made in china :)

VSS napisał(a):

Paranoja. Tylko od kogo oni kupują te mniejsze kondensatory aby to się opłaciło? Wyglada na to, że musi istnieć jescze tańsze źródło podzespołów (Bangladesz??)

A oporniki przewlekane w tańszej wersji robią teraz ze stalowymi wyprowadzeniami....

Dla mnie to wygląda co najmniej dziwnie, jeśli ktoś rozbierał by kondensator z demontażu/wymiany to jakim cudem i po kiego grzyba rozciął by go tak idealnie. Było by to wiarygodne jakby duża puszka była po prostu rozpruta szczypcami. Moim zdaniem ewidentny fake.

Dnia Tue, 11 Dec 2007 03:18:19 +0100, Padre_peper napisał(a):

Racja.

Oczywiście pierwszy, podejrzany egzemplarz

Dorabiasz teorię na siłę :)

Do dzisiaj mam pamięć "cache" z płyty głównej ktora składa sie z dwoch kawałków plastiku i czterech blaszek :)

Padre_peper pisze:

Też o tym pomyślałem, więc może jednak znalazłby się jeszcze ktoś trzeci...

pozdrawiam

Rubycon jest prawdopodobnie drozszy niz jakikolwiek duzy elektrolit chinskiej marki - wyglada mi to na naciaganie. Co nie znaczy ze nie ma na rynku "podrasowanych" czesci.

Tomek

hihihi :) ale jednak to najmniej awaryjne scalaczki :)