- Vote on answer
- posted
19 years ago
Elektronika praktyczna ...7/2004
- Vote on answer
- posted
19 years ago
Dnia Thu, 29 Jul 2004 12:05:20 +0200, "Marek Dzwonnik" <mdz@WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl> napisał:
Właśnie. Często biorę kilkanaście numerów EP i przeglądam tylko reklamy - jak szukam jakichś rozwiązań, albo dostawcy jakiegoś komponentu to jest to nieocenione źródło "wiedzy". Reklamy być muszą, a skoro tak, to niech już będa w postaci artykułów nt. urządzeń Relpolu albo Omronu
- Vote on answer
- posted
19 years ago
O dziwo, mimo mojego negatywnego stosunku do wszelakiej maści reklam, reklamy z EP jakoś trawię. Ale traktuję je raczej jako informację o produkcie a nie o tym kto ów produkt sprzedaje. Bo jeśli chce się kupić do prototypu próbki jakiegoś reklamowanego komponentu, to zaczyna się dramat (wybież jakąś kombinację poniższych odpowiedzi):
- minimalne zamówienie w naszej firmie to 2000PLN/$500,
- mamy ten układ ale w innych obudowach i nie jesteśmy stanie (czytaj: nie chce się nam) sprowadzić panu tej wersji która jest panu potrzebna, no chyba że zamówi pan co najmniej 1000 szt.,
- z tej rodziny układów mamy tylko A, B, C, kości X oraz Y nie jesteśmy stanie sprowadzić, no chyba że zamówi pan co najmniej 1000 szt.,
- to my coś takiego sprzedajemy???
- jeśli zamówi pan N (N >> 1) sztuk to sprzedamy panu ten komponent w cenie A zł/szt. (po czym okazuję się że A jest paru/kilkukrotnie wyższe od cen ze "sklepu za rogiem" i/lub Elfy),
- oczywiście, mamy ten układ i możemy sprzedać panu próbki, ale chcemy wiedzieć do czego są one panu potrzebne oraz jakie są nazwiska panieńskie wszystkich pana prababek. :-)
Ze względu na problemy które opisałem powyżej sporo reklam w EP wydaje się być cokolwiek niestosownymi. IMO EP jako "magazyn elektroników *konstruktorów*", czyli ludzi którzy z reguły potrzebują małe ilości komponentów (ponieważ są konstruktorami a nie producentami) powinien publikować czarną listę dystrybutorów których elektronik
*konstruktor* powinien unikać aby psuć sobie nerwów. Aczkolwiek nie sądzę aby EP podchwyciła ten pomysł. :-) Z wiadomych względów. :-) Na szczęście jest Digikey, ELFA i coraz więcej komponentów można kupić w małych ilościach przez WWW producenta.Regards, /J.D.