Grzejący się driver led w podświetleniu TV

Pacjentem jest chinski blaupunkt - płytka podświetlenia led L390H1-1EE. Podświetlenie działa radośnie przez kilka minut po czym się wyłącza bo uruchamia się zabezpieczenie termiczne. Ponowne wyłączenie i włączenie tv powoduje ponowny start podświetlenia (aż do ponownego przegrzania).

To stary bodaj 10letni tv, ktory nie ma dla mnie wartości ale stwierdziłem, że chętnie go naprawię - a nuż będę miał ekran 39" do jednego z pomieszczeń.

Podmieniłem płytkę na inną używaną (bo przyszła szybciej niż kondensatory które na dzieńdobry chciałem wymieniać w ciemno). Ta również się tak zachowuje. Napięcie na kondensatorach wyjściowych mam ok 44V, zasilanie modułu prawidłowo 23,2V (zamiast 24V nominalnie).

No i mogę zrobić protezę pod tytułem radiator samoprzylepny na obu scalakach i pewnie będzie działać bez przegrzewania ale chcę znaleźć przyczynę a nie łatać skutek.

Jedyne co pozostaje to zjarana dioda w jakimś stringu....mogłaby powodować przeciążenie? Chcę uniknąć rozkładania panelu bo jak znam życie spieprzę go przy składaniu. No ale scalaki są dwa...oba się grzeją bardzo podobnie pod ok 80stopni...Oba by miały padnięte diody? jeśli tak to czemu się nie wyłączało podświetlenie gdy padła jedna dioda pod jednym driverem? :/ tyle pytań...:)

Generalnie obraz "świeci" dobrze - nie miałem wrażenia, by gdzieś było ciemniejsze miejsce (tak, wiem o rozpraszaczach swiatła i soczewkach)

Ktoś coś podpowie? :)

formatting link
mg

Reply to
sirapacz
Loading thread data ...

TV naprawiony - przynajmniej pracuje już ponad 1h i temperatura scalaków spadła z 90 do 50 stopni. Zwiększyłem rezystancję starującą prądem podświetlenia R101-103 i R201-203. Zwiększyłem z wypadkowej (równolegle połączone R) 13,1k do

16,7k (zostawiłem sam rezystor 22C).

Oprócz tego są naklejone radiatory (jednak...) lecz same z siebie nie załatwiały tematu i różnica jest tylko taka, że zamiast po minucie czy trzech wyłączał się po 3-4.

Muszę jeszcze wymienić kondensatory na większe bo są tętnienia ok 1-1,5V na zasilaniu samych stringów (które obecnie jest na poziomie ok 38V. Nie chce mi się mierzyć ale wygląda, ze najpierw rośnie dość wysoko smażąc drivery a potem sobie spada po podgrzaniu się całego zasilacza.

Nie licząc czasu mam TV za równowartość 20pln za nowy moduł zasilania ledek (który okazał się zbędny) oraz 2 radiatorków samoprzylepnych z czasów jak montowało się to w ramach tuningu na pamięciach w komputerze:)

Monolog dla potomności jakby ktoś się wpakował w to samo - w sieci nie ma ani dokumentacji HA7203HA / HAI 7203HA ani próżno szukać dokumentacji samego modułu L390h1-1ee

Reply to
sirapacz

W dniu 2020-04-26 o 11:33, sirapacz pisze:

Gratulacje i super że się podzieliłeś wiedzą.

Zdrówko

Reply to
Irokez

Czyli nadal załatanie skutku zamiast znalezienia przyczyny... :)

Reply to
Queequeg

kalkulacja ryzyka:) Zobaczę jeszcze co się zmieni po wymianie kondensatorów - może te tętnienia tak dają w kość układowi? choć wątpię bo niby czemu...

Wiem, że jak rozłożę matrycę by dostać się do diodek to będzie kaplica:D

Reply to
sirapacz

W dniu 2020-04-27 13:07, sirapacz pisze:

Wymień na jakieś wysokotemperaturowe - ceramiczne.

K.

Reply to
Krystek

pod innym kątem (dość ostrym) po zwieszeniu na ścianę okazało się, że podświetlenie nie jest jednolite... wręcz jest całe w ciemnych plamach których nie widać en face....

czyli jednak czeka mnie rozbieranie matrycy...brrr

Reply to
sirapacz

W dniu poniedziałek, 11 maja 2020 11:54:19 UTC+2 użytkownik sirapacz napisał:

Może jednak lepiej powiesić ten "naprawiony" w miejsce jakiegoś telewizora oglądanego en-face - a tamten zawiesić w miejscu, gdzie wymagany jest ostry kąt? Tylko najpierw spójrz na ew. zamiennik, czy pod takim kątem też nie będzie w plamy.

Reply to
Dawid Rutkowski

jak się zrobiło cieplej to wyłączać się zaczął ponownie - pewnikiem padły kolejne diody. Dlatego mam motywację do rozbiórki:D

Reply to
sirapacz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.