- Vote on answer
- posted
12 years ago
Jaki grot do lutownicy transformatorowej ?
- Vote on answer
- posted
12 years ago
- Vote on answer
- posted
12 years ago
Pan J.F napisał:
Kupiłem kiedyś lutownicę w Lidlu. Wyglądała porządnie, a groty miała te z tych bardziej twardych. Wszystko by było fajnie, ale ten grot po jakichś trzydziestu sekundach od włączenia rozgrzewa się do czerwoności! Już myślałem, że mi sprzedali przyrząd do wypalania ludowych wzorków w drewnie, ale nie, dołaczona do tego była cyna i pasta lutownicza. I żeby nie było -- nie ma napisu "Made in China", tylko jakieś GmbH się podpisało. O co chodzi?
- Vote on answer
- posted
12 years ago
identifikator: 20110701 napisał:
No jasne, mainstream stanowią groty z mocowaniem barionowo-leptonowym.
- Vote on answer
- posted
12 years ago
spinacze sa chromowane i nie lapie, tak samo jak groty (do lutownic oporowych) w czesci gdzie cyna nie powinna zwilzac grota, ktos kto ma oporowa wie ze cyna podejdzie do pewnego momentu :)
cyna nie lubi sie z chromem, utlenionym glinem, stala naweglana a lubi nikiel, miedz,srebro, zelazo
dlatego idealny grot do lut. oporowej to kombinacja miedzi,niklu,chromu i zelaza a calosc wykonana jako warstwy a nie stop, dlatego dobrze bedzie jak pojawia sie odpowiedniki takich grotow dla lutownic transformatorowych ale wykonane tak aby nie bylo mozliwosci wygiecia samego czubka bo kazda szczelina w warstwie zelaza szybko degraduje rdzen z miedzi czyli najzwyklej go rozpuszcza
- Vote on answer
- posted
12 years ago
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał: [..]
Uszkodzona albo na 110V
- Vote on answer
- posted
12 years ago
Dnia Tue, 10 Jan 2012 21:41:36 +0000, AlexY napisał(a):
Albo ma dwie moce w spuscie. Albo to jednak wypalarka, tylko Chinczykom sie pudelka pomylily przed wysylka do gmbh :-)
J.
- Vote on answer
- posted
12 years ago
Użytkownik J.F. napisał:
Nawet jak ma dwie moce to fabryczny grot nie powinien świecić.
[..]- Vote on answer
- posted
12 years ago
Ale dzięki temu nie muszą dodawać żarówki do lutownicy.
- Vote on answer
- posted
12 years ago
W dniu 2012-01-10 12:52, J.F pisze:
A w czym problem? piłka w dłoń, skracasz wyprowadzenia, wiertełko i masz dziurkę na śrubkę, miedziane pręty są miękkie, więc i nagwintujesz dowolną śrubą, jak gwintownika nie masz. I długość dostosowana.
- Vote on answer
- posted
12 years ago
Pan J.F. napisał:
Jak wół stoi 230V - 50Hz, ale... 180W. Chyba trochę dużo jak na lutownicę transformatorową. Na uszkodzoną nie wygląda, trafo się nie grzeje się, nie dymi się ze środka. Spust robi pojedyncze "pstryk". Jest jeszcze taki śmieszny napis: "on 12s, off 48s"
-- może gdyby mieć taki PWM w palcu, to by temperatura była bardziej odpowiednia. Ale i tak chyba lepiej "on 2s, off 8s".
Zmierzyłem napięcie na rozwartym wyjściu. Zwykłym multimetrem cyfrowym. Jest 790mV. Ile powinno być w przyzwoitej lutownicy?
- Vote on answer
- posted
12 years ago
Pan Zbych napisał:
W tej jest akurat biały LED. Właczony wprost do AC, więc miga dość denerwująco.
- Vote on answer
- posted
12 years ago
Pan Bartłomiej Kuźniewski napisał:
A nie lepiej wypić, żeby ręce się nie trzęsły?
- Vote on answer
- posted
12 years ago
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał: [..]
I już wiadomo, ten napis to taka instrukcja obsługi, max czas włączenia
12s po czym 48s studzenia. Kiedyś miałem tego typu kompresor do kół, 10 min pompowania 30min chłodzenia, nie szło koła napompować i zdechło expresowo, bardzo ekologiczny sprzęt... [..]- Vote on answer
- posted
12 years ago
Dnia Tue, 10 Jan 2012 22:10:48 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
Moja stara radziecka ma 65W. niedawno kupilem ... 100W, teraz widze w promocji 150W ... Ciekawe. Bezolowiowa ?
Mozesz to uniesc czy trafo elektroniczne ? Choc w sumie - to chyba odpowiednik 80W dla pracy ciaglej. Przy chinskich (tu akurat z podziwem) trafach ... moze byc jak dawniej 60W ciaglej ... ta 100W podobnie ciezka jak stare 65W i tez 12/48s
Trzeba wstawic ST202 i stabilizator temperatury :-)
radziecka ma 0.35V, ta 100W 0.6V - widac wszystko sie zgadza.
z grotem spada do polowy, ale to chyba jakies oszustwo .. tzn blad metody pomiaru
J.
- Vote on answer
- posted
12 years ago
Dnia Tue, 10 Jan 2012 21:58:44 +0000, AlexY napisał(a):
Tu sie zgadzamy ... ale w prawidlowo zaprojektowanym trafie 110V zasilanym z 230, to sie powinno pierwotne dymic, nie wtorne.
Ale moze te lutownice sa inaczej robione.
J.
- Vote on answer
- posted
12 years ago
Dnia Tue, 10 Jan 2012 22:13:06 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
Przy tych dzisiejszych scalakach ? Tam na trzezwo trudno sie nozek doliczyc :-)
J.
- Vote on answer
- posted
12 years ago
Ja też ją kupiłem i jestem zadowolony, tylko używam jej tam gdzie do jednego lutu musiałbym nagrzewać swoją 200W grzałkową albo do wylutowania dużego elementu mocno odbierającego ciepło. Oryginalny grot jest jak nowy po 2 latach,
- Vote on answer
- posted
12 years ago
Pan AlexY napisał:
To wszystko nie takie proste. Zastąpiłem oryginalny grot pętlą z miedzianego drutu. Ten co miałem pod ręką, jest troche grubszy od oryginalnej końcówki. Teraz grzeje się w miare prawidłowo, może jest trochę za zimny. Ale grzeje się również trafo -- teraz praca przerywana byłaby wskazana. W pierwotnej konfiguracji nie widać było oznak przegrzania. Z cieńszym drutem powinno być lepiej.
Nie wiem z czego są te oryginalne groty, podejrzewam jakiś niklowy stop oporowy. Teraz mam taka teorię, że ktoś wdrożył we fabryce wniosek racjonalizatorski i do lutmaszyny zaprojektowanej do grotów miedzianych dał nową końcówkę. Groty miedziane muszą miec mniejszą sprawność od innych, to znaczy gdy się nagrzewają, grzać się musi również uzwojenie, które nie jest przecież z nadprzewodnika, tylko z tej samej miedzi.
- Vote on answer
- posted
12 years ago
Pan J.F. napisał:
Trafo normalne, chyba minimalnie większe od typowych lutownic.
I broń Boże przekaźnik!