Ekran e-ink czy nieużywany traci kontrast?

Przez 4 lata była nieużywana stacja pogodowa oparta na e-inku 7.5". Leżała sobie wyświetlając ostatnio narysowany kontent. Po 4 latach ponownie ją uruchomiłem i że zdziwieniem stwierdziłem, że mała drobna czcionka (głównie rysowana pojedynczymi pixelami) nie jest już ostra jak była. Zanim ponownie uruchomiłem ekran zrobiłem zdjęcie stanu jaki był przez te 4 lata nieużywania. Foto przedstawia interesujący mnie fragment ekranu z czcionką jeszcze sprzed uruchomienia po 4 latach:

http://31.182.124.137/bins/eink1.jpg Po uruchomieniu po 4 latach, ten sam fragment ekranu z tą samą czcionką wygląda tak:

http://31.182.124.137/bins/eink2.jpg

Litery są jakby wyblakłe, nie jednorodnie kontrastowe. Przy większej czczcionce tego efektu nie widać, pixele "palą" się jednorodnie.

Czy to jakiś efekt leżakowania ekranu, przez co kopułki bardziej leniwie reagują teraz? Ciekawe czy z czasem (po wielokrotnym odświeżaniu) to przejdzie...

Reply to
Marek
Loading thread data ...

Mam Cybook Oddysey. Bardzo stary czytnik, nie wiem czy nie 10 lat.

Bywało, że leżał rok wyświetlając to samo.

Ostry jak brzytwa do dzisiaj, nie ma też poświaty.

Natomiast widziałem już Kindla, trzymanego w łazience. Nie zalany, ale ekran miał jakiś problem z kontrastem. Właściciel twierdzi, że przeleżał tam kilka miesięcy zanim się "znalazł". Dziecko schowało. Nie mam pewności, ale może wilgotnośc go uszkodziła. Czy dokładnie tak samo jak na fotce, trudno stwierdzić, ale faktycznie litery były mocno zamazane.

Reply to
heby

Ja tam nie wiem, ale te kapsułki w środku to chyba jakieś naładowane muszą być ... elektrety? A to się chyba może rozładować.

No ale skoro na większej czcionce jest lepiej ... to moze jakis inny efekt. Słaba bateria ? :-)

Płyn też się chyba mógł zestarzeć, lepkość zmienic, itp.

formatting link
J.

Reply to
J.F

Podejrzewam, że z eInk może być jak z OLED. Może są różne jakości ekranów. Lepsze ładują do droższych urządzeń, gorsze do tańszych.

Wnioskuję po tym, że w telefonie OLED działał mi tak samo dobrze przez wiele lat (aż telefon umarł nie z winy ekranu), a w pulsoksymetrze i odtwarzaczu mp3 wyblakł, a potem umarł zupełnie.

Mam już drugiego Kindla, używam go w różnych warunkach (czasem jak jest zimno, często w łazience, w wannie) i nie zauważyłem, żeby coś się działo z ekranem. Jedynie na zimnie reaguje wolniej, ale to zrozumiałe.

Kindle czasem przy przerzucaniu stron zostawia poświatę (jak wyłączysz opcję odświeżania ekranu przy każdym przerzuceniu strony), ale ona znika po odświeżeniu ekranu. Więc może po prostu stacja musi odświeżyć ekran.

Reply to
Arnold Ziffel

A może? Mikrofony elektretowe chyba się nie starzeją?

O, to bym sprawdził.

"Second, in those screen areas where there is constantly the same image (e.g., image strips battery status indicating low battery condition , the points separating the hour and minute time display in the status bar , etc.) , dark microcapsules stuck at the screen surface , forming a dark stain . (See top photo ) The output of this place looks dull and washed out. These spots do not disappear after a full refresh ."

Może tu było to samo zjawisko, tylko w drugą stronę -- biała strona kapsułek się poprzyklejała i nie chce się oderwać, dlatego tekst jest bledszy.

Reply to
Arnold Ziffel

A czy nie jest tak, że taki "fabryczny" czytnik nawet jak jest wyłączny przez użytkownika (a bateria żyje) to on systemowo profilaktycznie sobie ekran odświeża powiedzmy raz na tydzień by kapsułki się nie zleżały? Tak teraz się zastanawiam czy moja amatorska implementacja obsługi tego ekranu nie ma jakiś uchybień pod tym względem.

Był przechowywany w normalnych warunkach.

Reply to
Marek

Wytłumacz proszę wpływ słabej baterii na to, że duże czcionki mają ostre krawędzie a małe są rozmyte. Przecież odświeżanie to jednorodny proces dla całego ekranu w tym samym czasie.

Reply to
Marek

Bateria nie żyła przez rok.

Ale nawet jak żyje, to nigdy nie widziałem czegoś takiego, choć faktycznie pewnie cieżko trafić jesli robi to raz na kilka dni i zajmuje

3 sek.

Prawda taka, że einkowe ekrany nie psują się od nic-nie-robienia przez tygodnie wyświetlania. A jak by się popsuły od tego, to byś widział wyraźny ghosting z "wypaleniem" poprzedniej zawartości. Na zdjęciu widzę raczej jakiś problem z obracaniem kulek czy coś z tej okolicy.

U mnie jest absolutnie czysto.

Może też być tak, że Cybook był wybitnie dobry, tego nie wiem. Kindla sobie odpuściłem z kilku powodów w końcu i zostałem przy tym moim staruszku, któy do dzisiaj jest jednym z nalepszych zakupów jakie zrobiłem.

PS. Poza bajerowatością, nie widzę nic lepiej w jakości, w nowych czytnikach z hipermarketu. 10 lat różnicy powinno dokonać jakiejś rewolucji, tymczasem odnoszę wrażenie, że są coraz gorsze (mniejsze, niewygodne, grube, wolniejsze, zamknięte, z reklamami itd itp.).

Reply to
heby

Ghosting jest. Widać cień zawartości (tam gdzie był bardzo duży font) jaka była wyświetlana przez te 4 lata. Zauważyłem też, że po 4 latach białe tło stało się one lekko szaro-purpurowe (ekran jest 2 kolorowy czarno-czerwony). Tak jakby leżakowanie spowodowało odbarwienie. Ten kolor tła zrobił się ponownie biały jak włączyłem urządzenie.

Zrobiłem trochę testów na tym cienkim foncie. Font jest czysto bitmapowy, nie ma wygładzania, ten ekran nie ma skal szarości, klasyczne 0 lub 1. Każdy znak (wyświetlałem cyfry) jak go powtórzę jest identycznie kiepsko narysowany, np. 1111 w każdej 1 te same pixele w tym samym fragmencie kształtu są tak samo kiepsko wyświetlone. Tak jakby z popsutego stempla. Każda cyfra jest identycznie powtarzalna ale w porównaniu z innymi cyframi ma inne braki w kontraście. Najsłabsze jest 0, lepsza jest 4.

Wygląda na to, że jak jest mało zapalonych obok siebie sąsiadujących pixeli to one są blade. Jeśli natomiast zapala się pixele tuż ze sobą sąsiadujące to one są wyraźniejsze. Np. narysowana linia o grubości 1 px pod takim kątem aby pixele "schodziły" schodkowo (tak aby żaden bokiem nie dotykał) ma słabe pixele. Natomiast ta sama linia narysowana poziomo (pixele się dotykają bokami) jest już kontrastowa i pixele są wyraźniej czarniejsze.

Na razie tyle, niech to trochę pochodzi. Odświeża się co 20 min. Zobaczymy po tygodniu czy coś się polepszy.

Reply to
Marek

W dniu 14.03.2024 o 01:42, Marek pisze:

Może tak było od początku. Zobacz pod lupą czy te piksele samotne różnią się od posklejanych.

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

W dniu 13.03.2024 o 17:18, Marek pisze:

W takich czytnikach obracają się niewielkie kuleczki z jednej strony białe, z drugiej czarne. Pewnie po prostu barwnik wyblakł.

Reply to
Czarek

No nie było, przed ożywieniem zrobiłem zdjęcie. Linki są w 1 poście. Te defekty w fontach od razu rzuciły się w oczy. Mam wrażenie że nie przeczytałeś do końca posta, który komentujesz. Tak samotne pixele różnią się od posklejanych. O tym był post. Jeśli kształt fontu stworzony jest z pixeli nie dotykających się i rzadko rozmieszczonych to są blade. Ale ta sama liczba pixeli sklejona w kupkę jest kontrastowa.

Reply to
Marek

Nie, czytaj dalej.

Reply to
Marek

http://31.182.124.137/bins/eink4.jpg

Reply to
Marek

Myślałem, że ten ostry to dwupikselowa czcionka. Elektrostatyczność pigmentom nadana jest raz na zawsze? To tak jak w magnesie stałym.

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.