Magntyczne 7-segmenty

Witam Staram sie zrobic zegarek przy uzyciu magntycznych 7 segmentow. "Zapala" i "gasi" sie je przy uzyciu krotkiego impulsu (100mA), zaleznie od polaryzacji tego impulsu segment sie zgasi albo zapali. Zmiane polaryzacji moge zrobic w klasycznym mostku H, ale robienie oddzielnych mostkow na kazdy segment to troche przegiecie, wiec pomysalalem ze mostek bedzie obejmowal kazdy segment, a jakis uklad w stylu triak kontrolowal by przez ktore segmenty przeplynie prad, niestety nie dokonca wiem jak triaki dzialaja i czy nie mozna zastapic ich np. jakas para tranzystorw. Chodzi o to ze napiecie sterujace bedzie 0 - 5V a napiecie na cewce semgmentu moze byc (i pewno bedzie) wieksze bo czasem taki segment nie chce sie przezucic jak da mu sie tylko 5V.

Pozdrawiam Beetle

Reply to
Beetle
Loading thread data ...

Pewnego dnia Beetle przemówił ludzkim głosem:

Jeśli tych segmentów masz dużo to chyba lepiej będzie połączyć cewki w układ matrycowy jak w klasycznym wyświetlaczu matrycowym LED. Tylko końcówki mocy do sterowania kolumn/wierszy będą musiały być symetryczne (pmos+nmos/npn+pnp plus zabezpieczenie przepięciowe). Wadą takiego rozwiązania, będzie powolność przełączania - każdy "listek" musisz przerzucić osobno. Można by zoptymalizować przełączanie, przełączając na raz np. wszystkie potrzebne listki w danej kolumnie (wtedy wystarczą dwa impulsy na ustawienie wszystkich listków w kolumnie w dowolne położenie), ale będziesz potrzebował mocniejszych tranzystorów sterujących.

Reply to
Zbych

Ale wtedy kazdy "segment" bedzie zbocznikowany cala siecia zlozona z pozostalych segmentow i istnieje spore prawdopodobienstwo ze ktorys z nich takze sie przelaczy. Dla bezpieczenstwa ja bym zbudowal matryce z podwojnymi liniami kolumn (lub wierszy): jedna do wlaczania, druga do wylaczania. Kazdy "segment" bylby podlaczony bezposrednio do lini pojedynczej, a przez odpowienio spolaryzowane diody do kazdej z wlaczajaco/wylaczajacej. O ile bedziemy sterowac tylko jedna linia na raz (druga efektywnie w stanie wysokiej impedancji), taki uklad bedzie bezpieczny i nie bedzie powodowac przeklaman.

pzdr. j.

Reply to
Jacek R. Radzikowski

Pewnego dnia Jacek R. Radzikowski przemówił ludzkim głosem:

Masz rację, to by wyjaśniało nawet, czemu w matrycach żarówek, w każdej oprawce jest dioda.

Reply to
Zbych

Nie da rady. Albo moze lepiej - przewiduje klopoty. Prad moze poplynac sasiednimi liniami przez kilka wyswietlaczy szeregowo. W led chronia przed tym diodowe wlasnosci - w druga strone prad nie przeplynie. A tu nie mozesz nawet dodac diody, bo czasem musi plynac w druga strone.

pomysl z triakami jest imho bardzo ciekawy. Triak sie wyzwala po przylozeniu napiecia miedzy bramke, a A1, wylacza po zaniku napiecia. Czyli musialbys:

- podlaczyc A1 triakow do masy

- do A2 podlaczyc cewki wyswietlaczy

- na drugi koniec cewek, wspolny, podlaczac impulsowo napiecie dodatnie lub ujemne.

Niestety - potrzebujesz to ujemne napiecie, H-bridge tu raczej nie wystarczy, bo sie wtedy komplikuje sie kwestia wyzwolenia triaka - zmienisz potencjal A1, to zmieniaja sie zakresy napiec na bramkach.

No chyba ... optotriaki kosztuja ponizej 2 zl, przy 30 szt pewnie znizka :-)

Do rozwazenia czy lepiej ci bedzie przestawic wszystkie segmenty naraz [tzn na dwa :-)] czy po jednym. Naraz bedzie szybciej, ale trzeba pomyslec o solidnym pradzie przez krotki moment. Natomiast przy kolejnych .. dosc zgrabnie by to chyba mozna zrobic, sterowac bramki kolejno przez jakies rejestry przesuwajace czy liczniki pierscieniowe.

Alternatywne rozwiazanie - dac tranzystory sterujace, zabocznikowane dioda w przeciwna strone - czyli idealnie mosfety jakies. Na chwile odwracasz zasilanie - doody przewodza, wyswietlacz caly gasnie. Potem znow odwracasz zasilanie i wlaczasz potrzebne segmenty tranzystorami. Efekt brzydki i do zegara niezbyt polecam.

Jesli zegar ... uprzedzam ze halasuje. Do domu sie raczej nie nadaje, bo spac sie nie da :-)

J.

Reply to
J.F.

J.F.:

Wielkie dzieki, nigdy nie projektowalem nic na triakach i slabo sie w nich czuje :) postaram sie to zrobic tak jak napisales, a z ujemnym napieciem dostarczanym impulsowo mysle ze jakos sobie poradze. Co do sterowania to bedzie siedzial w nim mikroprocek, wiec nie powinno byc problemow, poszukam jeszcze moze jakis materialow co do tego jaki prad plynie przez bramke triaka, zeby mi nie popalilo demulitiplexerow :P Jeszcze raz wielkie dzieki :)

Beetle

Reply to
Beetle

troszke dziwne teorie tu czytam, a swego czasu zrealizowale to w sposob prosty i (chyba) tani: "cos jak LCD" - wszystko do kupy bylo zasilane prost z zmiennego 50Hz (przez transformator) kazdy segment mial triaka sterowanego z uC, dodatkowo do uC byl doprowadzony sygnal 50hz - zeby procek wiedzial kiedy jest + a kiedy - w sieci prad plynal przez kazdy segment od koncowki transformatora ~(1), przez segment, triak, i spowrotem do drugiej koncowki ~(2) transformatora zaleznie od tego czy chcialem zgasic czy zapalic segment - impuls na jego triaka dawalem przy odpowiedniej polfali sinusoidy. Ta metoda mozna byloby zgasic lub zapalic wszystkie segmenty, lecz ze wzgledu na zbyt duzy prad wielu segmentow naraz zrobilem jeden segment na jeden przebieg polowki sinusa - to i tak w ciagu sekundy 50 segmentow do przelaczenia w najgorszym wypadku (a w najlepszym 100 przelaczen). wszystko bylo na '51 zrobione

Reply to
BartekK

U¿ytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news: snipped-for-privacy@4ax.com...

Z pobie¿nej analizy wysz³o mi, ¿e najmniejsza liczba segmentów przez której pr±d bêdzie omija³ w³a¶ciwy segment to 3. Jesli zasilanie cewek to ~5V, to mo¿e przy ~1,7V segmenty nie bêd± siê odwraca³y. Mo¿e nie jest to eleganckie wyj¶cie, ale w amatorskiej konstrukcji powinno wystarczyæ.

Reply to
Zbych

Owszem.

Ale to jest mechanika i to malo precyzyjna. Dosc prawdopodobne ze ze dwa z tych trzech przeskacza, a ten pozadany nie. Albo sie zrobi zimniej i zaden nie przeskoczy, albo wszystkie przeskocza.

I jak sobie rozrysujesz - to to bedzie nie 3, tylko 2 z kawalkiem. czyli 2V, moze nawet 2.2V - i margines jeszcze mniejszy ..

J.

Reply to
J.F.

Prawdemowiac nie wiem na jakie napiecia (prady) zostaly te segmenty zaprojektowane i zrobione. To jak sie przezucaja to sprawdzilem eksperymentalnie (poprzez bezposrednie podlaczanie do zasilacza, udalo mi sie je tez przezucac duzym naladowanym kondensatorem) 5V przezuca taki segment z wielkim trudem i mam wraznie ze najpiew trzeba takiego "rozruszac" wiekszym napieciem(czy raczej pradzem bo to wsumie zwykla cewka jest :) ) Beetle

Reply to
Beetle

My te 5V to tylko dla przykladu, istoty problemu to nie zmienia.

Ta cewka ma stalowy rdzen. Prad musi poplynac na tyle duzy, zeby sie ten rdzen przemagnedowal i trwale namagnesowal. Potem magnesik w segmencie przyciaga sie albo odpycha.

Nie ma tam jakiegos typu ? Ale skoro 5V to rusza z trudem .. to pewnie sa na 12V.

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.