Głowica UKF sterowana przez I2C?

Janusz wrote

Nawiasem mówiąc, warto te delikatne szklane płytki wysłać na zasłużoną emeryturę. Generatory MEMS za 5 zł. oferują lepszą stabilność i MTBF na poziomie miliarda godzin, tu jest lutowalny w domu w obudowie SOT23:

formatting link
Tabelka 10 na str. 11:

formatting link
Sam stosuję z radością. :-)

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski
Loading thread data ...

Dnia Sun, 30 Jun 2019 07:45:03 +0200, Piotr Wyderski napisał(a):

Ciekawe.

Ale ... o dryfcie temperaturowym nic nie pisza. Miesci sie w tych 20/50 ppm ?

Wielu wiecej nie trzeba ... ale kwarce tez sa dobre i sprawdzone ...

J.

Reply to
J.F.

Piotr Wyderski wrote on 30.06.2019 07:45:

No chyba, że masz akurat masz wyciek helu z instalacji :-)

Reply to
Zbych

"Inclusive of Initial tolerance at 25°C, 1st year aging at 25°C, and variations over operating temperature, rated power supply voltage and load (15 pF ± 10%)."

Cienka szklana płytka na wrażliwym mechanicznie zawieszeniu. Mnie tam zawsze zadziwiało, że to w ogóle działa. :-)

W zastosowaniach krytycznych zawsze dawałem generator zapasowy i robiłem clock switchover, dzięki tym MEMSom jeden bardzo poważny problem mam z głowy. Żeby jeszcze uszkodzone zasilacze się dawało równie łatwo izolować...

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

W dniu 2019-06-30 o 07:45, Piotr Wyderski pisze:

tylko ten pobór prądu.. przy zasilaniu bateryjnym odpadają

/M

Reply to
Michal

Podobny do gotowych generatorów kwarcowych. Ale istotnie, urządzenia o niskim poborze prądu to nie mój świat i to może być argument przeciwko.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

"J.F."

Te CEMI w wersji podstawowej były rzeczywiście słabiutkie. Taki 7490 kończył bieg tak jak tabelka podała w okolicy wspomnianego 10MHz i przestawał dzielić. Jego odpowiednik czeskiej TESLA MH7490 wyrabiał do około 55MHz. Czesi więc byli lepsi zdecydowanie w te klocki.

Wskazane radio dobre nieco ponad 20 lat temu, dziś na radiowym UKF generalnie nie ma czego słuchać, medium do emisji głupawych reklam, konkursów sms, można włączyć na chwilę wysłuchać wiadomości i wyłączyć. Zresztą nastała mania tak wielkiego psucia dźwięku we wszalakie radiach i telewizjach, że po 10 minutach słuchania łeb boli, wszystko najpierw sztucznie napompowane, a potem zaprasowane i leci taki trapez do odsłuchu, głośne jak auto bez tłumika, z dynamiką na poziomie spadającej deski na muszli klozetowej, mózg rozrywa od słuchania takiego bełkotu audiopodobnego. Odgrzebie człowiek pierwsze wydania CD z jeszcze często szumiącej analogiem linii AAD to gra to pięknie, nikt nie pompował durnowato dźwięku, żeby piki dobiły równo do 0dB i nikt nie robił psucia dźwięku pod marketingową nazwą "remastering cyfrowy" gdzie zaczyna się od tego, że obowiązkowo nagranie podbijny o przynajmniej 6dB, żeby pięknie prało po granicy 0dB, a to co wyszło ponad ten próg to się ucina i cieszą michę, że piękna nowa jakość z dupy wzięta.

Reply to
jedrek

"J.F."

Głowice TV robione na I2C miały często w środku syntezkę TSA5511 Po wstawieniu kwarcu 3,2MHz masz ładny krok strojenia 50kHz. Przemiana wyjściowej p.cz. głowicy 38MHz na 10,7MHz i dalej już lecisz standardowym torem p.cz. do radiofonii ukf. Czułościowo chodziło to podobnie do mosfetowych głowic diorowski UKF z rodziny GFE110, GFE112 - gdy przeznaczona do projektu hyperbanodowa głowica TV miała wejście na mosfecie i mieszacz na czymś z gatunku TDA5330. Było tylko ciut mniej odporne na dużej mocy lokalne stacje, ze względu na szerokie strojenie głowicy TV (mniejsza dobroć obwodów LC niezbędna do pokrycia szerokiego pasma dającego możliwość odbioru ~45-145MHz).

Reply to
jedrek

Użytkownik "jedrek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:O3GVE.1455087$ snipped-for-privacy@usenetxs.com...

Troche watpie, bo wszak to byla katalogowa czestotliwosc ... wiec nawet Zachod nie wyrabial. Ale 10 lat wczesniej :-) A tu akurat zalecana kompatybilnosc, a nie "szybciej, wyzej, lepiej".

Moze ta Tesla to byla seria H lub S, albo inna kosc - akurat 7490 byl taki troche dziwny, ni to szeregowy, ni rownolegly ..

A ja akurat lubie. Reklamy ... czesc nawet przydatna, na inne nie zwracam uwagi ...

A ja i tak na jakims byle radyjku slucham, nie w studiu odsluchowym...

Ja akurat szumow nie lubie, nawet DDD mi szumialy :-) Oczywiscie nie na "byle radyjku" ..

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2019-07-11 o 16:19, J.F. pisze:

Ileż razy można słuchać "zapoznaj się z pierdoloną ulotką". Kiedyś jeszcze jadąc do pracy codziennie słuchałem felieton Tomasza Olbratowskiego na RMF FM. Obecnie puszczają te pierdolone ulotki pięćdziesiąt razy przed samym felietonem więc aby nie zapluć szyby bluzgami w kierunku tego spierdolenia reklam wyłączam stację. Czasami próbuję się wstrzelić po reklamach.. rzadko, bardzo rzadko się udaje. Słucham muzy z mp3, spotify. Najbardziej wqrwące reklamy to ulotki, potem drący się gość od telewizorów i wietrzenia syfu na zapleczu. Potem długo długo nic...

zdrówko

Reply to
Irokez

W dniu 2019-07-11 o 17:14, Irokez pisze:

Spróbuj CCM, znacznie mniej reklam.

Reply to
Janusz

W dniu 11.07.2019 o 14:37, jedrek pisze:

Pod tym względem może były lepsze, ale pod względem niezawodności tragiczne. U mnie w robocie na zepsutej płytce zaczynało się od wyrywania kostek Tesli. Na podstawia samego napisu, bez mierzenia.

Reply to
Cezary Grądys

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.