"Więc tak, brzmienie poprostu super a mnie przede wszystkim chodziło nie tyle o dobre stereo , tylko żeby to nie było zbyt duże (50x50x25 cm)."
Nie ma to jak dobre Stereo
"Więc tak, brzmienie poprostu super a mnie przede wszystkim chodziło nie tyle o dobre stereo , tylko żeby to nie było zbyt duże (50x50x25 cm)."
Nie ma to jak dobre Stereo
W dniu 2012-08-23 22:12, Hiob pisze:
Nie ma to jak zrobić z siebie idiotę. Otóż to jest piec na estradę i rządzi się zupełnie innymi prawami. Jedna z największych legend w tej materii - Roland Jazz Chorus (produkowany z niewielkimi zmianami od blisko 40 lat) ma właśnie podobną budowę i zachwalany jest ze względu na brzmienie chorusa, które nie brzmiałoby tak w przypadku jednego kanału. Można powiedzieć, że efekt leslie również wykorzystuje relatywnie niewielką bazę źródeł dźwięku i dzięki temu brzmi, jak brzmi. Nie ten target, kolego :)
Potrzebuję sprawdzonego, małoszumiącego, niedrogiego i dostępnego przedwzmacniacza ze sterowaniem po jakiejś ludzkiej szynie (nie musi być koniecznie i2c). Byłoby miło, gdyby umożliwił miksowanie sygnałów, tzn. nie wybór jeden z kilku, ale dowolna ilość, tylko poziom liniowy (żadne gramofony i mikrofony). Korekcja tylko góra i dół z możliwością pracy liniowej. Najlepiej jedno napięcie. Tyle tego jest, kto podrzuci sprawdzony symbol? A, jeszcze przewlekany... ale nie upieram się.
W dniu 2012-08-23 23:17, Janko Muzykant pisze:
Taaa nie ma to jak dobre stereo, z tym ze trzeba najpierw wiedziec co to jest stereo.
W dniu 2012-08-23 23:17, Janko Muzykant pisze:
Wiesz ciezko uzyskac "stereo" z gitary elektrycznej badz syntezatora. jest to poprostu podlaczenie sygnalu mono pod 2 glosniki .
W dniu 2012-08-24 01:17, Hiob pisze:
Nadal nie wiem, to się wypowiem :) Otóż poza kilkoma dziwnymi konstrukcjami, od lat osiemdziesiątych lat wszystkie syntezatory są stereofoniczne, podobnie jak multiefekty gitarowe. Poza tym tego typu piece nierzadko wyposaża się w efekty stereo (fajnie tak brzmią wszelkie przesunięte w fazie tremola, vibrata czy linie opóźniające).
W dniu 2012-08-24 08:34, Janko Muzykant pisze:
Zawsze mnie te cuda techniki razem z super stereo z glosniczkow komputerowych zadziwialy, ale jak ktos nie odroznia brzeczenia muchy od lotu trzmiela.
W dniu 2012-08-24 11:45, Hiob pisze:
To nie jest muzykiem i nie wypowiada się o sprzęcie estradowym w kontekście sprzętu hifi :)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.