Matryca LCD z laptopa a ramka na zdjecia

wchpikus! The line was traced! I don't know how.

IIRC matryca z laptopa nie ma własnej pamięci. Ergo, musiałbyś dobudować do niej własną kartę grafiki. Daj znać, jak ci wyjdzie coś sensownego...

Sławek

wchpikus pisze:

Ja się bawiłem w sterowanie trochę mniejszego TFT z PDA (320x240), jakoś to działa, ale z większymi będzie znacznie gorzej, i z finansowego punktu widzenia nie będzie to opłacalne - lepiej kupić jakiegoś starego laptopa.

Albo gotową ramkę.

zyga

PAndy pisze:

zaczynają jak to jest 1024x768 z 24bit-owym kolorem, wtedy na zapamiętanie ekranu potrzeba ok 19MB pamięci która będzie w stanie podawać dane z prędkością 50MHz. Jeżeli dane do pamięci ekranu miały by być wpisywane podczas jego działania to pamięć musi działać z prędkością >100MHz.

PAndy pisze:

SDRAM trzeba odświeżać, chodź pewnie niedużo wiele trzeba aby w cyklu odświeżania LCD nastąpiło odświeżenie DRAM.

to będzie jakieś 10% całego procesu odświeżania ekranu, za wiele w tym czasie nie prześlesz do pamięci, a jeżeli za jednym zamachem nie prześlesz wszystkich pixeli które chcesz odświeżyć to na ekranie nie będziesz miał zbyt ciekawego efektu.

Ja dawałem dwie kostki SRAM, z jednej jest odświeżany ekran, a do drugiej procesor w swoim tempie przesyła dane, jak wszystko prześle to pamięci zamieniane są miejscami, ale to takie średnie rozwiązanie.

Ja miałem jeszcze problemy z podlutowaniem się do flex-a.

Płytka z FPGA i pamięcią to min. 100zł, nielicząc kosztów zaprojektowania tego.

Jakim cudem Ci wyszło 2.5MB ?

PAndy pisze:

EVK jest przeważnie duże i niezgrabne.

Widziałeś może jak wyglądają zdjęcia w 9 kolorach?

Mam dziwne przeczucie, że używając trzech (3) bajtów można uzyskać więcej niż 3 kolory na piksel.

ps. mi wyszło 2.25MB

Miałem jakieś zamroczenie matematyczne ;)