W dniu 2024-01-18 o 20:37, pytajacy pisze:
Ja od lat używam Kindla 5 Classic (to samo co Kindle 4) i obecnie pół rodziny kupiło ten sam model. Na rynku dostępne są tylko używki, ale ma ogromne zalety w postaci braku ekranu dotykowego, co jest dobre, jeżeli czytasz na stojąco, bo trzymasz jedną ręką nawet za ekran i nic się nie przełącza. Przez 9 lat jak go mam przeczytałem kilkaset książek na nim i nie mam żadnych uwag. Działa doskonale. Dodatkowy plus dla purystów - brak podświetlenia. Bliżej klasycznej książki się nie da chyba.
Przeszło mi przez ręce chyba z 5 takich czytników i nigdy bateria nie sprawiała problemu. W zależności od intensywności czytania bateria niezmiennie trzyma 2-4 tygodni.
Z moich doświadczeń - w wersji ebookowej można znaleźć więcej rzeczy niż w wersji fizycznej. To ważne, jeżeli szuka się jakiś książek, które dawno nie miały wznawianego druku. W takim przypadku wersje fizyczne potrafią kosztować kilkaset złotych (do niedawna było tak z Fahrenheit
451). Do tego jest dostępnych dużo "nieoficjalnych" skanów takich książek w formatach odczytywanych przez czytniki.pdf odtwarzany jest w czytniku graficznie. To nie wygląda dobrze i raczej bym używał awaryjnie. Książki są zazwyczaj dostępne w formatach .mobi lub .epub. Wspomniany wyżej Kindle nie obsługuje mobi, ale jest mnóstwo converterów, które bez problemu zmieniają format bez żadnych artefaktów i dziwadełek w docelowym pliku.
Pozdrawiam, Sebastian