Witajce! Wracając do diod, czy mozna zaufac diodzie za 5gr? /i gdzie je kupic?/ Bedzie to zapewne wielce ryzykowne, dioda powinna wytrzymac 10 lat ciaglego swiecenia. A jesli tansza i wytrzyma 11 miesiecy? Chcialbym prosic o porade? Matryca zintegrowanych diod czy pojedyncze diody o lepszych parametrach - co wybrac? Czy pojedyncze diody nie bedą rozmazywac sie swiecac sobie po bokach? Sprawa kompatybilnosci elektromagnetycznej! Gdy tablica bedzie gotowa powinna zostac sprawdzona czy nie sieje jakimis zakloceniami, ale jej rozmiary! cena bylaby chyba astronomiczna. Czy jest to konieczne przy zbudowaniu jednego egzemplarza?
można. A kupić gdzie? Na przykład Kingbright. Jest jeszcze parę innych źródeł w internecie. Możesz też sprawdzić strony producentów. Niektórzy mają sklep internetowy, inni listę dystrybutorów. Jak kupisz jedną paczkę (np. 5-10 k sztuk), to masz przynajmniej wysokie prawdopodobieństwo, że wszystkie diody są tej samej rasy. Mi się zdarzyło kupić diody w sklepie (na szczęście tylko 500 sztuk) i miałem 3 różne odcienie czerwieni. Na matrycy wygląda to bardzo odbytowo.
nie pędź tych diod na maximum i dbaj o chłodzenie. Dobrze jest je wlutować z odstępem i pozostawić długie nogi. W mojej opisywanej już lampce IR mam dwie płytki. Na jednej siedzą diody "na płask", druga robi połączenia. Między tymi płytkami wentylator dmucha powietrze i chłodzi nóżki diod. Ale max. prąd przez jedną diodę tutaj to 100mA.
Mogą. Dlatego w dobrych tablicach diody siedzą w tulejkach. Jak weźmiesz diody wąsko świecące to efekt powinien być pomijalny, nawet bez tulejek. Najlepiej sprawdź z wybranymi diodami na małym wycinku (choćby 5x5).
zależy, co chcesz z tym robić. Jak "dla siebie", to możesz bez papierów, ale warto sprawdzić, czy nie sieje, by nie mieć kłopotów. Jak na sprzedaż, to musisz mieć CE, a czy zlecisz badania firmie, czy zrobisz to sam i podpiszesz, że wszystko OK, to twoja sprawa. Z doświadczenia wiem, że duże matryce to niezła antenka i sieje toto nieprzyzwoicie. Można jednak kupić metalizowane plexi lub drobną siateczkę ekranizującą. Możesz też spróbować zrobić multiplexer tak, by załączał diody nie prostokątem, ale ze złagodzonymi flankami (zwiększyć trochę opór źródła). Zwiększasz straty na tranzystorach, ale zmniejszasz zakłócenia. Nic za darmo :-(
No nie wiem czy zabojstwo. Ostatnio liczylem koszt multipleksu i 595 w moim nowym projekcie i wyszlo, ze 595 sa jednak tansze. LEDow mam kilkadziesiat. W multipleksie musialyby by isc jednak spore prady i trzeba by wstawic dobre tranzystory w wiekszych obudowach. A te kosztuja. 595 to raptem kilkadziesiat groszy. Ruting tez latwiejszy przy 595.
595 też traktuję jako rodzaj multipleksu. Też tak robię. Mam 24 lub 48 diod i 3 lub 6 595 do tego. Sterowane to wszystko tiny12 z wewnętrznego zegara. CE jeszcze nie robiłem, ale jak ustrojstwo osiągnie stadium release to będzie niestety trzeba.
nie. No dobra, to nie jest multiplex, ale jest wysoce taktowny ;-) Mam diody podłączone bezpośrednio do 595, bez tranzystorów bo zasuwają na 5mA każda i 595 wyrobi. Mam też inną matrycę sterowaną z porta LPT i tam mam "prawdziwy" multiplex (matryca 11x11 punktów) na 4x74244 jako drivery, tyż bez tranzystorów.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.