Raczej ty przeczytaj co napisalem i jak sie do tego ma twoj link. Allegro ma rozne pseudozabezpieczenia, ale jak DOKLADNIE poczytasz regulamin to znajdziesz pelno wyjatkow, dzieki ktorym allegro moze umywac rece. Dokladnie tak jak w umowach z ubezpieczycielami;) Natomiast w chwili kiedy natkniesz sie na nieuczciwego sprzedawce i okaze sie, ze akurat w regulaminie jest punkt dzieki ktoremu jednak ci kasy nie zwroca to jedyne na co mozesz liczyc ze strony allegro to mailowa deklaracja, ze chetnie beda w tej sprawie wspolpracowac z policja i tyle. Efekt koncowy jest taki jak w ktoryms z poprzednich postow - "panie, a co to jest ta malpa?".
Co do reszty twojej wypowiedzi sie nie wypowiadam, bo jest podpoziomowa.