magnetowid VHS

Loading thread data ...

Mirek napisał(a):

Trudno powiedzieć. Ja mam Thomsona z 2002 roku i też ma jakiś problem z transportem taśmy.

Serwis #1 zainkasował 100 zł za, jak się potem okazało... sprawdzenie czy nie ma zimnych lutów i wypisanie oświadczenia autoryzowanego serwisu, że parametry magnetowidu są w porządku, natomiast winne są... kasety (wcześniej nie były winne, wszystko działało jak trzeba, na innych magn. też wszystko działa jak trzeba, tylko w tym winne są kasety

- no ale to przecież oświadczenie autoryzowanego serwisu Thomsona w Kielcach).

Serwis #2 okazał się bystrzejszy - zainkasował 130 zł i wymienił silnik capstana, sam monter powiedział, że na tym magnetowidzie możnaby doktorat zrobić, jeśli chodzi o jego usterki, niestety, pomimo jego najszczerszych chęci i przesiedzenia całego weekendu na dostrojeniu, magnetowid dalej wyczynia te same historie.

Już prędzej kupię sobie nowy magnetowid (albo odtwarzacz, mam sporo kaset, a nagrywarkę DVD dopiero od zeszłego roku), niż oddam tego Thomsona 3. raz do naprawy. W sumie to paradoks. Kupiłem sobie nagrywarkę DVD, żeby uwolnić się od magnetowidu, a tu się okazuje, że chyba będę sobie musiał kupić nowy magnetowid, żeby móc dalej oglądać moje kasety. A przegrywanie z VHS na DVD nie ma sensu - lepiej poczekać, aż film będzie znowu w TV leciał, ewentualnie do komputera zgrać samą ścieżkę dźwiękową, bo czasami dawni lektorzy są lepsi niż obecni i dodać drugą ścieżkę dźwiękową w programach do edycji DVD.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

Tomasz Wójtowicz napisał(a):

MSZ stare tłumaczenia są o niebo lepsze niż współczesne. Kiedyś się bardziej przykładali.

Reply to
PeJot

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.