk.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Noe apmietacie ...

Jaki kineskop. Moj nnie ma zadnych objawow..

ps. jezeli dzisiaj wieczorem cos kopie w odpowiedziach to zastrzezenia prosze zglaszac do firmy Polmos :-))))

Reply to
BLE_Maciek

Dnia Wed, 1 Oct 2003 18:42:36 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja Grzegorz Kurczyk snipped-for-privacy@control.slupsk.pl> nadała:

W moim przypadku nie była to prawda. Przynajmniej przez 15 lat używania telewizora cz.b. czysto tranzystorowego nie wystąpiły w nim objawy zużycia kineskopu. A co do zużycia katod tlenkowych przy włączaniu - częstotlwość włączania będzie na tyle niska w stosunku do czasu pracy i 'normalnego' zużycia katod, że można ją pominąć. W końcu mam trochę starych radiów z lat 30-tych, gdzie czasami siedzą jeszcze oryginalne (tzn. włożone przez fabrykę) lampy. I działają po 60 latach :)

Reply to
Tomasz Szcześniak

Dnia Wed, 01 Oct 2003 14:58:57 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja BLE_Maciek <i80c586@cyberspace_NO_SPAM_.org> nadała:

A po co scalak? Są do tego specjalne lampy :)

Reply to
Tomasz Szcześniak

Wed, 1 Oct 2003 19:24:03 +0000 (UTC) jednostka biologiczna o nazwie Tomasz Szcześniak snipped-for-privacy@pay.com.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Tez Dallasa ? ;-)))

Reply to
BLE_Maciek

Wystarczy dioda lampowa o dość długim czasie nagrzewania się. Może AZ4?

Reply to
invalid unparseable

Zdaje sie ze niektore telewizory stosuja jeszcze jedna sztuczke - podgrzewanie katody w stanie "wylaczonym". Zaleta - szybki start. Uboczny skutek - nie ma zimnych startow.

J.

Reply to
J.F.

Dnia Thu, 2 Oct 2003 17:06:41 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja Krzysiek Słychań snipped-for-privacy@interia.pl nadała:

AZ4 nagrzewa się tak w sekundę, podobnie jak wszystkie inne lampy bezpośrednio żarzone. Wolno się rozgrzewa UY1i. Ogólnie lmapy żarzone szeregowo tak mają.

Reply to
Tomasz Szcześniak

Dnia Thu, 02 Oct 2003 16:31:52 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja BLE_Maciek <i80c586@cyberspace_NO_SPAM_.org> nadała:

Dallasa nie widziałem, ale Marconiego mam :)

Reply to
Tomasz Szcześniak

Uboczny skutek - pobór mocy w stanie standby wzrasta o kilka watów. Dodatkowy uboczny skutek - obniżenie żywotności katody o kilka % w związku z odparowywaniem powierzchni katody.

Reply to
Tomasz Szcześniak

Dnia Fri, 03 Oct 2003 06:47:15 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja J.F <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> nadała:

Akurat szeeregowo. Zobacz jaki jest czas rozgrzewania UY1N w Pionierze, a jaki EZ80 (w czymś tam :). A wynika to z prostej rzeczy - lampy szeregowe są zasilane źródłem prądowym, co powoduje, że lampy dostają stałą moc na żarzenie, a w momencie włączania a nawet mniejszą niż przy normalnej pracy (P = R*I^2, a R zimnej lampy jest mniejsza od gorącej). Lampy równoległe mają stała napięcie, dzięki czemu moc włączenia jest większa od mocy w czasie normalnej pracy (bo P = U^2/R, a R jest mniejsze na zimno).

Specjalnie produkowanych (w zasadzie) nie ma, co nie znaczy, że nie były tak używane :)

Reply to
Tomasz Szcześniak

To tylko kwestia ukladow zabezpieczajacych - jakby ich nie dawac to by sie lampa nagrzala blyskawicznie. Ale nawet z takim ukladem rozgrzewanie cienkiego wlokienka nie trwa dlugo. Wlasciwie jedyne co sie daje w zarowkach zauwazyc to jest czas reakcji jakiegos halogena 12V 100W.

J.

Reply to
J.F.

Poza tym te dwuletnie kineskopy czarno-białe były produkcji ruskiej, dlatego tak szybko leciały. Nasze polskie prod. ZELOS, były nieśmiertelne. Używam do dzisiaj taki 14" -

8 lat na działce. AndrzejC.

Użytkownik Tomasz Szcześniak snipped-for-privacy@pay.com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał: snipped-for-privacy@tomek.dom...

Reply to
A_C

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.